I bardzo dobrze, że czipsy nie smakują.
Niech tak pozostanie.
Pozdrawiam, i życzę miłego dnia
I bardzo dobrze, że czipsy nie smakują.
Niech tak pozostanie.
Pozdrawiam, i życzę miłego dnia
oj duzo biegania za takim maluchem ja poszlam na latwizne i wsadzalam ja do chodzika ale jak zaczela wychodzic z niego, tzn. lapala sie stolu i wysuwala sie z niego to juz nie bylo tak kolorowo... a teraz to wszedzie jej pelno, na lawie, na stole, na szafkach... nawet na kuchnie sie wspina... a teraz skacze mi po plecach
Jak Ci idzie?
dzięki bardzo carolimko za rady...idzie mi ok, przez te kilka tygodni dietki ani razu nie miałam dietetycznej wpadki!!! A to dla mnie duuuuuuuuuuuuuży sukces bo do tej pory dieta kończyła się po 3-4 dniach...
no i ćwiczę ok. godzinki dziennie + 100 brzuszków
GRATULUJE WZOROWEJ DIETKI!
mOZESZ ZDRADZIC CO CWICZYSZ W DOMKU?
I bardzo duże pochwały ci się za to należą, tak trzymajZamieszczone przez pszczolka1
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
A MOJA DZIDZIA TEŻ ZACZEŁA RACZKOWAC ....I JESTEM TAK DUMNA...ONA TAK TO FAJNIE ROBI.....POZDRAWIAM I TRZYMAM KCIUKI
P.S. NO I NAJWAŻNIEJSZE GRATULUJE SPADKU WAGI
dziewczyny, dziekuję bardzo za gratulacje. Mam nadzieję, że dalej się uda.
Gloorku, moja raczkuje tak szybko no i niestety w miejsca gdzie jej tłumaczę że nie wolno. To jej ulubione
Alexl, dzięki bardzo za wsparcie.
A co do ćwiczeń to prawie godzinę jeżdżę na rowerku stacjonarnym, później stopniowo dodaję coraz więcej minut z ćwiczeń na DVD z carmen electrą. Ale stopniowo zwiększam ponieważ na początku dietki zaczęłam ćwiczyć chyba po 3 godziny i to od razu i bardzo intensywnie i efekt był taki że zaczęły mnie boleć stawy
Więc ograniczyłam czas ćwiczeń wcześniej do pół godziny i dodawałam po parę minut i teraz mam ok godziny i dodaję nadal, ale już się nie przeciążam
3godz dziennie? Nie wyobrazam sobie! A jedmoczesnie podziwiam!
Zakładki