-
nooo.. ja tez przerwalam weiderka 4 dnia.. jescze gorzej.. ale tez diete trzymam.. uffff.. musmy sie wziasc w garsc z tymi cwiczeniami.. ehhhh.. chcialabym osiagnac etap.. wktorym cwiczenia sa przyjemne.. istnieje taki.. wiesz??
-
Ehh te ćwiczenia... Aż mnie głowa boli...
Ja dziś na rowerek wskoczyła i spaliłam 500 kcal. A co do brzuszków to jakoś motywacje straciłam. Taki wielki ten brzuchol, nic z niego nie zlatuje
Ehhh... Aż się smutno robi na sercu
-
pf.
Po co ci figura modelki ;>
Facet musi miec za co zlapać..
-
Witaj Xara
Dziubku pamietaj ze długo pracowałas na taki "brzuchol" wiec i tez w krotkim okesie go nie stracisz tylko trzeba wytrwalej i konsekwetnej pracy
wiec nie poddawaj sie i rob dalej brzuszki!
Nie zapominaj o wizji naszych szczupłych figurek !!!
Mini czeka oj czekaaaa
Buzka i nie smutaj sie
Ps. mialas typowy obiadek jaki ja mam w niedziele







-
Jestem dziś jestem 
Wczoraj nie było czasu by wejść na forum...
I przepraszam Was za to 
Dietkowanie prawie ok
Pomimo tego że wypiłam w ciągu 2 dni dużego Kubusia :P Ale co tam... Czasami mi się chce marchewkowej rozkoszy 
Waga stoi w miejscu, może dlatego, że sfolgowałam...
Ale nie obiadam się jak świnia ani nic takiego :P Żadnych słodyczy, jasnego pieczywa i tak jakoś trzymam
Ale ćwiczonka już odpuściłam... Sam rowerek robię dziennie i to już nie w tej ilości co wcześniej
A i wody nie piję tyle co trzeba, ani herbaty czerwonej. Tak mi wstyd
Pewnie dlatego waga stoi. Ale ważne, że nie tyję
Trzymam tak jak jest. Wezmę się za siebie na poważnie po nowym roku
Bo wiem, że szkoda tych paru kilogramów. Szkoda takiej drogi i trzeba walczyć!!! A jak nar azie muszę dołożyć ćwiczenia wodę i herbatę czerwoną do codziennego menu
-
No Ryba mi też jakoś trudniej przed tymi świętami idzie, ale musimy się zmobilizować...MUUSIIMYY!!!!!
Pozdrowienia!
-
hm... co by tu wkleic wam dla motywcji
zaraz cos wyszperam
a warto sobie thickerka na brzuszki założyc bo to motywuje nawet takie lenie jak ja 
dobra nie bede wredna pzred swietami
i nie wkleje tego foto co znalazłam bo mnie znienawidzicie :P
-
Witam serdecznie,
wpadłam na chwilkę, troszkę poczytałam i trzymam kciuki za Ciebie i za Nas wszystkie, szczególnie w tym trudnym okresie świątecznym, gdzie wszędzie mówi się o jedzonku i błogim lenistwie.
Dla mnie głównym celem w tym okresie jest : NIEPRZYTYCIE !!!.
A bosko byłoby gdybym wręcz schudła.
Co do wypowiedzi Psotnicy89: prawda, faceci lubią gdy mają za co chwycić :P i do czego się przytulić bo co to za przyjemność obijać się o wystające żebra !!
(Mój mąż to potwierdza, moi "byli" też i inni znajomi faceci to też potwierdzają
) więc ... troszke ciałka tu i ówdzie trzeba sobie zostawić.
I ćwiczyć, bez tego waga stoi a skóra wisi
ja zaopatrzyłam się dodatkowo w kremy ujędrniające bo przy mojej wadze i chudnięciu coś musze zrobić ze skórą. A kremy stosuję zapobiegawczo - na przykładzie złego odchudzania mojej 30 letniej koleżanki, która schudła 38 kg w krótkim okresie czasu, głodząc się i trochę ćwicząc ale nie dbając o jędrność skóry... teraz jej skóra na brzuchu strasznie wisi, wręcz wkłada ją jak koszulke w spodnie, a piersi... szkoda mówić.
Dlatego dietka, stepperek i kremik
i mam nadzieje, że to moja droga do sukcesu!
POZDRAWIAM
-
hmmm.. nowy rok nowa motywacja??
hmmmm...
wiesz co.. ja czujesz ze nie dakesz rady.. to minimum pij duzo!!! pij duzo duzo duzo.. teraz itak bedzie ciezki czas.. czlwoiek wtym jednym okrseie chce byc szczesliwy i zpoamniec o katorgach.. ale to cholernie niebezpieczne.. 1 stycznia.. swieta beda tylko przeszloscia.. smak przeszloscia.. ale kg na plusa beda terazniejszoscia.. nie wiem.. na mnie ten sposob myslenia dziala.. moze i Tobnie pomoze.. a jesli nie.. to przynajmniej pij duzo.. tak jak masz zamiar!!!
wiesz co jest wazne?? wazne zebys tylko nie prtzytyla.. jesli nic nie schudniesz.. to nic.. organizm sie unormuje na pewnym poziomie.. i bedzie nawet lepiej.. latwiej potem znow ruszyc z kopyta.. byle nie zaczac znow tyc..
trzymaj sie Xara.. i ciesz sie swietami.. juz blizutkko
))0
-
Hejjjooooo 
Dzień mija świetnie
Jak do tej pory było: płatki fitness + mleko chude 0,5% tłuszczu, jabłko, tak ok 150g fasolki po bretońsku i 1 kromka chleba orkiszowego, do tego 2 szklanki herbaty czerwonej i 4 wody
Hyba dziś jest ok
Jesi ehh święta... Tyle pyszności nas ominie
Hihi
Ale damy radę
Musimy!!! Wystarczy spojrzeć na Lisie ona jest tego przykładem. Jest naszym guru odchudzania
Lisiu po co nam jakieś foty do motywacji, Ty sama jesteś naszą motywacją
W chwilach słabości wystarczy wejść na Twoje grono pooglądać zdjęcia i aż się człowiekowi chce odchudzać
AgaG masz rację, w sumie ćwiczenia to duuuuużo dają w czasie diety. Tak naprawdę one super modelują sylwetkę
A co tej twojej koleżanki, to bym nie chciała być na jej miejscu
Smutno tak zrzucić tyle kilo i nie być szczęśliwym ze swojego ciała. Bo na pewno ta skóra obwisła jej nie cieszy
I dlatego ja też muszę się wsiąść za ćwiczonka
Rowerkiem jeżdżę codziennie, zależy od dnia raz 400kcal spale raz 600 :P Ale ważę, że chociaż się ruszam a nie tylko siedzę na kanapię prawda?
I kupiłam sobie balsam do ciała
Z eveline ten z tej serii slim extreme 3 D. Może zawsze coś pomoże
Nie ma nawet opcji przytycia w święta!!! To nie możliwe!!! Nie powiem, że nie spróbuje czegoś dobrego :P Ale w malutkiej ilości, ćwiczonka i nie będzie tak źle 
Maroxia jak nie dam rady???? Ja dam radę!!!! Muszę!!! I schudnę!!! Na pewno!!!
I Ty też dasz radę głęboko w to wierzę. Uda nam się na pewno!!!
W święta nie ma opcji na przytycie. Ja już się o to postaram
Chcę być piękna i dopnę swego
I wakacje w bikini. Hmmm...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki