Strona 11 z 108 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 61 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 1080

Wątek: 4,5,6,7,8,.....................107 kg!!! [STOP]

  1. #101
    Guest

    Domyślnie

    ninka69, ja sie nie poddaje i na pewno sie nie poddam, mam nadzieje ze ty rowniez!!

    Polazilam sobie przed chwila po postach i sie zaczynam bac....wszedzie teksty w stylu- schudlam, przytylam, znowu chce schudnac albo tyle razy chudlam i grublam, ale jeszcze raz. O to chodzi, ze mnie to troche przeraza, ze te kilogramy, tak jakby na to nie patrzec ciezka droga zgubione, bo dluga, moga wrocic z nienacka. Wiem ze juz nigdy nie moge jesc wszystkiego w nieograniczonych ilosciach, ale czy to znaczy, ze do konca zycia bede musiala kontrolowac ilosc zjadanych kalorii? Podejrzewam, ze wejdzie mi to juz w nawyk, ale zawsze jest to jakies ograniczenie, z czasem moze sie nawet stac mania!
    Marze o tym, zeby schudnac- dla siebie, dla najblizszych, dla przyszlej rodziny, ktora mam nadzieje kiedys zaloze, dla tego jedynego....ale chcialabym tez zyc normalnie. Dlaczego nie moze byc tak, ze czlowiek jak juz schudnie te kolosalne ilosci kilogramow, to potem sobie zyje spokojnie szczuplutki do konca zycia!? ehhh, Wiem ze narzekam i marudze, ale troche mi smutno, ze czekaja mnie te wszystkie ograniczenia.
    Juz chyba niepijacy alkoholicy maja lepiej, bo oni nie moge tylko pic alkoholu, a my jesc tak wielu pysznych, ale strasznie kalorycznych potraw

    No to sobie posmucilam

  2. #102
    Guest

    Domyślnie

    Aneecia jasne ,że sie nie poddaję Tym razem mam wrażenie ,że jestem silniejsza i mocno wierzę w to, że mi się uda. Im człowiek starszy tym gorzej zrzucić ten balast. Kiedyś szybko chudłam i szybko wracałam do poprzedniej wagi a nawet więcej ważyłam. Popełniam straszny bład zła dieta.
    Masz racje jak schudniemy bedziemy musiały sie już pilnować z jedzonkiem ,ale nawyki żywieniowe które zdobedziemy przy odpowiedniej diecie wejdą nam w krew. Dlatego wazne jest aby była to odpowiednia dieta.
    Nie smuc się pomysl jak dobrze bedziesz się czuła będąc szczupłą, i przedewszystkim pomysl ,że robisz to tylko i wyłącznie dla siebie ,dla swojego zdrowia
    Trzymam kciuki i pozdrawiam cieplutko

  3. #103
    Guest

    Domyślnie

    ninka69, no wlasnie, najwazniejsze to sa to nasze przyszle nawyki zywieniowe!
    A myslisz, ze o czym ja mysle jak widze, ze mi spodnie z tylka leca?? hehehe o tym, ze niedlugo wejde sobie do jakiegokolwiek sklepu i kupie nowe, przymierzajac po drodze wszystkie modele dostepne w sklepiej, bo beda na mnie rozmiary! No ale tak serio- bo szczerze to dzis juz ciuchy nie sa dla mnie problemem, dawniej chyba brakowalo mi inwencji tworczej, a dzis to nawet szczypiorki moje kolezanki chwala moje ciuszki

    Ta sobie jakis czas temu pomyslalam, ze jak dojde do wagi 80kg, to dopiero wtedy zjem chlebek, poki co nawet ciemnego nie jem, obywam sie bez niego, wiec wole nie wracac do jedzenia go, bo to byl wlasnie moj bardzooooo zly nawyk- potrafilam jesc chleb na sniadanie, obiad i kolacje!

    Gdzies teraz wypada czas mojego wazenia, ale okres mi sie wasnie zbliza, tuz tuz, wiec chyba nie bede na nia wchodzic, zeby sie lepiej nie dolowac, w razie jakis wahan! zaczekam sobie ten tydzien

    Trzymam sie dalej i mam nadzieje ze wy tez!!

