Wątek: Waterloo. Ciekawostki z dietetyki str. 7

Saskia nabroilas gdzies? Niespodzianka . Powiem Ci szczerze, ze ja tutaj (czyt. USA) publicznie na prezydenta tez bym sie bala 'nadawac' i to nie zartuje.
Jezeli chodzi o Twoja wage, to prosze narzekac na nia ile wlezie. Zauwazam, ze to na nia dziala.

taaa saskia sie rozpaplala na nasze wladze i od Enterow ich wyzwala, a teraz pukaja do jej drzwi

Zamieszczone przez saskia

... Waga nic. Tak bym chciała zobaczyć 7 pod choinką.

U mnie też nic ale mnie to cieszy. Lepsze to niż w góre, zdecydowanie lepsze ...

prawda
u mnie niestety tendencja wzrostowa :
ale nie dam sie
nigdy sie nie poddam
nawet jak mi przybędzie 10 kg to i tak bedę walczyć

Saskia
a wiesz, że mogą rzeczywiscie zapukać do twoich drzwi ??
dla nich nie problem odnaleźć adres wyśmiewcy enterów

miłego wieczora

To nie o wycieczki drobiowe chodziło tylko raczej o te anatomiczne ))
[....piiiii.....]

Witam

Saskia a jak u ciebie z dietą ? coś ostatnio nic na ten temat nie piszesz ??
waga już sie zlitowała ??
moja nie

miłego dnia życzę

U mnie bylas, a tutaj malo Ciebie niestety. Jak tylko widze gdzies Twoj avatarek to od razu mi razniej na duchu, bo szkoda by mi byla wielka gdybys sobie poszla stad i juz nie wrocila. Waga sie napewno na Ciebie odbrazi, a najlepiej zebyscie sobie obie rece podaly i zaczely wspolpracowac wspolnie.
Powiedz Saskia, co to wlasciwie jest w tym Twoim avatarku? Mnie to przypomina serwetke dziergana na szydelku. Co to jest?

heheh a ja mysle, ze to jakis witraz

saskia, cos malo Cie na wlasnych smieciach

Saskia...dziekuje