Hej dziewczyny dawno nie pisałam ale tak jakoś wyszło że albo czasu nie miałam albo chęci...
więc tak jutro mam 19 dzień a6w planuję dorzucić jeszcze ćwiczenia jakąś godzinkę dziennie i pilnować diety..
i wyzwanie dojścia do 200 przysiadów dziennie - zanim do tego dojdę muszę pokonać 2100 przysiadów- jutro start.
Od pewnego czasu moja waga zatrzymała się w miejscu- nie jem: STOI; obżeram się- STOI, cokolwiek nie robię waga.. STOI..
ponieważ jestem z natury niecierpliwa a odchudzam się już prawie 5 miesięcy a wyniki marne są to postanowiłam przejść na bardziej radykalną dietę, i wiem że to głupota ale mam jednak nadzieję że może da efekty i waga poleci w dół.
Mam na myśli dietę baletnicy jutro startuje i mam nadzieję że coś ruszy- wiem może jestem głupia ale te stanie w miejscu mnie już tak dołuje że nie mam innego pomysłu.
Trzymajcie kciuki życzę i Wam powodzenia w zrzucaniu kg i może bardziej skutecznie niż ja..
Zakładki