  4. #104
    Guest

    Domyślnie

    Ja do tej wagi doprowadziłam głownie tym ,ze cały dzień potrafiłam nie jeść natomiast wieczorem zaczynało się Najpierw jakaś przekąska a potem wielkie ucztowanie, a ponieważ bardzo pózno chodze spać jadłam do momentu aż nie połozyłam się do łóżka. Bywało ,że ostatnie podjadanie było o 2 w nocy Dlatego teraz potrzebowałam duzego kopa w postaci drastycznej diety. Jak narazie udaje się ostatnią zupke jem ok 20 i głodu już tak nie czuję.
    Aneecia a czy mierzysz się tez? Waga nieraz nie rusza się ale centymetry ubywają

  5. #105
    Guest

    Domyślnie

    ninka69, oj znam ten bol! Ja mialam to samo! Caly dzien moglam nie jesc, o sniadaniu to w ogole nie pamietalam, ale wieczorem jak wracalam do domu po calym dniu zajec to jadlam jak nakrecona i to jadlam wszystko nie zwazajac na to ile to moze miec kalorii, kompletne obrzarstweo, w fujj

    A pewnie ze sie mierze! Tylko ja zarowno wazenie jak i mierzenie urzadzam sobie srednio raz na tydzien a czasami na dwa i dluzej, nie ciagnie mnie do tego, bo sie oczytalam jakie to jest zwodne! Kieruje sie swoim samopoczuciem i tym, jak ciuchy na mnie leza- tu dopiero wyniki sa widoczne!

    No ale zeby ci przyblizyc jak to u mnie wyglada:
    startowalam z wagi:107kg ; pas-111cm; biodra-117cm
    dzis: 93 ))))))))))))); pas-101cm;biodra-110cm
    chcialabym, zeby bylo: 65


    A jak tam u ciebie to wyglaga?

  6. #106
    Guest

    Domyślnie

    Aneecia jestem pod wrażeniem i gratuluje postepów I takie efekty w ciagu dwu miesiecy? Brawo
    Ja na poczatku zeszłego roku ważyłam 122kg udało mi sie schudnąć do 111kg potem zaprzestałam diety tzn mówiłam sobie że się odchudzam a faktycznie wygladało to inaczej .Żarłam wieczorami całe szczęście waga nie wiele wzrosła. Teraz dałam sobie ostatnią szansę jak nie schudnę pozostanie mi nadciśnienie i wysoki cholesterol,duszności spóchnięte nogi , nie możliwość wejścia do domu(mieszkam na 4 piętrze bez windy), wstyd przed sobą i bliskimi. Zresztą każda bardzo otyła osoba to zna. Jeszcze tak zdesperowana i silna jak teraz nie byłam wiem ,że dam radę
    Teraz zaczełam 4.02 z wagą wyjściową 113,5kg, pas 136cm, biodra 156cm, po dwóch tygodniach diety waga 109kg, pas 129cm, biodra 149cm.
    Tak samo jak Ty waże i mierze sie raz w tygodniu u mnie wypada to w piatek Strasznie się denerwuję, jak mam na wage wejść i się zmierzyc.W pozostałe dni wage omijam
    Pozdrawiam serdecznie i mocno trzymam kciuki

  7. #107
    Guest

    Domyślnie

    ninka69, nie pozostaje mi nic innego jak tylko pogratulowac postepow i wspierac w osiaganiu dalszych!!! na pewno damy rade, bo robimy to dla siebie!!! I nikt inny nie zrobi dla nas tyle, co my same mozemy!!

    Cale zycie przed nami, a ze mamy je tylko jedne, to trzeba je przezyc jak najszczesliwiej

    U mnie to nie dwa miesiace a trzy odchudzania Odchudzam sie gdzies od 13.11 (fajna ta 13, nie?) i tez jak nigdy wczesniej nie mialam tyle motywacji, sily i checi do tego, zeby w koncu stac sie tym, kim zawsze marzylam byc! Bo ja zawsze bylam gruba, nie pulchna, po co owijac w bawelne?, przez jakies 5 lat moja waga utrzymywala sie na poziomie 90 kilku kg, ale jak poszlam na studia, to nie wiem kiedy a granica 100kg, ktorej obiecalam sobie, ze nigdy nie przekrocze, niepostrzezenie zostala przekroczona! Pozniej wyjechalam do pracy na wakacje i tam zaczelam przy duzym wysilku fozycznym szybko chudnac, cieszylam sie, ale kiedy wakacje minely i ja wrocilam do zwodnego nic-nie-robienia, waga zaczela rosnac w niewyobrazalanym tempie! I tak osiagnelam moje 107kg!
    Wczesniej nie czulam sie z tym zle, oczywiscie nie bylo bajecznie, ale ja zawsze bylam gruba, wiec i do tego przyzwyczajona, ale potem przy tych 107kg naprawde zaczelam to odczuwac- siadam- a tu zwiniety walek pod piersiami, wchodze po schodach- zadyszka, ide szybciej- dretwieja mi lydki (to bylo najgorsze!, czasami mialam ochote sie rozryczec na ulicy ). Dzis po tych 14 straconych kilogramach wszystko pomalu mija- walek sie drastycznie zmniejsza hehehe, ale co najwazniejsze moge lazic ile chce i nic mi nie dretwieje! jupi. Wiem, ze nie pozwole sobie tego uczucia zabrac, juz nigdy wiecej nie pozowole na to, ze moja otylosc przyprawia mnie o placz, nigdy nie dopuszcze do tego, ze mojemu cialu nie bedzie sie chcialo zyc!!!!
    To tylko od nas zalezy, jak to zycie bedzie wygladac, teraz to wiem.
    Ja nie traktuje tej mojej diety jako kary, to czysta przyjemnosc, bo niesie same plusy!! A co z tego, ze nie moge zjesc wszystkiego? nawet psiak wie, ze jak cos nieodpowiedniego zje, to sie moze rozchorowac. I wyvbaczcie, ale glubsza chyba od takiego psiaka nie jestem?? heheheh (P.S pozdrawiam moja kochana psiunke!!)

    Zatem ninka69 trzymamy sie dzielnie i czerpiac z tego same przyjemnosci idziemy prosto ku sciezke pieknego szczuplego ciala i zadowolenia!!!

  8. #108
    Guest

    Domyślnie

    Witaj Aneecia .Dziekuje bardzo za wpis u mnie :P cieszyłam sie jak dziecko ze ktos napisał Bede tu codziennie wpadac i sledzic twoje sukcesy, a jak bedziesz miała jakis mały kryzys (czego ci oczywiscie nie zycze!!) to pisz smiało ja napewno nie bede obojętna całusy:** moze troche wreszcie4 pocwicze... jakos nie umiem sie do tego zabrac


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  9. #109
    Guest

    Domyślnie

    pussi, dzieki wielkie za odwiedziny Zapraszam do mnie, a ja do ciebie na pewno bede wpadac- razem razniej
    Jak najbardziej zachecam cie do jakiegokolwiek ruchu- ja jezdze sobie na rowerku stacjonarnym, co bardzo sobie chwale:!!! Ale sadze, ze najwaznjesze jest zeby ruszac sie codziennie, regularnie zeby sobie jakis ruch amplikowac! Jak nie mozesz (mam nadzieje, ze to minie!) sie za bardzo zmobilizowac, to postara sie wiecej ruszac- spacerki sa wskazane jak najabrdziej

    Pozdrawiam i trzymam kciuki !!!

  10. #110
    Guest

    Domyślnie

    Witajcie dziewczyny
    Ja cwiczonka od jutra zaczynam tak jak i wychodzenie z diety cambridge Na poczatek jakies lekkie bo bardzo dawno nie cwiczyłam
    Aneecia no jasne z każdym kg mniej jest lepiej.
    Dziś zrobiłam pomiary od początku diety po 3 tyg w piersiach mniej 10cm, w pasie mniej 8 cm i w biodrach mniej 8cm. Jestem bardzo zadowolona
    Niestety przezyłam wczoraj szok nabyłam nową wagę i okazało sie że moja stara bardzo źle ważyła.Ważę faktycznie dużo więcej w tej chwili kieruję sie cm tak naprawde nie wiem ile kg schudłam Za tydzień ważenie ponowne i będę mądrzejsza dlatego i licznik likwiduję.
    Wczoraj byłam załamana po kupnie tej wagi ale z drugiej strony to dobrze bo przejrzałam na oczy i wiem ile naprawde waże . Teraz mam jeszcze większą mobilizacje musze schudnąć. Aneecia ja od jutra wprowadzam własne jedzonko jeśli masz jakieś rady dotyczącee potraw i produktów niskokalorycznych chętnie posłucham
    Pussi musimy się razem trzymać ,dzięki temu łatwiej nam pójdzie zrzucanie kg
    Duża buźka

Strona 11 z 108 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 61 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •