Wątek: mniej jedzenia i zmiana myślenia to sukcesu zapewnienia ;)

wracam do 101 powoli. dzis na wadze 101,4. juz niedlugo.
humor mam dzis zly bo na uczelni jest ciezko,idzie mi zle i bede miala we wrzesniu gramatyke [zeby tylko].

fajno nie jest.
bóg zapłać za odwiedziny, miło,że mozna na was liczyc

No pewnie , że można na nas liczyć !!!

Już niedługo zobaczysz dwie cyferki Będzie święto !!!

A co studiujesz, że czeka Cię egzamin z gramatyki ??? Jakąś filologię ?

Ech, u mnie na uczelni też nie za wesoło, ale głowa do góry, jakoś damy radę

Na tutajsze forumowiczki zawsze można liczyć, wiesz o tym na pewno A dwucyferkowa waga tuż tuż, myślę że będziesz mogła świętować jej osiągnięcie w te urodzinki. Tylko trochę samozaparcia i do przodu!!!

Pozdrawiam ciepło (dochodzi 30 stopni na zewnątrz)

witaj agiii

wspołczuje zapierniczu na uczelni ja robie sobie odpoczynek od studiowania...narazie nie mam weny do tego jak bede kontynuowac to bede musiala zdecydowac sie na taki kierunek przy którym wiem ze bede sie rozwijac
narazie praca prawo jazdy i klepanie na autko


i trzymaj sie forum i bedzies miala napewno wsparcie

to jak poswietujesz 2 dwójki na wadze??

studiuję filologię rosyjską pierwszy semestr pierwszego roku był banalny a drugi jest makabryczny

hehe jeszcze nie wiem jak będę świętować dwie 9. najpierw muszę cel osiągnąć a później się pomyśli

mam nadzieje że uda mi sie w czerwcu wszystko pozaliczać, wrzesień to będzie ostateczność.

oooo prawo jazdy to ja tez robie. jutro bede miec 14 jazde

pozdrawiam

od 21;55 do 22;55 dzielnie pedałowałam na rowerze. mam zamiar wejsc jeszcze dzisiaj na 15 minut na stepper i z hantelkami pocwiczyc

TO PIERWSZY RAZ OD ROZPOCZęCIA DIETY

wygladam jak spocona dzika swinia,ale chyba hormony szczescia sie uwolnily,bo psychicznie jest lepiej niz dzisiaj po poludniu

jutro sie zwaze i sie zobaczy

aaa no i czeka mnie jeszcze dzisiaj nauka na kolo, ale jak sie nie naucze dzis,bede ryc na wykladzie o 8 rano o 18 mam jazde wiec strach sie bac

heh, pozdrawiam nocnie

Gratuluje samozaparcia!!! Ładnie pocwiczylas dzis, podziwiam Respect.

A co do uczelni, uszy do gory, tak to juz jest w tym okresie. Mysle ze wszystkie studiujace forumowiczki solidaryzuja sie teraz z Toba, ja na pewno. Tez mam zapieprz ze glowa mala choc w sumie musze przyznac, ze w tym roku mam jakby troche mniejszy niz na pierwszym i drugim roku. Albo ja sie juz uodpornilam i wiecej rzeczy mi zwisa. Takze wiesz, wakacje za miesiac

Pozdrawiam!!

właśnie kochana. oby do wakacji

na wadze 101,3. juz nieduzo brakuje do szczescia staram sie nadal. ide sie suszyc, paaaaaaaaaaaaaaaaa

Z tymi ćwiczeniami to ciekawa sprawa. Bardzo się nie chce zacząć, ale jak już się człowiek przełamie, to po ich zakończeniu rzeczywiście czuje się szczęśliwszy. Miłego dnia

No no tylko pogratulować samozaparcia A zakwasów nie ma żadnych??