Wątek: Smieszka1990 na diecie.... 30 kg do zrzucenia...

czesc . Moim zdaniem powinnas nie tyle zrezygnowac z tych obiadow, co zastapic je zdrowszymi no i jesc w miarę porzadne sniadanie, a ten proszek z woda ew. na kolację. Co to w ogole jest? Proteiny jakies? Chrom?

witaj Smieszka, bardzo dobrze trafiłaś , tutaj z nami na pewno Ci sie uda, a i wsparcie w trudnych chwilach otrzymasz z naszej strony, staraj sie jak najczęściej tu zaglądać, ale również poczytaj inne wątki to bardzo mobilizuje

A jeżeli chodzi o dietę to w zadnym wypadku 800 kcal, nigdy !!! pamietaj im wolniej bedziesz tracić na wadzę tym dłużej bedziesz się cieszyć efektem końcowym , a i jojo również Cię nie dopadnie !!

No i staraj się dużo ruszać ćwicz, ćwicz ile się da i gdzie tylko się da
Pamiętaj ruch to nasz sprzymierzeńca

będe tu zaglądać do Ciebie i sprawdzać jak sobie radzisz, wspierać , pocieszać i gratulować
miłej nocki życzę

Chichina ten proszek zawiera soje, miód i mleko. Po min nie ma się uczucia głodu-to tak jakbyś zjadła jakiś posiłek.A obiady na pewno zastąpię czymś zdrowszym.

carinWiesz co jak będę głodna to na pewno coś zjem i postaram sie 1200 kcal jeść co dziennie tyle że jak nie będę czuła głodu to nie będę wpychać na siłę...zwłaszcza że w lecie jeść mi się nie chce tylko pić.Jeśli chodzi o ćwiczenia to zaplanowałam na początek 30 brzuszków i skakankę. Ale to tak na razie bo nie mam czasu. Jak będą wakacje to sie czas znajdzie

Dzisiejszy dzień zaliczam do moich najgorszych dni w życiu. Nie jadłam nic od godziny 6 do 17. Jestem zmęczona po szkole a tyle mnie jeszcze nauki czeka. Zjadłam zupę pomidorowa a na drugie ziemniaczki z piersią z kurczaka. Głód poczułam ok. godziny 16 jak wychodziłam ze szkoły.Jutro się to już nie powtórzy. Zjem tak jak na normalnego człowieka przystało 5 posiłków.Wypiłam litr wody w szkole. A tak w ogóle to na 2 pierwszych godzinach miałam wf. Byłam taka zmęczona że nie miałam później siły wyjść po schodach. Dzisiaj planuje 30 brzuszków. Miała być jeszcze skakanka ale skakanki sobie nie kupiłam. To zrobię więcej brzuszków Jak sobie przypomnę ile mam sie nauczyć to eh....Ale dam radę. Już mi żołądek do kręgosłupa nie przywiera wiec jest dobrze

Cześć Kochana my się jeszcze nie znamy... Jestem Kasia Miło, że założyłaś swój wątek Będę wspierać (chociaż nie raz mi też jest potrzebne wsparcie :P) Będę trzymała kciuki

Czesc. Za to co zaraz powiem pewnie wszyscy mnie ostro zjada..... Ale ja uwazam ze przy takiej wadze dobrze jest na poczatku zmniejszyc zoladek.. Tzn kilka dni prawdziwej glodowki... Ja zaczynalam z jeszcze wieksza waga wiec cos wiem na ten temat... Jak masz jakaies pyt zapraszam do siebie, chetnie opowiem Ci moja historie. Trzymam mocno kciuki, dasz rade!

XaraDzięki. Będziemy się wspierać nawzajem

monique Wiesz co ja nie chce głodówki bo potem się rzucę na jedzenie i będzie gorzej niż jest teraz. Tak jest dobrze. A poza tym przy głodówce w ogóle nie mogłabym myśleć. Nie dałabym rady. Ale dzięki za rade.

Idę pośpiochać sobie godzinkę a później wezmę się za naukę. Wpadnę później jeszcze. Buziaczki.

No racja z głodówka to nie ma co a tym bardziej te osoby które na diecie sobie ciężko radzą, a co powiedzieć głodówka. Powolutku dopniemy celu i bez tej głodówki

stara! Mega mało jesz! zupka pomidorowa? litr wody? co to jest :P!
nie miewasz napadów???

Hejka Smieszek

Co do głodowek, to jak sobie w ktorys dzien sobie za duzo pozwole ...wrecz objem sie to nastepnego dnia wiecej płynnych posiłkow wlewam w siebie...zeby tak te złe jedzenie zjechalo ze mnie hihi takie kilkudniowe nie dla mnie bo mam fizyczna prace i raczej nie wskazane to dla mnie a Ty sie uczysz u Ciebie tymbardziej wzmożona powinna byc koncentracja. Wiec racjonalna dietka i ruch zdzialaja efekty:] wiec zycze powodzenia :]

a i taka sugestia jak jesz obiad to zjedz jedno danie uwierz mi da sie jednym posilkiem najesc a i nie czujesz sie taka pełna i limit kalorii zachowany i nie trzeba kombinowac czy zjesc kolacje czy nie a lepiej taki jogurcik czy kanapke sobie zjesc na kolacyje

Pozdrawiam