-
Witam w ten brzydki zimny dzień. Życzę Ci szybkiego nadejścia wiosny.
-
Ten gif na dokładke bo 2 razy to samo posłałam i musiałam zmienić.
-
Pojawiam się w końcu, ani chudsza, ani grubsza, może trochę bardziej uporządkowana.
Dodatkowo od ponad tygodnia jestem nieżle uziemiona w domu, bo jak to chirurg zgrabnie ujął " chciała pani zrobić szpagat ,to nic dziwnego, że boli".
Robiąc ten szpagat zupełnie bez użycia woli, a nawet wbrew, zerwałam mięsień dwugłowy uda ( jak to się pięknie nazywa) i cierpię w zaciszu domowego ogniska.
Mam dzięki temu sporo czasu na myślenie, bo na szczęście ten szpagat byłtylko nożny i makówka nie ucierpiała.
Nic właściwie specjalnego nie wymyśliłam, ale prześledziłam swoją kilkunastoletnią drogę do schudnięcia i doszłam do paru wniosków. Nie mogę się odchudzać. Zaczynam po prostu jeść normalnie.
Pewien znany chirurg plastyczny na pytanie o najlepszą gimnastykę, powiedział - Wstanie od stołu - więc ja też wstaję od stołu. Mniej gotowania - mniej pokus.
I okazuje się, że można coś zmienić nic nie zmieniając. Jestem zgana na to co przyniosą do domu moi faceci, i okazuje się, że da się wyżyć z prawie pustą lodówką.
Nie czekam więc do Świąt, może uda mi się Ciebie podgonić.
Wymyśliłam jeszcze jedno. Jest nas tutaj z 3miasta sporo. Może udało by nam się zorganizować grupę wsparcia, ale nie w necie, tylko na żywo. Powiedzmy co dwa-trzy tygodnie.
Psycholodzy i inni odchudzacze tyle trąbią o sile takich grup i ich niezłych efektach. Trochę się już znamy, wiec myślę, że jakoś by nam poszło. Być może co jakiś czas można by się razem umówić z jakiś psychologiem. Myślę, że to nie byłoby też takie kosztowne.
Pozdrawiam Cię naprawdę bardzo ciepło, choć za oknem kurzy jak diabli, i dziękuję za odkurzanie mojęgo wątku.
-
-
Witam Cię Jado i dziękuje za miłe słowa na naszej stronce.
Żałuje bardzo, ale nie jestem wróżką, choć bardzo by mi to odpowiadało. Ach gdybym jeszcze miała różdżczke to napewno nikt z moich przyjaciół nie musiałby się odchudziać.
No i ja napewno nie.
Nie mam też daru odgadywania cudzych zalet, ale po przeczytaniu postów myślę, że jesteś fajną, życiową dziewczyną.
Czy Wy macie już bilety na U2, bo córka informuje mnie tu, że już nie ma w normalnej sprzedaży. Chyba, że na Alegro ale są okropnie drogie, nie mówiąc już jaka cena będzie przed koncertem.
Z moim odchudzaniem będzie nielekko bo mam już schorzenia podeszłego wieku- kamice żółciową i refluks teraz organizm najbardziej toletuje węglowodany. Dzięki refluksowi po 17-stej nie mogę już jeść i tyle z tego jest dobrego.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
-
Witaj Ciotko Dorotko
Napisała Ci u mnie parę słów, ale nie umiełam sobie odmówić przyjemności zajrzenia do Ciebie.
Czekam już na koniec zimy, bo ledwo chodzę, a w taką pogodę szczególnie nie zaryzykuję wyjścia.A tak bym już polatała po mieście, dawno mnie w wielu kątach nie było i brakuje mi gapienia się na wystawy, oglądania materiałow, torebek ,butów i biżuterii.
I wielu iinych przyjemnych rzeczy.
To naprawdę świetny pomysł, żebyśmy były we dwie drożdzami grupy, może się ona nieżle rozpączkuje. Ja właściwe w ogólnym zarysie wiem dlaczego tyle jem, ale nie bardzo umiem sama wyjść z tego zamkniętego kręgu i tak naprawdę to chyba tylko jakaś psychoterapia mogłaby być skuteczna, wię niecierpliwie czekam na wieści od Ciebie.
Ateraz duuuuuużo mocnych uścisków i śloneczka wesołego od samego rana
-
Ot i koncept mi się skończył...
Popisałam to tu, to tam, coś poczytałam i już się zbierałam do wielkiego wejścia na swój wątek.... a tu koniec pomysłów, ech
Kątem oka widzę TV, gdzie leci film z Brucem Lee w roli głównej.
Jejćku, jak on to robił, że składał się tylko z samych kości, mięśni i skóry... i nic, ale to nic tłuszczu
Aganko, podpytam więcej tą koleżankę o tą terapię itd i dam Ci znać.
Paaaaaaaaaaaaaaaaa
-
Jaduś witaj
czekam już z wielkim utęsknieniem na wiosnę...
kwiatki wklejam gdzie tylko się da, może zaczaruję jakoś zimę żeby sobie poszła ...
pozdrawiam i życzę miłego weekendu
-
Pozdrawiam i życzę udanego WEEKENDU
-
Jado witaj
Oj brakowało mi was bardzo --teraz tylko czytam ,czytam i szukam moje koleżanki
Qurcze czy znacie jakiś sposób na poskromienie apetytu -ja już paczke chromu pożarlam i jakoś oczy dalej smieją mi sie do łakoci
a ten artykol też przeczytałam ;ale jakbyśmy wszyscy mieli zdrowe odruchy
żywieniowe to cały handel spozywczych duporostów by upadł.
Jedni trują ,tucza inni leczą i dzięki temu jest praca ,zarobek i tak życie sie podkręca.
Prawda jest ,ze po narkotykach alkocholu -widelcem i nożem sami sie dobijamy.
od jutra zdrowiutko i malutko bo musimy być zgrabne lekkie i powabne
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki