No.

Na kolację jednak nie było parówy - i dobrze - bo nie chciała współpracować (a konkretnie, to chyba za długo leżały w lodówce i nie prezentowały się najlepiej, zacznę chyba kupować te Jedynki, bo teraz to nie będę zjadała trzech za jednym kłapnięciem..). Zamiast tego było mleko czekoladowe Łaciate i Danacol - takie w smaku podobne do Actimela z jakimiś tam kulturami bakterii i wpływa na obniżenie cholesterolu. A jakoś tak chwyciłam w Tesco bezmyślnie, ale ma 48kcal, to niech będzie. Więc dzisiaj na liczniku w sumie 970kcal. Ale przed obiadem podjadałam żurawinę, więc na pewno do tysiąca doszłam.

Za mną półtorej godziny rowerowania (uspokoiłam się trochę przy okazji, dobrze jest się tak zmęczyć i wypocić, może rzeczywiście dlatego ostatnio taki humor, bo nie jeździłam) i 3 serie po 15 półbrzuszków - zaszalałam .

Teraz siedzę z maseczką oczyszczającą na mordzie, zaraz idę zmyć i nałożyć drugą, nawilżającą. Bo w TVN Stajl mi powiedzieli, że najlepiej tak robić jedna po drugiej, bo po oczyszczającej skóra jest najbardziej chłonna i nawilżająca da najlepsze efekty. No to się słucham, nie?

Potem konieczna jest kąpiel.. balsamowanko, gadka na dobranoc z lubym i lulu. Oj, ale mi się będzie dobrze spało dziś.

Autkobu, Ty się śmiejesz, a ja czasem naprawdę mam wrażenie, że cała populacja krakowskich much krąży po moim osiedlu i tylko czeka, aż otworzę im okno. Niedoczekanie!

monique, z numerkami gg dobry pomysł, dobrze jest się wygadać komuś znającemu temat . Bo tak, to nie mam komu nudzić o odchudzaniu, tylko Wam tutaj wypisując posty. A rozmowa to co innego trochu. Ale ja się wstydzę, więc nie zacznę

No, idę, bo 15 minut maseczki minęło.
Dobrej nocy Paniom
Buziaki, C.