Wątek: Kolejne podejscie...moze juz ostatnie????

Dixie, wpadlam zyczyc milego weekendu!!!

A gdzie Ty jestes? Odezwij sie!!!

Buziaki!

Jestem jestem.Nie zapomnialamo forum.Musze sie pozbierac emocjonalnie bo dopadla mnie jakas jesienna depresja czy cos.Nie daje sobie rady ze swoimi emocjami- za duzo sie tego wszystkiego zebralo.W sprawach damsko-meskich zimno.Rozmowa byla- wnioski niezbyt ciekawe.Zaciskam zeby i tyle.Stalam sie strasznie nerwowa- jakis drobiazg a ja wybucham jak wulkan.najchetniej bym przespala czas do wiosny choc i ze spaniem ostatnio u mnie kiepsko.Pol nocy potrafie przelezec bijac sie z myslami.Tak wygladaja sprawy.O odchudzaniu nie mysle- staram sie nie objadac, nie jem slodyczy i pieczywka.Nie wiem ile waze i nie ciagnie mnie do wazenia.Musze sie najpierw pozbierac zeby ruszyc z kopyta z odchudzaniem.Mam nadzieje ze wybaczycie mi moje milczenie.

Dixie pewnie, uporaj się ze swoimi sprawami
Czekamy na Ciebie

Trzymam kciuki, żeby sprawy prywatne potoczyły sie po Twojej myśli
Dieta nie zając - nie ucieknie - najważniejsze, że zachowujesz umiar i nie opychasz się
Przesyłam weekendowe buziaki

Dixie trzymaj się dzielnie! Wszystko się jakoś ułoży, tylko czasu trzeba...
Mocno Cię ściskam

Życzę spokoju, szczególnie, zdolności rozpoznania teg oco się da zrobić i czego nie da się i robienia dokładnie tego.

Dixie, bardzo Ci wspolczuje tych problemow Kochana. Oczywiscie, ze w razie klopotow czlowiek nie ma glowy zeby myslec o dietce, a bardzo madrze postepujesz, ze kortrolujesz jedzenie i nie zajadasz stresow.

Kochana, mam nadzieje, ze w rodzinie wszystko sie ulozy i ze bedziesz szczesliwa. Badz cierpliwa… trzymam kciuki.

Milego pogodnego tygodnia!

Dixie pozdrowienia ślę

Buziaki wtorkowe!!!

Ja wróciła, a Ciebie nie ma....szkoda