-
Ja długo na 75kg stałam. Myślałam ,że tej czarodziejskiej granicy już nie zdołam pokonać. Od maja do października z tym walczyłam. Jak puściło, to teraz znów z górki.
A całe lato przecież po 40-60km na rowerze 4-5 razy w tygodniu robiłam, a waga stała i śmiała się ze mnie . No to teraz ten się śmieje kto się śmieje ostatni.
Przekroczysz ten próg , a później już poleci.
Idź na imprezę, baw się dobrze, wytańcz się, a jak Ci będą kazali jeść, to wychodź niby do toalety, lub na parkiet. Albo najlepiej nałóż sobie tyle trawy na talerzyk ile się da i pomaleńku jedz, tak, żeby Ci już nikt żarcia nie proponował, bo przecież już masz pełny talerz
Albo nałóż sobie coś, czego nie lubisz. Talerz będzie zajęty, a Ty tego nie ruszysz (tylko wcześniej nie zapomnij zjeść czegoś dobrego , żebyś nie cierpiała cały wieczór.
-
Hie hie...to sobie rpzy nim silną wolę wyćwiczysz
-
waga w koncu ruszy nie martw sie tylko ladnie dietkuj:*
-
"Faceci są z marsa, tak? No to niech tam ***** wracają"!!
i tym optymistycznym akcentem zaczne dzisiejszy dzień i rozpoczynający sie post. wczorajszego dnia wole nie pamiętać- i tak niewiele pamietam oprócz steryty jedzenia wchłoniętego z mega nerwów.. no ale mówi sie było mineło, trzeba otworzyć kolejna nowa niezapoisaną kartke i zapisac kolejny dzien zycia..
dzis nawet lightowo jem- na sniadanie mleko z musli i z fitnessami, potem kawa z wafelekiem musli i wlasnie jem warzywa na patelnię- 100gram 44 kcal porcaja ma 400gram zostaje mi jeszcze jakies 400kcal jezeli dobrze licze na owoce i na kolacje.
z nerwow które trwaja do dnia disiejszego poskakałam na skakance- 300skoków zaliczone, ale pewnie zrobie jeszcze ze 2 podejscia i tysiak będzie jak nic. no i musze odkurzyc orbitreka i przeprosic go,że go zaniedbałam wczoraj
ide zobaczyc co tam u was buziaki!
-
Podoba mi się optymistyczny początek
O wczorajszym dniu zapominamy i już Tez musiałabym sie poruszac jeszcze...
-
Lejdis
Cudowna jesteś!
Cudowna to jest woda z Lichenia!!
-
pieknie optymistycznie
i ja sie biore zacwizcenia bo wszyscy cos cwicza a ja doope pzred kompem grzeje
-
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
"najgorsze jest to, ze ja mam wielką, gigantyczną, mega dupe. Ona mi sie całkowicie wymknęła spod kontroli. Ja mam swoje zachowania motoryczne a ona ma swoje. np ide korytarzem a ona mi sie szyderczo dynda z tyłu."
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
jezu jakie to zyciowe
-
-
Musze na to iśc, nie ma mocnych
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki