ja rowniez trzymam kciuki za rozwiazanie wszystkich problemow i za powrot z duzym sukcesem na diete.
czekamy tu na Ciebie
ja rowniez trzymam kciuki za rozwiazanie wszystkich problemow i za powrot z duzym sukcesem na diete.
czekamy tu na Ciebie
Pozdrawiam i dalej czekam na wieści od Ciebie
Buzka
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
dixie moja kochana, nic sie nie martw, na wszystko potrzeba czasu... cos o tym wiem... czasami na rozwikłanie niektórych spraw tez trzeba poczekać i zostawić je "własnemu rytmowi"... nic nie przyśpieszac, ani nie spowalniać... takie to życie juz jest... przewrotne...
Dixie, nie poddawaj sie Kochana! Czekam na Ciebie, jestem pewna, ze wrocisz do nas. Predzej czy pozniej, ale wrocisz. Trzymaj sie cieplutko!
Czekamy...
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
Witam Dixie
Kiedy wreszcie do nas zajrzysz?
Pozdrawiam
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Od kilku dni zagladam czesciej na forum, patrze jak slicznie chudniecie i milcze.Nie chce psuc atmosfery swoimi smutkami bo u mnie jest zle.Nie bede opisywac problemow rodzinnych napisze tylko ze kosztowaly mnie i nadal kosztuja wiele nerwow i wiele tysiecy kalorii w postaci slodyczy.Waga mi wzrosla- nie wiem jak duzo bo sie nie waze ale czuje sie ciezka i ubranka staly sie przyciasne.
Od paru dni nie jem slodkoscii usilnie walcze z napadami glodu spowodowanymi stresem.Chce wrocic na diete bo dobrze sie na niej czulam i chudlam tak szybko.
Dixie, kochana, ja trzymam kciuki za Ciebie
Dasz radę
Na pewno
Buzka
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Witaj Dixie.
Też jestem w stresie męsko-damskim Tylko że u mnie objawia się dokładnie odwrotnie. NIC nie mogę przełknąć. Ciągle mi niedobrze. To źle. Bo co z tego, że chudnę, kiedy to niezdrowe. Ale ja NIC nie mogę przełknąć. Dziś kupiłam sobie jogurty, może choć to uda mi się wmulić. Ale na razie szanse marne
Pozdrawiam Cię gorąco i również trzymam kciuki za ocieplenie stosunków w domu!!!
Buziak :*
Dixie Kochana wracaj do nas! Ja tak bardzo sie za Toba stesknilam...
Jest mi bardzo przykro, ze nadal masz problemy... Prosze wroc do nas, pomozemy Ci w powrocie na dietke, jak rowniez mozesz sie zawsze wygadac, nawet z problemow niedietytycznych...
Nie zajadaj stresow Kochana... ja wiem, ze latwo sie mowi, a gorzej jest to zrobic...ale razem nam sie uda! Zobaczysz!
Pozdrawiam goraco i czekam z utesknieniem na Ciebie!
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
Zakładki