Wątek: Kolejne podejscie...moze juz ostatnie????

Jeszcze nie ma 12 a ja juz na liczniku mam 700 kalorii.Czeka mnie ciezki dzien bo caly czas JESTEM GLODNA mam jeszcze 800 kalorii do konca dnia ale nie wiem czy iuda mi sie zmiescic w limicie.Dzis moj zoladek kontratakuje i ciagle domaga sie papu.Zaciskam zeby walcze z pokusa ale strasznie mi dzis trudno.

Zamieszczone przez dixie

Jeszcze nie ma 12 a ja juz na liczniku mam 700 kalorii.Czeka mnie ciezki dzien bo caly czas JESTEM GLODNA mam jeszcze 800 kalorii do konca dnia ale nie wiem czy iuda mi sie zmiescic w limicie.Dzis moj zoladek kontratakuje i ciagle domaga sie papu.Zaciskam zeby walcze z pokusa ale strasznie mi dzis trudno.

Może organizm się broni przed głodzeniem? Z tego co potrafię obliczyć Twoje zapotrzebowanie na kalorie (CPM) to ok 3000 (1.2*(66+ (13.7*130 + 5*168 - 6.8*30)) - wiek zgadywałem) - więc jak jesz tylko 1500 to masz 1500 kcal deficytu a jak jeszcze ćwiczysz to i więcej. Z mojego przykładu mogę powiedzieć, że ja raczej głodny nie jestem i, odpukać, póki co schuudłem i nie przybywa mi wagi a jem dużo ale tak by deficyt był nawet mały i nie większy od 1000 kcal. Np wczoraj spaliłem ok 1800 z ćwiczeń i po daniu CPM ok 2500 i odjęciu jedzenia ok . 3100 kcal daje deficyt 1200 - co może trochę za duży deficyt ale i tak w granicach szczególnie, że przez poprzednie dni było mało ruchu i b. mały deficyt kalorii. Dla mie taki system działa i co najważniejsze nie jestem głodny, mam energie do ruchu i waga póki co powoli sobie idzie w dół Pozdrawiam!

Ja też dziś bardzo wcześnie dobiłam do mojego limitu
Ok 12 zostało mi wolnych koło 100 kcal ale dałam rade tak się najadłam rano, że starczyło prawie na cały dzień
A Tobie jak poszło?

Wczorajszy dzien zamknelam 1700 kaloriami i ogromna iloscia wypitej wody.Gdyby nie ta woda to kalorii byloby o wiele wiecej.Dzis waga pokazala 40 dag wiecej niz woczoraj- to pewnie ta woda.A tak bardzo chce zakonczyc drugi suwaczek w niedziele.
AleXL co to za wzor z ktorego wyszlo te 30o0 kalorii dziennie?
Brzydulaona gratulacje ze wytrzymalas w limicie

już prawie 10 kg za Toba Brawo!!

Woda nie zaszkodzi
Ale popieram to super zapychacz... bardzo często mnie ratuje przed skokami na lodówke

Faktycznie już prawie 10 kg! Powoli można składać gratulacje!

Tamarek, Brzydulaona,Fruktelkawstrzymajcie sie jeszcze z gratulacjami.Jeszcze nie ma 10 kilo na minusie.
Dzis 1350 kalorii ale ja czuje sie jakbym zjadla pol slonia.Opilam sie woda i boje sie ze jutro waga jeszcze pojdzie do gory.
Siada mi humor i tak ogolnie jest bleeeeeeeeee.

Hej dixie
A dlaczego Ci humor siada? Z powodu diety? Chyba nie! Wspaniale Ci idzie!

Waga nie pójdzie w góre
Pójdzie w dół!
Czary mary