3Lubią to
-
Odp: damy radę :)
Cóż ja osobiście nie zgadzam się, że codzienne ważenie jest czymś złym. Dla mnie jak już mówiłam jest to informacja zwrotna organizmu na moje zachowanie z dnia wcześniejszego.
Wiadomo, że jak ktoś "obsesyjnie" myśli tylko - muszę schudnąć muszę schudnąć to dla niego codzienne ważenie będzie niewskazane - ale jak dla mnie "zabawą" jest zrzucanie wagi to nie widzę w tym nic złego - nie popadam w dołki, że któregoś dnia rano ważę np o 2 kg więcej (bo i tak się zdarzało), wówczas zastanawiałam się co zrobiłam nie tak poprzedniego dnia i już więcej nie powielam danego zachowania - bywa, że już następnego dnia organizm wracał do standardowej wagi ale zdarzało się, że i przez tydzień waga się nie ruszyła.
Więc wiem, że to że waga pokaże mi czasem większą wartość nie jest koniecznie związane z pojawieniem się tkanki tłuszczowej, bo co jak co ale w naturze nic tak szybko nie wzrasta...
Więc jeżeli w sposób racjonalny podchodzi się do swojego zrzucania nadwagi to uważam, że można ale i trzeba ważyć się codziennie - bo przecież po tygodniu nie wiecie na co Wasz organizm negatywnie zareagował - wówczas są tylko insynuacje...
A jak ktos tylko jest zapatrzony w wagę jak w bóstwo, że ona ciągle musi spadać to faktycznie nie radzę ważyć się codziennie...
Pamiętajmy o jednym - żyjemy i funkcjonujemy w rodzinie i społeczeństwie i do wszystkiego co robimy trzeba podchodzić z umiarem i taktem - nie można się katować bo się znów porzuci obraną drogę, a to, że czasem rodzina poczęstuje nas czekoladą nie można też ciągle odmawiać - trzeba wziąć kawałek i nie myśleć wiecznie "O jej przyjmuje kcal", bo zależy nam przecież również na dobrych relacjach z najbliższymi - myślę, że właśnie dzięki takiemu podejściu udało mi się tak długo wytrwać tym razem.
Jak myślałam tylko o zrzucaniu wagi wytrzymywałam w swoim postanowieniu nie dłużej niż 2 tygodnie - a tu już leci 4 miesiąc.
Pamiętajmy jak to pisała TikiTaka długo się tyło (choć wydaje nam się, że to było w oka mgnieniu) więc nie spodziewajmy się, że od razu zrzucimy cały balast.
Pozdrawiam i życzę przede wszystkim wytrwałości, i nie zamartwiania się, że czasem zboczyło się z drogi - w końcu mamy grudzień i święty by nie wytrzymał
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki