Strona 2 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 58
Like Tree11Lubią to

Wątek: Już nie chcę być wyjątkowa.

  1. #11
    Awatar basiek24
    basiek24 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2013
    Mieszka w
    bolesławiec
    Posty
    649

    Domyślnie Odp: Już nie chcę być wyjątkowa.

    Alcijam ... zobaczysz jeszcze będziesz śmigać po górach a rower się nie złamie dasz radę bo widzę ze idziesz jak burza
    co do żylaków to ja usuwałam z łydki 3 lata temu i teraz zrobił mi się pod kolanem ... starał się nosić pończochy ale przy takiej pracy gdzie kucam i zginam się prawo i lewo przeszkadzały mi i dałam sobie spokój ... mimo żylaka chodzę na saunę i nawet mnie ta żyła nie swędzi ... co zawsze ma miejsce przy gorącej wodzie może dlatego że nie siedzę cały czas w tej ze 100 stopnia tylko w parowej częściej

    Flame_Girl... hmm będe szczera ( zresztą oto tu chodzi) ważne byś TY chciała się odchudzać , czy cokolwiek w sobie zmienić ... dla siebie a nie dla kogoś innego ... wiem fajnie jest coś robić razem i nie neguję tego ... ale w tobie musi to dojrzeć bo bedziesz miała spory stresik jak Twojemu chłopakowi waga szybciej zejdzie niż Tobie .
    a co do ćwiczeń to może warto pójść do lekarza z kolanem , zawsze dodatkowy spacer to już jakiś ruch

    cel do 15.06.2015
    przepisy z jednostkami chlebowymi Cukrzyca 2 typu

  2. #12
    Awatar Ajcilam
    Ajcilam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2015
    Mieszka w
    Płock
    Posty
    52

    Domyślnie Odp: Już nie chcę być wyjątkowa.

    Święte słowa, Basiek, nie dla innych a dla siebie. Bywało że odchudzałam się "dla małża" ale powiem szczerze, każda sprzeczka, dąs i albo dieta szła w kąt albo jakieś rozżalenie się pojawiało, że ja , dla niego tyle wycierpiałam, diety, aerobiki, i inne niedogodności, a w małżeństwie nic nowego się nie zdarzyło, nie zaczął mnie traktować jak cennego klejnotu, nie zaczął mnie wyręczać w domowych obowiązkach, nie przynosi kwiatów bez powodu. No to zjem ciasteczko, albo pójdę z koleżankami na piwo... Nie , nie tędy droga. Dorosłam i wiem, że jeżeli mam ze sobą coś zrobić to dla siebie. W niedzielę ochrzaniłam teściową za częstowanie chipsami i słodyczami, chociaż wie , że i ja i małż odstawiliśmy takie żarcie już ponad miesiąc temu, a ona uparcie zastawia stół i prawie wmusza. No to powiedziałam że jak będzie tak się zachowywać , to przestanę do niej przychodzić . Schowała, i postawiła jabłka. Nie wiem czy zapamięta do przyszłego weekendu. Najgorsze, że sama nie powinna takiego jedzenia nawet oglądać bo ma cukrzycę II stopnia i nadwagę równą mojej!
    Waga się znów zatrzymała, mimo że dzielnie staram się trzymać swojego jadłospisu. Nie chcę bardziej zmniejszać ilości calorii, bo metabolizm mi całkiem spadnie i wtedy nie będzie mowy o odchudzaniu. Przeczekuję więc zastoje. Dziś musiałam ruszyć na duże zakupy spożywcze , a że byłam strasznie głodna kupiłam sporo rzeczy, które mogłabym zjeść zaraz po wejściu do domu. No to były dozwolone potrawy: ryba w galarecie, ryba smażona w occie, góra papryki, pieczarki, sery feta i mozarelki do sałatek no i poległam przy półkach z bakaliami. nakupiłam orzeszków ziemnych prażonych bez tłuszczu i soli, żurawinę, migdały, rodzynki, suszone śliwki i morele. W domu wymieszałam wszystko w wielkim pudle i ...zjadłam całą miseczkę do deserów tych łakoci. Pierwszy deser od miesiąca! Wiem, ze za dużo , że powinnam teraz odpuścić i więcej nie jeść. Niezłe pole do trenowanie silnej woli.
    basiek24 lubi to.

  3. #13
    fat_master jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-03-2015
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    6

    Domyślnie Odp: Już nie chcę być wyjątkowa.

    po mojemu lepiej grzeszyć orzeszkami i innymi bakaliami (w małych ilościach) niż np. tortem. Sam, jak muszę bo organizm się domaga, to idą w ruch np. rodzynki, banany. Dobrze, że nie obcinasz sobie kalorii, bo organizm "pomyśli": aha, głód - i zamiast tracić, to będzie magazynował energię na trudny czas. Więc lepiej zamiast węglowodanów zwiększyć ilość białka. Czytam, że ruchu masz dużo (praca fizyczna). Tylko nie daj się wrobić w suplementy diety. Niestety, prawda na temat suplementów wygląda tak, że dystrybutorzy płacą internautom (albo obiecują że zapłacą) za reklamowanie ich produktów na forach internetowych. To stąd wysyp wpisów o mango afrykańskim, zielonej kawie itd. Stąd pojawia się "dyskusja" na ten temat, zachęty do stosowania, sugestie że działa. Sam takie wpisy zamieszczałem, to wiem - ktoś bardziej wnikliwy jak się wczyta w forum to zauważy po prostu treści reklamowe. MANGO AFRYKAŃSKIE NIE DZIAŁA!
    Ostatnio edytowane przez fat_master ; 10-04-2015 o 11:53
    basiek24 lubi to.

  4. #14
    Awatar basiek24
    basiek24 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2013
    Mieszka w
    bolesławiec
    Posty
    649

    Domyślnie Odp: Już nie chcę być wyjątkowa.

    duża ilosc białka nie jest dla każdego ja np. nie mogę max 100 g mięsa dziennie

    cel do 15.06.2015
    przepisy z jednostkami chlebowymi Cukrzyca 2 typu

  5. #15
    Awatar Ajcilam
    Ajcilam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2015
    Mieszka w
    Płock
    Posty
    52

    Domyślnie Odp: Już nie chcę być wyjątkowa.

    Fat_master niestety,nie pracuję fizycznie, ruchu mam ostatnio za mało. Jestem nauczycielką. Fakt, nadrepcę się w ciągu dnia, ale to żadna gimnastyka. Słodycze jakoś mnie ostatnio nie interesują ( na szczęście) za to rzeczywiście podjadam po troszku suszone owoce i orzeszki, ale ograniczyłam ich ilość znacznie.
    Ostatnio choróbska mnie trzymają. najpierw miałam zapalenie krtani, teraz znów mi się coś przyplątało, Wczoraj dostałam gorączki blisko 40 stopni. Dziś gorączka spadła , został mi lekki katarek i kaszel, właściwie już jestem zdrowa. Dzięki gorączce chyba odnotowałam delikatny spadek na wadze, ale dziś apetyt wrócił.
    Wiem że białko odchudza, sprawdziłam to na dukanie, ale ostatnio mi nie służy. Biorę leki hamujące wydzielanie soków żoładkowych i zobojętniające więc białko bardzo źle się trawi, zalega w żołądku godzinami, a jak leków nie wezmę to refluks nie daje mi żyć. Błędne koło. Muszę trochę przeorganizować dietę, trochę mniej mięsa, i chyba jednak chociaż jedna kromka chleba dziennie.

  6. #16
    Awatar Ajcilam
    Ajcilam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2015
    Mieszka w
    Płock
    Posty
    52

    Domyślnie Odp: Już nie chcę być wyjątkowa.

    Nie wiem sama co jeść, żeby było dobrze. Ostatnio odeszła mnie ochota na jajka, chore gardło i mój ulubiony biały ser się nie lubią, bo okruszyny sera drażnią i wpadają w różne miejsca i potem mam ataki kaszlu. Ostatnio włączyłam do diety kromkę chleba na śniadanie. Zawsze to łatwiej posmarować masłem i obłożyć plasterkiem wędliny czy żółtego sera i nie wymyślać co dzień czegoś innego. Na drugie śniadanie dziś zjadłam kubek twarożku light Piątnicy na obiad warzywa z patelni z kawałkiem karkówki smażonej bez panierki. O 16 wyskrobałam z rondelka resztkę obiadu ( jakieś 2 łyżki) i jabłko. To naprawdę nie jest dużo. jeszcze nie tak dawno na podobnej diecie chudłam po 2 kilogramy na tydzień, a teraz kicha.

  7. #17
    Awatar eliza68
    eliza68 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-03-2015
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    3

    Domyślnie Odp: Już nie chcę być wyjątkowa.

    Cytat Zamieszczone przez Ajcilam Zobacz posta
    Mam co najmniej 40 kilogramów do zrzucenia i bardzo potrzebuję wsparcia w tym przedsięwzięciu stąd mój powrót na forum. Wracam na forum systematycznie co kilka lat, zrzucam różną ilość kilogramów, raz nawet ponad 40 i .... zawsze dopada mnie jojo. Ale ten okres, kiedy uda mi się osiągnąć jakiś cel to dla mnie czas wart wszystkich tych wyrzeczeń, czas, kiedy zaczynam się czuć jak kobieta. A potem to wszystko mija i znów staję się wyjątkowo grubym babsztylem. Chcę znów byc jak inni. Chcę wejść do sklepu i kupić ubranie , chcę bez zadyszki wejść na czwarte piętro i pojechać na wycieczkę rowerową nie bojąc się że koła się pode mną odkształcą. Już nie chcę być wyjątkowa.
    Witam. Jesteśmy w "poodbej" sytuacji, jednak ja mam znacznie więcej kilogramów do zbicia i w pierwszym etapie też chciałabym zgubić 40kg. Mam nadzieję, że razem uda nam się osiągnąć ten cel. Pozdrawiam z Katowic!
    Don't give up.
    The beginning is always the hardest.

  8. #18
    odsieczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-03-2015
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    1

    Domyślnie Odp: Już nie chcę być wyjątkowa.

    Duże wagi aby zrzucić tak bezpiecznie to trzeba dużo wysiłku. Nie można za szybko i nie można się głodzić bo się wtedy mdleje, nie rozumie się co się dzieje dookoła itp. Więc trzeba dać sobie czasu, tym bardziej, że jak się udaje szybko to też szybko jojo powraca. Skoro i tak trzeba jeść wystarczająco, to pozostaje dużo wysiłku fizycznego. Polecam kupować karnety na wszystko co się da: siłkę, fitness, basen. Chodzić lub jeździć po kilka kilometrów dziennie. Im więcej tym lepiej. Jogging każdego rana. Mieć faceta i dużo seksu, do tego sauna i odpowiednio dobrana dieta. Jak najmniej węglowodanów i tłuszczy. Odrzucić wszystko co najbardziej tuczące: mięso świni, kiełbachy, słodycze, makarony, kluski, ziemniaki, czekolady, napoje energetyczne i inne cukrowane i tak dać sobie ponad rok czasu i się uda :P

  9. #19
    Awatar Ajcilam
    Ajcilam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2015
    Mieszka w
    Płock
    Posty
    52

    Domyślnie Odp: Już nie chcę być wyjątkowa.

    Witam Dziewczęta. Miło mi Was gościć u siebie. Mnie odchudzanie w gromadzie bardzo motywuje. Dziś króciutko bo śpieszę się do pracy: waga spadła! Może wczorajsze marudzenie pomogło? A może nie jedzenie od 16? W każdym razie dziś 119,4. Dawno nie było takiego skoku. Jutro pewnie znów będzie więcej, bo woda bo jelita... ech, życie bojownika superlinii nie jest usłane różami

  10. #20
    Awatar basiek24
    basiek24 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2013
    Mieszka w
    bolesławiec
    Posty
    649

    Domyślnie Odp: Już nie chcę być wyjątkowa.

    ciesze się że spadła waga i że wróciłaś do zdrowia skoro wróciłaś do pracy
    piszesz że masz refluks a znasz może książkę [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] chodzi mi o dietę . ja posiadam książę o samej chorobie ( córka chora) i jest ta pare świetnych rad i przepisów podejrzewam że w samej diecie jest tego więcej - zawsze to jakaś inspiracja
    ja mam zestaw na temat dny moczanowej i jest super

    czego uczysz ??

    cel do 15.06.2015
    przepisy z jednostkami chlebowymi Cukrzyca 2 typu

Strona 2 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •