Strona 16 z 24 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 18 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 151 do 160 z 235

Wątek: Lola on a diet!!

  1. #151
    Awatar Ivett
    Ivett jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,864

    Domyślnie

    Przeszczepom mózgu mówimy kategoryczne stop!!! Bo gdzie my później znajdziemy taką drugą Karolinę. Dobrze, że zaczyna już do Ciebie dochodzić, że może czas skończyć odchudzanie.. Może z czasem stwierdzisz, że już wystarczy.. Teraz może wydawać Ci się to nie możliwe, ale kiedyś kto wie.. Przykro mi, że nie jesteś zadowolona z siebie, bo w sumie po to się odchudzamy. Wiesz, że jesteśmy z Tobą i w razie czego możesz liczyć, że jak będzie trzeba to któraś z nas Cię ostro opieprzy

  2. #152
    Awatar Kasikowa
    Kasikowa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    15-05-2007
    Mieszka w
    Przemyśl
    Posty
    239

    Domyślnie

    Lola,
    ja Ciebie rozumiem ,ze boisz sie przytyć, po tym jak osiągnęłaś to co teraz masz. Każdy tak ma ale nie mozna popadac paranoje. Jesz dietetycznie - ok. Pamietasz o tym by jesc dobrze dla organizmu.
    Nie boj sie ze jak bedziesz w ciazy to przytyjesz niewiadomo ile. Jestes madra kobieta i z pewnoscia nie bedziesz wtedy jadla za dwoch - tylko rozsadnie!
    I niech ci po glowie nei chodzi 56 kg
    Fajna babeczka z Ciebie no!

    )))
    A było 119 kg ...


  3. #153
    Awatar lola2lola
    lola2lola jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-03-2008
    Mieszka w
    Gorzów Wielkopolski
    Posty
    1,525

    Domyślnie

    Kurcze, tylko czemu ja tego nie moge przyjac do wiadomosci?!? Sama sobie utrudniam zycie... :\
    Dziekuje Wam, ze jestescie ze mna.... Naogladalam sie dzis zdjec i filmow na youtubie o anoreksji a pozniej sie poryczalam... Masakra... Nie chce tego dla siebie... Dla nikogo - straszna sprawa...
    Nigdy się nie poddam... Upadam, ale zawsze wstaję... W końcu jestem wojownikiem!!!
    tu jestem: Huston, mamy problem... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
    [/url]

  4. #154
    Jesi Guest

    Domyślnie

    Cześć Drobinko !!!

    Strasznie, strasznie, straaaaasznie się bałam, że Cię urażą moje słowa. A teraz bardzo się cieszę, że tak się nie stało. Ogromnie Cię proszę, zwróć sie do dobrego psychologa, który pomoże Ci rozwikłać Twój ogromny problem. Sama możesz sobie nie poradzić, bo to bardzo trudne , jak widzisz. Dobrze, że czytasz o anoreksji i oglądasz te zdjęcia. Może do Ciebie przemówią. Tylko nie załamuj się, to nic nie da. Poszukaj faktycznej pomocy, bo jej potrzebujesz.
    Kochana, macierzyństwo i ciąża wcale nie znaczą przybrania tłuszczu. Nigdzie to nie jest napisane. Możesz przybrać tylko tyle ile waży dzieciątko z tym całym bagażem (wody płodowe itp.) to około 10-12kg, które traci sie niemalże z chwilą porodu. Ja przytyłam w ciąży 16kg i po trzech miesiącach po porodzie byłam szczuplejsza niż przed ciążą. Wszystko jest do zrobienia. Nie martw się na zapas. Nie warto rezygnować z macierzyństwa, gdy się pragnie dzieci. To będzie za Tobą chodzić przez całe życie. Jak będziemy miały 50, 60 lat to rodzina dla nas będzie ważniejsza niż gwiazdka z nieba. Wnuki będą największym skarbem (jak mój syn powiedział żartem, że pójdzie na księdza -a mam go jednego, to też mu żartem odpowiedziałam, że może zostać nawet papieżem, ale ja chcę mieć wnuki )
    A co do ciałka (brzuszek, uda) siłownia dużo daje, ale zobacz ile pod skórą było tłuszczu 42kg!!!, to musiało się gdzieś mieścić i teraz naprawdę potrzeba czasu, aby ta skóra odzyskała jędrność i sprężystość. Nie martw się. Pomalutku będzie o.k.

    Pozdrawiam cię Loluś . Będę tu czuwać nad Tobą, bo martwię sie i często myślę o Tobie. Buziam :* :* :*

  5. #155
    Awatar astrulek
    astrulek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2008
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    10

    Domyślnie

    wpadłam tylko dzień dobry powiedzieć i miłego dnia Ci życzyć Lolciu-Karolciu
    Nie dawaj się smutawkom

  6. #156
    liebe86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-01-2008
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    116

    Domyślnie

    Lola ja podpisuję się pod każdym postem Jesi!!dodam tylko,że nie trzeba być szkieletem by być anorektyczk.a bo anoreksja to nie sprawa ciała ale psychiki..dlatego zwroć sie o pomoc do odpowiedniej osoby..bo my tutaj same wiele nie zadziałamy
    i bądź dobrej mysli Maluszku! JESTEŚ PIĘKNA ZGRABNA I SZCZUPLAK TO TWOJE DRUGIE IMIĘ!

  7. #157
    Awatar brzydulaona
    brzydulaona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-04-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    111

    Domyślnie

    Oj Laska trochę mnie martwią Twoje rozterki
    Chociaż ja też jak patrzę w lustro to nadal widzę grubaska... największą róznicę widzę na zdjęciach
    Jesi ma racje, ciało potrzebuje czasu by się dopasować do odpowiedniej wagi Na to potrzeba troche więcej czasu ale patrząc na to ile ćwiczysz z pewnością dojdziesz do celu

    Przesyłam weekendowe buziaki :*

  8. #158
    Awatar Ivett
    Ivett jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,864

    Domyślnie

    I jak dzisiejsze samopoczucie?

