Wątek: Do trzech razy sztuka :) / Fotki strona 6 :)

No właśnie... grunt to złapać rytm

Jeszcze nie zrobiłam bo nie mam maszynki do mielenia jak pojade do domu na swieta to zrobie na pewno narazie bede jesc zupki warzywne

Miłego wieczorku

Tu jestem
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=72896

Zamieszczone przez joanna1986

Jeszcze nie zrobiłam bo nie mam maszynki do mielenia jak pojade do domu na swieta to zrobie na pewno narazie bede jesc zupki warzywne

Nie musisz mielić tego mięsa Możesz normalnie pokroić je w kosteczkę nożem...efekt smakowy będzie identyczny tylko kawałki mięsa większe

Hej a jak twoje dietkowanie??

Zamieszczone przez joanna1986

Hej a jak twoje dietkowanie??

A bardzo dobrze, dziękuję Trzymam limit, ruszam się trochę...a jakie efekty zobaczymy przy pierwszym ważeniu

jej czekamy na wazenie

Ja jestem tu nowa. Mam dopiero zamiar założyć własny wątek... Ale jak na razie to jestem z Tobą Będę wspierała bo sama wiem, jak to trudno zrzucać zbędne kilogramy. A motywacja jest przecież bardzo potrzebna

Wreszcie normalny nick i avatar. Nieczęsto tu przyłażę, ale miło się rozczarowałam. Masz plusa. Lubię Cię czytać (jak już odsieję te miłe odpowiedzi) bez względu na to czy jesteś cieńki jak patyk, gruby jak balon, słodki niczym wata cukrowa, czy też typowo męsko zrzędzisz. Ot, chudniesz, grubniesz, chudniesz, grubniesz i tak w kółko, ale w końcu nikt nie powiedział, że będzie lekko. Co to by była za wygrana jakby od tak przyszła. ;-)
Nie wiem kiedy znowu się tu przywlekę, ale jak przyjdę i nie będzie mniej na wadze, to zbierasz baty. ;->

Zamieszczone przez kubaxxxl

... 24 XII 2008 - 98

Tak to wygląda Proszę mnie rozliczać...skrupulatnie i bezlitośnie

Daj sobie ekstra czas na nieprzewidziane wydarzenia, takie jak np. płyta, koncerty etc

Zamieszczone przez kubaxxxl

...aha...i każde będzie ze zdjęciem...jeżeli do podsumowania nie dołączę fotki to znaczy, że można je o kant tyłka zbić Tłumaczenie, że mama wzięła aparat odpada bo aparat mam w telefonie

Może tak jak z porwaniami - dołącz do obrazka dzisiejszą gazetę by potwierdzić datę

Zamieszczone przez kubaxxxl

Żeby dojść do celu trzeba obrać sobie konkretną drogę...inaczej mówiąc trzeba obrać sobie kierunek, spisać kilka założeń którymi będę się kierować w dążeniu do celu...oto one...założenia mojej dietki Do tej pory, podczas tych dwóch nieudanych prób były takie same...z tym, że moja porażka nie wynikała z tego, że są złe...ale z tego, że nie potrafiłem się ich trzymać ...

No i najważniejsze - podobno Einstein (lub Franklin) rzekł, że definicją szaleństwa/niepoczytalności jest robić to samo i oczekiwać inne rezultaty? Nie zrzucałbym całej winy, że próby były nieudane na brak "silnej' woli, zaciskanie zębów, to dobre na krótką metę ale nie da się tego utrzymać na dłuższą (hint: szcękościsk ) - Kuba napisz co jesz i jak jest z ruchem kiedy nie jesteś na diecie? Jaka to jest różnica? Może warto robić mniejsze zmiany ale trwałe nie tylko na czas diety?

Tak to wygląda z mojej strony ekranu ale Ty wiesz to znacznie lepiej - napisz co sądzisz i tak czy siak życzę Ci by za trzecim razem wszystko się udało

Miłego i pełnego sukcesu tygodnia :]