Saskia, pozdrawiam Cie mocno i pamietam o tym zaproszeniu na mineralke. Nie lece do Polski w marcu, wiec masz wiecej czasu co by na nasze spotkanie zrzucic troche kilosow . Nie zawiedz mnie.
Saskia, pozdrawiam Cie mocno i pamietam o tym zaproszeniu na mineralke. Nie lece do Polski w marcu, wiec masz wiecej czasu co by na nasze spotkanie zrzucic troche kilosow . Nie zawiedz mnie.
Saskia, i jak tam walka trwa?
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Grypa - reaktywacja.
Znów nas powaliło. Od czwrtku ledwie żyję. Snuję się jakoś na gripeksach ale w weekend wieczorami przeleżałam w wyrku. Dieta wzorcowa a mimo to w tygodniu kilogramek podskoczył sobie bezwstydnie a teraz znów spadł
Wczoraj w desperacji zaaplikowałam sobie bombę kaloryczno-witaminową w postaci filiżanki miodu z cytryną i grzanego piwka z koglem moglem. Słaba jestem jak licho. Dziś do roboty ledwie się doczołgałam.
Chyba czas rower odkurzać i wyruszać w trasę wieczorami.
Rozsądek by doradzał odstawic dietę na czas choroby. Najpierw zwalcz tą grypę i po chorobie rekonwalescencja powinna by stopniowa, zacznij od spaceru/jazdy na krótkie dystanse i stopniowo przywyczajaja organizm do nowej cię A bomba dobra rzecz bo organizm potrzebuje paliwka by zasilac instalcje obronneZamieszczone przez saskia
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Saskia, duuużo zdrowia życzę.
I zaraz potem udanych rowerowych wycieczek.
Każdy musi sobie znaleźć swoją drogę na dietę i jak wpasowuje się w większą mozaikę, życie etc. - grunt żeby próbować i nad tym pracować wytrwale a na pewno efekty będą, dieta nie jest "naturalną" rzeczą podczas "klęski" urodzaju w jakiej żyjemy, rzadko komu to zrucanie tłuszczyku idzie łatwo i to dowód na to, że raczej będzie trudno znaleźć drogę na skróty i zamiast tego trzeba zaciskać zęby i przec do przodu ...
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Oj niełatwo, nie, ale.....dzisiaj patrzę na wagę i mrugnęło 85,9!!!!
No ciekawe ile pobędzie.
Jak myślicie, można mieć tydzień prawie 40 stopniową gorączkę. No to można. Moje dziecko ma. Wczoraj znów byliśmy u lekarza i znów nic. Osłuchowo czysto. A wieczorem 39.7, a o piątej rano 40,1.
Wezwałam wizytę. Czekam właśnie.
Już mam serdecznie dość tych choróbsk.
W Stanach przepisowe jest 37 stopni, zeby przypadkiem komus do glowy nie przyszlo ze ma stany podgoraczkowe, chyba...
Zakładki