Wątek: MARLENKA85 walczy nadal i czeka na wsparcie :)

Witam
Szczupla = szczesliwa?
Niestety u mnie jest podobnie
Jestesmy w podobnym wieku, z tym ze ja mam troche wiecej kilogramow do zrzucenia.
Bede odwiedzac, w miare mozliwosci podtrzymywac na duchu.
Zycze powodzenia

hej ja tez wpadam tutuaj do Ciebie i bede trzymac kciuki widze ze Katowice :P to niedaleko mnie :P milo mi ;P pozdrawiam i trzymam kciuki

HEJ DZIEWCZYNKI !


agula no "z ust mi to wyjełaś" dziś w końcu ułożyłam taki mniej więcej plan diety ale o tym napisze niżej...
CzarnaWampirzycabyłam w pracy dobrze ze juz koniec
mineralna widze ze tu juz jestes za startem zapraszam Cie jak najczesciej na pewno razem nam będzie razniej ... przeciez obie marzymy o tym samym
zinna a dziękuje ślicznie i też pozdrawiam

Dziewczynki teraz trochę napisze co bym chciała w mojej diecie .... a więc moja dieta bedzie to standardowa mż połączona z delikatnym pokręcaniem metabolizmu...
Zaczynam od limitu 1500 kcal i taki limi chce zachować przez około następny tydzień.Postaram się zastapić słodkie wafelki batonikami zbożowymi jesli bedzie bardzo ssało...a jeli nie to omijac wszelkie słodkości z daleka.Kolejna faza za tydzien w poniedziałek to juz dieta 1300 i w tej fazie z kolei ogranicze pieczywo... bede próbować je zastąpić całkowicie wasą. Ostatania faza 1100 kcal i taka juz zostanie na te najciezsze dni kiedy waga nie będzie chciała spadac w dół.Oczywiscie czasowo nie wiem czy wyjdzie tak czy inaczej ...mozliwe ze dieta 1500 będzie trwała dwa tygodnie a nawet 3 musze zobaczyć jak sobie radze z liczeniem kalorii i pokusami ... Zakazane posiłki po godzinie 18, tylko herbatka, rezygnuje też z soków - sa za bardzo słodkie chyba że warzywne badz marchewkowe ale z marwitta.
Muszę sie zastanowić też nad formą ruchu... trzeba rozruszać kości...
To by było na tyle ... Pozdrawiam i całuje każda z Was:**!
ps. Widziałam dzis super ciuszki koniecznie chce nie które kupic ale musze w nie wejsc i sexiownie wygladac ...sa cudowne promocje

ładnie to sobie zaplanowałaś ślicznie... 3mam kciuki i będe zaglądac jak kilosiki będą uciekac... a wrazie czego kopniaczka też moge dac od czasu do czasu

pozdrawiam

Hej Słodziaku

założenia chyba dobre...mam nadzieje, że bedziesz je przestrezgać i że nie uciekniesz tak jak ostatnimi czasy bywało :P komórki nie zmieniłas? to będe Cie ścigac gdybyś się za długo nie odzywała

ja własnie wróciłam z imprezy było zajebiście... kurde... ładna się czuje dobrze, że B. nie widział tego ale szczegóły opisze jutro...

Maluchu...może byś jakieś zdjątko pokazała? chetnie zobacze Cię bo daaaawno nie widziałam

Buźka :*

hej laseczki ! wpadam na chwilke i lecę działać bo mam kupe nauki .
Wczoraj mój dzien to 1479 kcal. Takze jest ok chyba.
Dzis z rana zjadłam 5 pierogów z miesem ...przesadziłam troche chyba ale nie mogłam sie powstrzymac czy ktos wie ile to moze miec kcal? ja licze sobie kolo 200 za jeden czyli 900 lub 1000 z rana . no nic do konca dnia beda owoce i warzywa....

Dorotka daj mi maila...

nie..dzieciaku nie warzywa i owoce... zajdłas te pierogi... no trudno.. ja jadłam jak wróciłam z imprezy o 5 rano wiec sama widzisz coś jest z tymi pierogami ale teraz zaczynam jeść śniadanko (no tak... 14 się zbliża :P ) i będzie to grahamka z serkiem ftness (już dawno nie używam żadnych masłów :P chyba że w domu czsaem ) szyneczka i serek żółty... musze mieć siłe na dzisiejszy dzień
I Tobie też radze normalnie jeść...bo jeśli caly dzień poprzestaniesz na warzywach i owocach to wieczorem będzie ciężko się nie złapać na jakieś inne niedozwolone jedzenie...
Pozatym... przyzwyczajaj organizm to racjonalnego jedzenia i systematycznego... wtedy nawet takie pierogowe grzechy nie odbiją się na wadze... mówie Ci

Buziaczki ;*

no haloooo i gdzie się podziałaś???

Jestem jestem .Wczoraj byłam na zakupach w SCC w ramach mobilizacji i trenigu.Kupiłam sobie nowe spodnie , paseczek, śliczne perły co mozna zawiązac i nosic na szyi ... ehhh.Oczywiscie i tak najładniejsze ciuchy były w mniejszych rozmiarach ale ja ze swoich tez sie ciesze :P .Kolejny grzech wczoraj to wizyta w kfc , jedynym usprawiedliwieniem jest to ze to co zjadłam to spaliłam bo chodziłam od 15 do 21 jak wróciłam do domku padłam jak mucha.Co nie znaczy ze nie byłam zła na siebie .Od dzis koniec opierdalania ścisłe 1500. Odezwe sie wieczorkiem po pracy takze adijos.
Dorcia masz jakis wątek teraz? zapodaj linka ;P

Plan wyglada calkiem fajnie, wiec powinno sie udac, tylko trzymaj sie tego i nie znikaj z forum