Strona 11 z 69 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 61 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 689

Wątek: Kolejne podejscie...moze juz ostatnie????

  1. #101
    Awatar brzydulaona
    brzydulaona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-04-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    111

    Domyślnie

    Ja niestety nie potrafię się nie ważyć codziennie ale w sumie chyba nie ma w tym niczego złego - mam chociaż kontrolę nad swoją wagą - i tak nie szaleje bo waże sie tylko rano - kiedyć potrafiłam wchodzić na wagę kilka razy dziennie

    Dziś już niedziela - więc czaekam na ruchy suwaczka

  2. #102
    dixie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam w niedzielny poranek.Wlasnie sie zwazylam i spiesze z podsumowaniem tygodnia.Waga po drugim tygodniu-138,0 (-2,5 kg od ubieglej niedzieli).Zastanawiam sie tez czy juz zaczelam spalac tluszczyk czy jeszcze "schodzi" ze mnie woda???
    Ciesze sie ze kilogramy spadaja- to bardzo motywuje i pokazuje mi ze to co robie przynosi efekt i jest warte wysilku.

    Fruktelka cos w tym jest.Zycie mija a my ciagle sie boimy.....zapeszyc.Zamiast ot tak po prostu dzielic sie z innymi swoja radoscia, szczesciem, chwila.To chyba rzeczywiscie kwestia wychowania.

    Brzydulaona-Powalcze w tym tygodniu o zmiane nawykow "wazeniowych" bo zaczynam miec obsesje na punkcie porannego wazenia.Potrafie obudzic sie o 5 aby sie zwazyc a to juz jest troszke niepokojace
    A teraz lece zmienic suwaczek

  3. #103
    Awatar tamarek
    tamarek jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13,255

    Domyślnie

    No brawo:d 7 kg za Toba..hmmm...moim zdaniem,to już chyba tłuszczyk zaczyna lecieć)))))))))
    Miłej niedzieli
    Aa...może pomoze Ci mój sposób na nie ważenie się?
    Rano,jak tylko wstanę,zamiast na wagę to lecę zrobić sniadanie.I jem.No a potem już na wagę nie wejdę,bo przeciez już zjadłam,a ważę sie na czczo zawsze

  4. #104
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    Gratuluje spadku 2,5kiloska
    Tak trzymaj!!
    Pozdrawiam i przesyłam buziaczki

  5. #105
    tsunami jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    1

    Domyślnie

    Gratuluję dixie, zaczęłyśmy razem i może schudniemy razem . Pozdrawiam i życzę udanej niedzieli

  6. #106
    Annakos jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-03-2006
    Mieszka w
    Iława
    Posty
    46

    Domyślnie

    Dzięki, że wpadłaś do mnie podtrzymać ducha mojego.Jestem pełna podziwu dla tych Twoich 2,5 kg,ja też tak chcę! Już pewnie tracisz tłuszczyk choć cóż to za różnica woda czy sadło skoro waga leci i nadal leci,a wymiary wyraźnie się zmieniają? Skoro waga leci to w końcu tłuszcz też. Powiedz mi jeszcze co jest złego w codziennym ważeniu się? Ja chyba będę tak właśnie robiła żeby widzieć i czuć efekty mojej walki.Pozdrawiam nocnie!Miłych snów!

  7. #107
    dixie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jejku jak mnie bola nogi.Wrocilam ze spaceru ktory trwal ponad trzy godziny.Poszlam po prostu polazic po sklepach.jestem ciekawa ile kalorii spalilam- zreszta nie wazne, najwazniejsze ze mialam dawke ruchu.Moim nogom jest jeszcze za ciezko ale zauwazylam ze zaczely bolec pozniej niz zwykle.Dzis uraczylam sie stekiem z lososia na obiadek- niestety gotowanym a nie smazonym.Smazony byl dla rodzinki.Na kolacje mam truskawki z jogurtem waniliowym odtluszczonym oczywiscie- czyli rozpusta na calego
    Tamarek- skorzystam z twojego sposobu.Dzieki
    Magda- dziekuje bardzo
    Tsunami- dziekuje bardzo i wzajemnie

  8. #108
    dixie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Annakospoki waga ladnie spada to nic zlego nie ma w codziennym wazeniu ale jak zaczeni sie zastoj wagowy albo wzrost wagi np przed @@@@@ to lepiej sie codziennie nie wazyc bo to bardzo demotywuje.Poza tym ja wstaje czasem o 5 rano zeby sie zwazyc a to juz chyba lekka przesada. Zaczynam sie chyba uzalezniac od wazenia.
    Wymiarow niestety nie sprawdzam a to z powodu nie posiadania centymetra.Kiedy go sobie kupie zaczne sie mierzyc.

  9. #109
    Awatar tamarek
    tamarek jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13,255

    Domyślnie

    Kup jak najszybciej!! Ja bardzo żałuję,że nie zmierzyłam się 18 kg temu
    co do spacerku-bardzo ładnie!! Każda forma ruchu jest dobra,a spacerek to połaczenie przyjemnego z pożytcznym

  10. #110
    steffka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-07-2007
    Mieszka w
    Nowiny
    Posty
    1

    Domyślnie

    dixie ja nie planuje nic w czasie... poprostu narazie sie zmieniam i zmieniam swoje przyzwyczajenia i jakos idzie dziś na wadze bylo 118.4 więc chyba nie ma tragedii...ja sie boje ze wpadne w nałóg wazenia i ze bede to tez robic 1, 2 razy dziennie< np rano i wieczorem> . Ponoć najlepiej sie ważyc zawsze rano i w samej bieliźnie< tudziez nago>.
    Gratuluje kochana efektów prawie 8 kg w 2 tygodnie, no pieknie
    Ponieważ ja mialam wcześniej niedietowe myślenie w ciagu dnia, przyjmuje za rozpoczęcie odchudzania piątek., tj.3.08.2007 z wagą startową 119.9.
    Ciekawe jakie będa u mnie efekty w przyszły piątek po tygodniu jaki mam nadzieje bedzie dietkowy

Strona 11 z 69 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 61 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •