-
Trop norwidowski był bardzo mało subtelny
Chodziło o kropeczki
...
Blondynka - no cóż okrerślenie "blondynka" chyba jest mało trafne... mi się raczej kojarzy z konwalią
Umbrello musisz nauczyć mnie francuskiego, żebym mogła sobie do Pani Mądrej pochodzić na zajęcia
Dzisiaj widziałam się Mor i muszę przyznać (Mor tego nie czytaj), że całkiem niezłe ciacho - w dodatku ze sporą porcją intelektu (pochwaliła wystawę to intelekt musi być) - moja frezja (Panu kustoszowi też zaświeciły się oczka - ale mam fajowe koleżanki co nie ...
(teraz już MOrr może czytać (niech nie czyta Umbrella) Kiedy wczoraj powiedziałam że idę po koleżankę żeby przyprowadzić ją na wystawę i wyjaśniłam, że to ta koleżanka, która przyniposła książkę powiedział : a pamiętam, pamiętam... (i to było w jego ustach na prawdę bardzo dużo)
dzisiaj zjadłam aż 1200 kcl a jest 18 38 - wypiję jeszcze wodę... dużo wody ( a wczoraj wolę nie liczyć ile - bo były kopytka i kawa mrożona - a potem jeszcze drażę mleczne) i te draże mnie dobiły.. no cóż
dobrego dnia
-
Ach... Kropeczki... Wstydzę się
Konwalia? Olenak, ale z Ciebie poetka!I do tego całkiem trafne spostrzeżenie... Szczerze mówiąc mnie się wachało pomiędzy niezapominajką a magnolią...
-
bYŁAM U LEKARZA SKŁADAM RAPORT
Mam niepasujące do siebie kolano i przez to ściera mi się chrząstka. Dostałam lekarstwa i mam sobie zrobić badania a poza tym nie pozwalać żeby kolana marzły
to tyle na razie
acha mam nie forsować i jeśli okarze się, że bardzo boli to wziąć kulę
całuję OlaK
-
Boli mnie noga w biodrze
nie mogęchodzić dobrze
Ale tańcować mogę
zawiążę chustką nogę...
Olenak, to uważaj na te swoje kończyny...
Ja jestem z siebie dumna, napisałam pracę... i jeśli się
Blondynce nie spodoba, to nie będzie konwalii tylko marmolada...
-
Och...
Znowu te kulinarne metafory
Cóż za brak taktu...
Trop norwidowski mi sie spodobał...
Jak widać
-
Umbrello, aniołku Ciebie też boli noga... to okropne
Czyżby twój afekt przeszedł do fazy gróźb? To robi się groźne. Chociaż z tego co wiem to Blondynka Tobie groziłą przekształceniem w marmoladę, przy pomocy samochodu i świateł ... chyba że coś w Twojej opowieści przekręciłam...
dzisiaj zaczynam nowy etap pracy nad sobą - muszę sobie ze wszystkim poradzić - z domem, który ma być czyściutki i zadbany (bez fanatyzmu ale tak, żebym się sama przed sobą nie wstydziła) i z pracą w której muszę dobrze radzić sobie z czasem, żeby go nie marnować na bzdury i w pracy "naukowej" na razie magisterskiej a później ... no cóż zobaczymy co później. Do roboty...
Po sprzątaniu piątkowym (Morr + MOjha Mama - bardzo Wam dziewczynki dziękuję - + ja ) coś zrozumiałam i muszę to sobie poukładać.
Umbrelko dziękuję CI bardzo za wszytskie Twoje kochane telefony.
Mor nie zapomnij się odezwać...
dobrego tygodnia
OlaK
-
Własnie wróciłam do domku, odpoczełam w końcu...
I się przyłączam NOGA MNIE BOLI a kolano prawe konkretnie...
Zaraza na tego kto wymyślil ból kolan a nie wpadl na to jak się tego pozbyć.
Odpoczelam, mam zacieki na rękach od tego odpoczywania i bejcolakieru Pojawił się nie kto inny jak mój ulubiony brat cioteczny Adam co to się w nim kiedyś podkochiwałam mając lat 12 dużo rozmawialiśmy, Kilkeny przywiózł w dużych ilościach fajnie było
Z Finnem obaliłam likierek i zaczeliśmy układać filozofię dla mas CZAD no i prawie napisaam pracę na seminarium, generalnie fajnie było
-
Jakże się cieszę że spędziłyście moje drogie czas miło i przyjemnie.
Bardzo mi przykro Mor, że boli Cie noga.
Dziś jestem grzeczna - skończyłam na poziomie ok. 1000 kcl (w dzienniczku mam 970 ale nie doliczyłam łyżeczki cukru w herbacie więc akurat się zgadza)
do jutra
całuję OlaK
-
Hejo
dziś dzień jak co dzień. Dużo zielonej herbaty.
zobaczymy co będzie dalej...
Jaka piękna konwaliowa pogoda
Całuję
-
Nie, konwaliowa była wczoraj...
Uwaga, przytaczam rozmowę (telefoniczną)
-Dzień dobry, mówi Umbrelka
-A, dzień dobry pani, i co?
-No i nie ma tych kserówek na Lipowej...
-(słychać westchnienie, głos jest lekko zakatarzony) No nic, zapewne rozprężenie po długim weekendzie. Albo starość...
-Tak, to starość. Z pewnością starość...
Czy myślicie, że jeśli mnie lubiła to nadal mnie lubi? Ale po prostu nie mogłam się powstrzymać.
A u mnie chyba znowu kilogramek w dół...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki