Wątek: JOJO!!! BÓJ SIĘ !!! :))) foto str 79 oraz ostatnie str 151

Jesi- co do wątku - to możesz napisać do moderatora forum - może on pomoże i albo przeniesie posty z tego wątku do wskazanego przez ciebie ( by w jednym miejscu by wszystko było) lub go zlikwiduje. Spróbuj.

Miło że do mnie wpadłaś z odwiedzinami bardzo mi miło. Ja właśnie chora jestem - grypa mnie dopadła i czuję się paskudnie. Dietę trzymam dzielnie dalej - choć zwykle w czasie choroby to sobie dogadzałam okrutnie
Pozdrawiam sobotnio i pędzę do łóżka - ech łamie mnie w kościach

Dzięki fajnababa. Też o tym myślałam. Zastanawiałam się jednak czy może się bez tego obejść, ale chyba nie. Napiszę do moderatoa, może pomoże. Zdrowiej szybko.

Witaj Jessi

Pięknie już schudłaś Gratulacje

No i gajnie, że znalazłaś ten serwis To forum działa cudownie i ma magiczną moc Zobaczysz

Trzymaj sie dzielnie i nie dawaj się pokusom

Witaj M82!
Miło mi Cię gościć
Ty też dzielnie się trzymasz! Nie odpuszczaj !!!
Mi teraz uciekają dekagramy a nie kilogramy, ale po kroczku po kroczku...dojdę.
Od kiedy prowadzę dzienniki, zjechałam 2,7kg ( przez 2 tygodnie)
Cieszę się, że znowu się coś ruszyło.

Jesi- pozdrowienia weekendowe ślę i ściskam mocno

Fajnababa pozdrawiam również!!! Wprawdzie weekend już się kończy, ale jeszcze miły(mam nadzieję) wieczór przed nami

Kobitki !!! Wpadłam na pomysł, żeby sobie zrobić tygodniową dietę kapuścianą. Nigdy jej nie próbowałam. Kto próbował??? Są jakieś efekty???

Może zrobimy to grupą i porównamy wyniki w następny wtorek rano??? To co , jaki jest ten przepis na zupkę? i kto startuje ze mną? Tylko tydzień, gotujemy???

No ja się nie nadaję

Nie potrafię jeść ciągle tego samego

Miłego poniedziałku Jesi

Ja też lubię bardzo różnorodny jadłospis, ale coś mnie naszło i myślę,że gdyby miało być skuteczne to warto się poświęcić.
Chcę spróbować
Rano idę po składniki i będę gotować tę zupkę. Trzymaj kciuki za mnie

:P No jestem.
Zupa się gotuje. Będę się nią objadać :P
Ciekawa jestem efektów. Czytałam o tej diecie różne opinie. Nawet trafiłam na taką, że następuje potem wielki efekt jojo
Chcę się przekonać na własnej skórze. Myślę,że nie musi być tak żle, jeśli wrócę potem do mojej "normalnej" diety, a nie do obżarstwa
Zastanawiam się też, czy ta szybka utrata kilogramów nie jest czasami powiązana z odwadnianiem organizmu i pozbywaniem się wody... wszystko się okaże. Jeśli po tygodniu diety, w następnym tygodniu wróci to co straciłam, to znaczyć będzie że zupka pozbawiła mnie tylko wody z organizmu. No... wszystko się okaże
Ot taki eksperyment.

Pozdrawiam!!!
P.S. Widzę,że nikt się nie przyłącza, więc walczę sama
Będę Wam relacjonować moje odczucia.
Następne ważenie we wtorek rano. Pa!

Oczywiście w następny wtorek, nie jutro :P

Jesi przeczytałam twoje posty i jestem pod wrażeniem, ślicznie schudłaś tak trzymaj . Ja dopiero jestem na pocztku drogi