  9. #159
    Awatar lola2lola
    lola2lola jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-03-2008
    Mieszka w
    Gorzów Wielkopolski
    Posty
    1,525

    Domyślnie

    Wczoraj bylam w Witnicy na grillu pozegnalnym.... Dluga historia kogo i jak zegnalam... Jedno jest pewne, ze tesknie juz teraz za ta osoba... Ehhh.... Mam popieprzone to swoje zycie... Ale sama sie o to prosze.... Wrocilam dzis rano... Ale niczego nie zaluje...
    Dietkowo jest poprawnie... Moze nie mam 1000 na liczniku, ale zwazywszy moje kiepskie samopoczucie i tak jest dobrze...

    * sniadanie
    - 80 g chleba orkiszowego
    - 30 g ogorka

    *sniadanie
    - mleko ukwaszone - szklanka
    - 50 g ogorka

    *obiad
    - 2 kromki chceba zytniego ze slonecznikiem - 80 g
    - 40 g fileta z indyka
    - pomidor

    *podwieczorek
    - activia z 4 lyzkami otrebow ze sliwkami

    *kolacja
    - pol grachamki
    - 50 g ogorka
    - 3 liscie salaty

    W miedzyczasie podjadalam otreby granulowane ze sliwkami i z jablkami... Ale w umiarkowanych ilosciach...
    Nigdy się nie poddam... Upadam, ale zawsze wstaję... W końcu jestem wojownikiem!!!
    tu jestem: Huston, mamy problem... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
    [/url]

  10. #160
    Awatar lola2lola
    lola2lola jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-03-2008
    Mieszka w
    Gorzów Wielkopolski
    Posty
    1,525

    Domyślnie

    Dzis od rana jest akcja pt. "Opalamy Lole z kazdej mozliwej strony..."Albo jakos tak... Hihihii... Pogoda dopisala, wiec nie myslac za duzo wyjelam kocyk i poszlam na podworko... A ze mieszkam w domku jednorodzinnym, to moge sobie spokojnie to i owo (nie wszystko ) odslonic... Sloneczko swieci, ptaszki sobie lataja, chmurek na niebie nie zauwazylam... milo jest, co tu kryc... Co do diety, to poruszyl mnie otwarty i szczery do bolu post Liebie na jej watku... Dla mnie bardzo wazny... Czasem czlowiek musi dostac po lbie, zeby cos do mozgownicy zaczelo docierac... Tak wlasnie jest w moim przypadku... Nie, nie, nie Nie powiem od razu, ze juz zrozumialam swoje bledy, albo cos w podobnym stylu... To jeszcze nie tak... ale Liebie ma ogromnie duzo racji... Poza tym taka moja (czesto pusta - co tu kryc) gadanina moge zaszkodzic innym dziewczynom... W koncu faktycznie to nie sa wyscigi... Nikt tu nie jest po to, zeby jakos ze soba rywalizowac i udowadniac sobie kto lepszy a kto gorszy... Wiadomo, jak sie spotyka osobke na formum z podobnymi problemami, waga itp. to fajnie jest wspolnie sie motywowac... ale to juz troche inna sprawa...
    Bardzo Was Kochane przepraszam, jeli po jakim kolwiek moim oscie poczulyscie sie zle, albo gorsze, albo choc minimalnie zdolowane... Nigdy, przenigdy tego dla Was nie chcialam i nie chce i chciec nie bede... :* :* :*

    Od dzis - tj. od urodzin mojej Mamy, obiecuje i Wam i sobie samej, ze zaczynam rewolucje w glowce Loli... I mam nadzieje, ze z Wasza pomoca dam rade... Rewolucje polegajaca na zmianie podejscia do diety i do siebie samej...

    * Po pierwsze- sama dla siebie nie jestem wrogiem i nie moge tak sie traktowac...
    * Koniec z lekami przeczyszczajacymi, ktore (nie mam sie wcale czym chwalic...) ostatnio sobie aplikowalam...
    * Koniec z obsesyjnym liczeniem kalorii...
    * Wazenie raz na 2 tygodnie, mierzenie sie rowniez - nie czesciej...
    * Witaj jedzenie racjonalne- dobrze skomponowane posilki, chce jesc wszystko, ale trzymajac sie ogolnie znanych i dzialajacych zasad... (ciemne pieczywo a nie jasne, duuuzo warzyw, smazenie w minimalnych ilosciach, jak najmniej slodyczakow)
    * Codziennie minuta (to chyba najtrudniejsze) przed lustrem, powtarzajac sobie, ze jest mi ze soba dobrze, itp.,itd...
    * Czesciej spotykac sie z ludzmi, rozpieszczac sie i korzystac z zycia....

    Zaczelam od dzisiaj i chce przy tym wytrwac...

    Nie po to tyle schudlam, zeby teraz sie dolowac i unieszczesliwiac takimi glupotami...

    Nie wiem, czy to sa madre zalozenia... Ciekawa jestem waszych komentarzy i sugestii... Ale dla mnie jest najwazniejsze, ze po raz pierwszy poczulam potrzebe zmiany podejscia... Taka potrzebe gruntownej zmiany.... I bardzo sie z tego ciesze... A za wszystko musze podziekowac Liebe
    Nigdy się nie poddam... Upadam, ale zawsze wstaję... W końcu jestem wojownikiem!!!
    tu jestem: Huston, mamy problem... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
    [/url]

Strona 16 z 24 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 18 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •