Strona 175 z 182 PierwszyPierwszy ... 75 125 165 173 174 175 176 177 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,741 do 1,750 z 1820

Wątek: JOJO!!! BÓJ SIĘ !!! :))) foto str 79 oraz ostatnie str 151

  1. #1741
    Awatar dolinalotosu
    dolinalotosu jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2007
    Mieszka w
    opole
    Posty
    31,288

    Domyślnie


    a tam zaraz... tak tylko przeczuwałam :P :P :P ze sie pilnujesz
    cel wakacyjny 1.09-101,2 MOJE ZBLIŻENIE Z DWUCYFRÓWKĄ http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...sc-28-a-2.html TO,ŻE MAM WIĘCEJ CIAŁA, NIE OZNACZA, ŻE NIE JESTEM PIĘKNĄ KOBIETĄ

  2. #1742
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Słonecznego piątku Jesi :P :P

    Pozdrawiam dietkowo



  3. #1743
    Jesi Guest

    Domyślnie

    HELLO !!!
    Jestem już w pracy Więc mogę pobuszować po forum :P
    Tutaj net tak fajnie chodzi i tyle czasu przy nim spędzam (na razie ) , że w domu już w ogole nie siadam do biurka U mnie wszystko ciągnie sie jak flaki z olejem, więc skoro mam lepsze warunki tu, to po co mam tracić p[odwójny czas w domu :P

    Jejku, znowu fotka ??? Jakoś tak, wiecie ................nie za dużo tu tych moich zdjęć ???? Z reguły przez cały rok nie robie tyle fotek, co przez ostatnie pół roku
    Dziewczyny, przecież tak naprawdę, to nie ma na co patrzeć :P Bluzeczka ładna, ale ja....jesteście pewne, że chcecie znowu to oglądać ?

    Wczorajsze menu:
    rano:
    3x wasa + sopocka na każdej + pomidory, ogórki+plasterek sera zółtego
    w pracy: (kupione pomidory zostały do dziś - nie ruszyłam)
    za to był żurek, gorący kubek 250ml za 70kcal + 2 kółka kołodzieja (dzisiaj piątek, a mój kołodziej od poniedziałku - jeszcze go ponad połowa )
    były też wczoraj 2 kawy z cukrem (po 1 łyżeczce - sposób na słodyczowy głód)
    wieczorem tzn.18.00
    wasa 3x + to samo co rano (kompletnie nie miałam pomysłów na jedzenie i poszłam po najniższej linii oporu) Ciepłych "resztek" obiadowych nie jadłam, bo mieli schabowe, a to jem tylko na świeżo i to gdy naprawdę "muszę" zjeść mięso.
    Tak sobie myślę, po napisaniu, że coś niewiele tego wczoraj było. Cóż, już do wczoraj nie wrócę, a głodu nie czułam , dlatego nie jadłam więcej.

    Za to dzisiaj śniadanie było identyczne jak wczoraj
    ale przed pracą poszłam na targowisko, tym razem po warzywa i owoce.
    Mam pełen bagażnik różności "Przez" Kasię Cz., albo dzięki niej, będę leczo gotować.
    Ale to dopiero jutro , jak oskubiemy z teściówką kaczki, które ona już przez cały tydzień pomału wybija. Jutro weźmiemy się we dwie, to skończymy wreszcie "AKCJĘ KACZKA" :P NA CAŁY ROK SPOKÓJ I PEŁNA ZAMRAŻARKA

    Ale się wczoraj rodzinka zajadała ciachami, które im przywiozłam , aż miło było patrzeć. O! Skłamałabym. Syn nie zmieścił całego , więc został kawałeczek - dosłownie kęs - do dzisiaj. Rano, jak przygotowywałam śniadanie wciągnęłam to . Mmmmmmm dobrze, że nie spróbowałam wczoraj, bo bym komuś od gęby odebrała , takie dobre! Za to dzisiaj zjadłam okruch i teraz wiem jak smakowało, a nie ma więcej :P , więc spoko. Kropla w morzu.

    Cauchy! Jeśli chodzi o pozwalanie sobie na grzeszki, to....hm....co Ci odpowiedzieć...właściwie to nie wyznaczyłam sobie żadnego konkretnego dnia. To chyba by sie u mnie nie sprawdziło, bo ja nie czekam na ten dzień , jak na zbawienie. Czasem jest tak, że w ogóle zapominam o słodkim i go nie potrzebuję. Gdybym założyła z góry , żenp. środa jest dniem ze słodyczami, to nawet jakbym nie miała specjalnej ochoty, świadomość, że dziś mogę sprawiłaby, że pozwoliłabym sobie na coś.
    Podjęłam jednak pewne założenia. Po prostu jem słodkie (obojętnie w jakiej postaci, ale ograniczone , rozsądne ilości) nie częściej niż 2 razy w tygodniu. Kiedy? Nie gra roli. Byle nie dwa dni z rzędu. Najgorsze dla mnie.....pozwalać sobie codziennie na coś. To prowadzi do braku kontroli nad sobą i nad tym, co się pochłania.
    Suma sumarum w tym tygodniu ( a właściwie od ostatniego "kryzysu") jadłam słodkie tylko 1 raz. A gdybym sobie wyznaczyła dni, to na pewno jadłabym już 2 razy :P.

    Waga dzisiaj 64,7kg :P . Nie zmieniam suwaczka, dopóki nie pokaże 64,5kg

    Dziękuję wszystkim miłym osobom za odwiedzanie "moich myśli" i zapraszam częściej

    Miłego piątku !!!

  4. #1744
    Awatar Majussia
    Majussia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    05-12-2007
    Mieszka w
    Gießen
    Posty
    14,433

    Domyślnie

    jesucha
    kop w dupsko chude twoje!!!
    jak mozna tak malo jesc
    pare was i zurek
    jeeniuuuuuuu

    zeby mi to bylo ostatni raz

    Ja tam zdjecia kocham mozesz wklejac codziennie
    u mnie chybaze 100 na watku siedzio :P
    aa wypilas wczoraj te kawe?? bo mnie nie bylow koncu
    heh
    milego dnia
    i wekendu :P
    "W konfrontacji strumenia ze skałą, strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę , ale przez wytrwałość" Budda
    21 kg za mna - 21 kg przede mna - Strona 1484 - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  5. #1745
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    Hej, oglądam tak sobie te Twoje zdjatka i ...orbi trek na codzień stoi tak między fotelami czy może go taskasz codziennie :wink
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  6. #1746
    Jesi Guest

    Domyślnie

    no właśnie, mało, Majussiu, ale już nie będę tego dzisiaj nadrabiać :P

    Sekretareczko on tam stoi, jak jest w niełasce, a ja ruszam sie inaczej. Teraz np. stoi mi w pokoju na środku i każdy go musi omijać, bo go używam :P A jak się o niego tak potykam, to i częściej na niego włażę W zasadzie latem stoi w kącie i służy za wieszak, bo kocham się z rowerem, ale już jesienią i zimą, kiedy dni krótkie i zimne, to rower idzie w odstawkę a ja romansuję wtedy z orbim TAKA JESTEM !


    Chciałam Wam się jeszcze pochwalić, że na dzisiaj mam umówioną wizytę u mojej siostrzenicy - kosmetyczki.
    Cały długi wieczór przeznaczam na zabiegi odmładzające Od biustu w górę.
    No, może oczyszczanie (konieczne niestety) nie bedzie aż tak przyjemne, ale cała reszta ODPRĘŻENIE

  7. #1747
    Awatar Majussia
    Majussia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    05-12-2007
    Mieszka w
    Gießen
    Posty
    14,433

    Domyślnie

    boze co inna pora roku to ta inny sprzet posuwa
    szalona
    "W konfrontacji strumenia ze skałą, strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę , ale przez wytrwałość" Budda
    21 kg za mna - 21 kg przede mna - Strona 1484 - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  8. #1748
    Jesi Guest

    Domyślnie

    NO BO JA DOBRA JESTEM W POSUWANIU

  9. #1749
    Awatar Majussia
    Majussia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    05-12-2007
    Mieszka w
    Gießen
    Posty
    14,433

    Domyślnie


    jeeees
    "W konfrontacji strumenia ze skałą, strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę , ale przez wytrwałość" Budda
    21 kg za mna - 21 kg przede mna - Strona 1484 - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  10. #1750
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    to może i ja bym sobie takie sprzęcicho kupila, raz stałby pod kominkiem a raz przy fotelu (zależnie od pory roku ) Przedyskutuję z moim małżem, zobaczymy, co on na to powie, bo u nas to już ciasnawo troszkę
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

Strona 175 z 182 PierwszyPierwszy ... 75 125 165 173 174 175 176 177 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •