Strona 38 z 79 PierwszyPierwszy ... 28 36 37 38 39 40 48 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 371 do 380 z 788

Wątek: XIXA DA RADĘ - piece by piece baby :)

  1. #371
    Poludnica Guest

    Domyślnie

    Oj, moja Siostro... chodź, no przytulę <tuli, tuli> Poruszył mnie Twój wpis. Pewnie to, co napiszę, zabrzmi banalnie, ale mam wrażenie, jakbym sama to napisała... Ja także kiedyś mogłam jeść do woli, co mi się spodobało i nie tyłam więcej, jak do wagi 81kg. Właściwie, to była moja stała waga. A teraz? Ja już dojechałam do okrągłej stówy! Co z tego, że ważę teraz mniej? Jeśli znowu zawalę i zacznę jeść, to pewnie dojadę do 110kg! Potem do 120, 130 i... wolę nawet nie myśleć...
    Xixuś, ja też dwa razy schudłam kilkadziesiąt kilogramów (do wagi 62kg). Wiem, jakie to cudowne uczucie być szczupłą... I ja łapie się na tym, że w mojej głowie jestem właśnie taka szczupła. W ogóle często zapominam, że jestem otyła i przestaję identyfikować z grubaskami. Moi znajomi są szczupli, moi rodzice także...
    Główka do góry! Walczymy dalej!

  2. #372
    juem Guest

    Domyślnie

    Xixa wiele razy miałam za sobą próby rezygnacji z diety wiele razy miałam wytłumaczenie dlaczego rzucić to w hole*e ale zawracały mnie teksty masz brzuch jakbyś była w ciąży ale uda, ale masz ramiona grube zawsze będą teksty nawet jak schudnę to coś się znajdzie ale w tedy to ja będę górą....Siądź sobie po turecku zamknij oczy -dziecinne może- i pomyśl co ty od siebie chcesz potem wstań i to zrób nie bo jeden placek ci nie zaszkodzi nie bo masz już tego dosyć tylko zagryź zęby i do dzieła skoro raz już tego dokonałaś to za drugim razem też ci się uda....

    hm to też mnie dotyczy ale jaja radzę komuś a sama sobie nie daję z tym rady....

  3. #373
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    xixa! ile raz się obalisz, tyle razy się podniesiesz nie ma innego wyjścia
    prawda jest taka, że w Twoim wypadku najważniejsze jest to, żebyś nauczyła się normalnie jeść, nie schudła.
    jasne, masz nadwagę i nawet dla zdrowia lepiej byłoby, żebyś schudła, ale co z tego, jeżeli potem znów przytyjesz? dlatego może, póki Ci się niegdzie nie spieszy, poświęć trochę czasu na normalne jedzenie. powiedzmy 25oo. tak żebyś nie tyła i nie chudła. zobaczysz, że metabolizm Ci się poprawi a jak się tak nauczysz, to pójdziesz na dietę
    tzn. zrobisz jak chcesz, ja tylko proponuję bo widzisz... chyba nigdzie Ci się nie spieszy, co? ja wiem, że jakbym jakiejś nastolatce to zaproponowała, to by mnie wyśmiały ale przecież Ty jesteś już na diecie kupę czasu i ten miesiąc w tą czy w drugą chyba za dużo nie zmieni, no nie? zresztą w ogóle nie wiem czy taki pomysł Ci się podoba. jakbyś miała możliwiość pogadania z kimś kompetentnym, to skorzystaj!

    miłego dnia :* i oby dzisiaj było lepiej

  4. #374
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    Hej Xixia :*
    jak dzisiaj humorek? mimo, że pogoda nie taka jak trzeba uśmiechasz się
    Agasek ma rację jedz 2500. Postaw na ćwiczenia. Uzależnij się od tego!
    nie analizuj tego co było, a planuj, co chcesz zjeść.
    buziaczki przesyłam i pozytywną energię choć pewnie masz jej duzo

    buziaki
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  5. #375
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Hej

    sama nie wiem co powiedzieć
    to tylko powiem Dzień Dobry

  6. #376
    XixaNowa Guest

    Domyślnie

    siostrzyczko --> wiem, że mnie rozumiesz

    agassi --> ty to zawsze mądrze prawisz cieszyłabym się nawet, jesli mogłabym jeść te 2500 kcal no w sumie to 2470 tak mi z obliczeń wyszło

  7. #377
    Kitola Guest

    Domyślnie

    no ale odpowiedzieć Dzień Dobry to bys mogła

    ja nic nie chciałam pisać, bo sama sobie rady nei daję, to po co sie będe wymądrzać

    ale i tak cie lubię, nawet jakbyś wazyła 200 kg to cię będę lubię

  8. #378
    XixaNowa Guest

    Domyślnie

    dzień dobry, kochana kitolu no wiem,że nawet wtedy byś mnie kochała

    hihi, wczoraj mi odbiło i ułożyłam wiersz o cytrynowych pragnieniach

  9. #379
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    to napisz go nam
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  10. #380
    XixaNowa Guest

    Domyślnie

    nie napisze, bo nie chce mi się iść do siebie na górę i go szukać ale było coś o zlizywaniu cytrynowych pragnień w ust czy jakoś tak no, czasem mi odbija. ale lubię takie przyjemności jak powiew wiatru [ciepły!] na skórze, ulubione zapachy [choćby kadzidła], MUZYKA to już samo przez sioę jasne, czasem dymek z papieroska [na balkonie ], smak niedojrzałych jabłek, zielonej herbaty z cytryną itp itd...chyba romantyczna jestem ale przyznajcie się, co ,wy tego nie lubicie??? a jak byliśmy na festiwalu, spałyśmy we 3 w namiocie, to moja koleżanka zaczęła mi mruczeć na uszko jak mój kot pytałam ją, jak siętego nauczyła, a ona mi na to,że obserwowała swojego kota ale...nie powiem,.,,, przyjemne to było a ta druga dziwnie na nas patrzyła

Strona 38 z 79 PierwszyPierwszy ... 28 36 37 38 39 40 48 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •