siyanda hehehe no będę się starać
chyba złapałam dodatkową motywacje. bo dostałam zdjęcia z wycieczki do łodzi. straszna ze mnie tłusta krowa jest :/. dobrze, że się wzięłam za siebie bo przynajmniej nie taka tłusta jak we wrześniu. po weekendowym folgowaniu sobie dziś jest dzielnie. bez podjadania. oby wytrwać do wieczora. ale po obejrzeniu zdjęć straciłam apetyt na tydzień (mam nadzieje).
w drugim tygodniu lutego chce już 85 kilo. o!
niech ta tłusta krowa już ode mnie pójdzie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
mam @. dzień pierwszy. to tłumaczy moje samozadowolenie
Zakładki