-
a bardzo dobrze dzis jadlam na miescie w Greenway
wazylam sie-ciagle 98 kg, niby nie wiecej ale i nie mniej.
pozdrawiam!
-
Hej takie pytanko mam. Gdzie kupujesz ta swoja herbatkę? W aptece czy gdzie?
Ja pijam Figurę 2 i bardzo mi z nią dobrze a ostatnio poznaje sie z czerwona herbatą. A co do ważenia to ja wole raz na tydzień wtedy zazwyczaj widac choćby cień efektu.
-
A co do sportu to ja polecam basen. Nawet taki wieloryb jak ja czuje sie w wodzie wysmienicie... a kondycja rośnie mi z każdą wizytą :P
-
to i ja sie przyłanczam
-
te ziolka mozna kupic bezposrednio u bonifratrow (moge ci wyslalc ich telefon jesli bedziesz hcciala) lub nawet na allegro.pl Mi mnisi wyslalai poczta...a o basenie myslalam,ale mam nadmiar zajec w nastepnym semestrze i nie wyrobie.... pozdrawiam...
-
Bardzo proszę o numer telefonu.
A co do nadmiaru zajęć to trochę jest tak że móc znaczy CHCIEĆ.... ja też tak sobie marudziłam że nie mam czasu, a w zyciu mam wiele zajęć: mąż, 2,5 letni mały rozrabiak który ani chwili nie usiedzi, prowadzenie domu/miszkania/ czyli pranie, prasowanie, gotowanie, zakupy, sprzatanie, zmywanie i co tam jeszze kobieta / mąż zasuwa na budowie/ w domu robi , budowa domu- tu załatwic tam przywieźć, praca na pełny etat z młodzieżą, kursy doszkalające, przygotowanie do zajęć z młodzieża, zaczynam za kilka dni dodatkowa prace jako kurator społeczny ale w końcu stwierdziłam że trzeba zrobic coś tylko dla siebie i chodze sobie od grudnia na basenik - nawet karnet mam, wychodzi 2-3 razy w tygodnie i daję radę bo chcę.... TAK WIĘĆ SZUKAJ MOTYWACJI
a jak ktos na mnie się gapi to sobie myślę: "Patrz sobie patrz nawet nie wiesz jaka ze mnie bedzie laska za kilka miesięcy a i tak od ciebie / chodzi o gapia/ lepiej pływam" bo kiedys trenowałam pływanie i w wodzie czujesię jak ryba...
miłego poniedziałku :P
-
Zilolecznictwo Bonifratrów (042) 646-71-80
-
Myslalam o basenie.Sproboje w przyszlym roku sie zapisac - jak troche zrzuce kg...narazie troche sie wstydze wystapic w kostiumie ...
-
nie ma się co wstydzic... ja chdziłam w ciąży i to do tego z wagą ok 118kg... byłam jak WIELORYB... i się nie przejmowałam teraz nie chodze bo bobas jeszcze mały ... ale jak skonczy tylko roczek to zaszalejemy....już nie moge się doczeka.... I GŁOWA DO GÓRY POZDRAWIAM
-
chyba rzeczywiscie zaczne chodzic na basen od przyszlego semestru To bylby dobry pomysl!
a poza tym - moja waga sie nie zminia- pije ziolka i nie chce mi sie juz tak jesc... mam motywacje....ech,musi sie udac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki