Wątek: 4,5,6,7,8,.....................107 kg!!! [STOP]

Witaj Aneecia

Bardzo dobrze Ci idzie Jesteś dzielna
Oby tak dalej!
U mnie, podobniej jak u Ciebie mój humor zależy od dietki. Jak się dietkuję to tryskam radością a jak się objadam to łapię doła. Ale czasami się zastanawiam czy przypadkiem wszystkie pulchniutkie kobitki tak nie mają

Też mi się często zdarza , że prześpię pare kalorii hmmm ale trzeba z tym jakoś żyć, prawda?

Życzę powodzenia i trzymam kciuki

Całuski

szarna, dzieki za dowiedzinki i za mile slowko!!

Sadze ze chyba wszyscy odchudzajacy maja wzloty i upadki, jak ludzie, tylko ze my nie mozemy sobie pozowolic zeby tych upadkow bylo za duzo, bo w leb wezmie nasza robote!!! ]

Ja sie ciagle trzymam, uwielbiam obserwowoac jak mi wszedzie ubywa ciala!! hehehe i W ogole moj zoladek chyba zaczal rozxwijac sie od niemowlecia, bo strasznie malo mu trzeba zeby sie najadl, bosko!!

Pozdrawiam i trzymam kciuki!!!!!

P.S najadlam sie dzis z rana czosnku- to tak apropos tych cholernych wirusow- i zieje teraz na wampiry! hehehe

Zaczelam napedzac swoj metabolizm i wcinam wiecej kalorii!
Dzisiaj bylo to cale 1130kcal!!
Moze to troche wiecej niz 1000 i mam lekkie watpliwosci, ale to chyba zawsze lepiej niz 600-700, prawda?
No ale bede sie starac jesc nie wiecej niz 1000, ale dzisiaj wyjatkowo od wielu tygodniu mialam ochote na jedzenie heheh
Podstawa- ruch! Wczoraj kilka godzinek na parkiecie, a dzisiaj tradycyjnie moj kochany rowerek stacjonarny- juz bylo 30min, a zaraz wskakuje i kolejne min 30min

Dziewczyny polecam antycellulitowa oliwke do ciala firmy ziaja (13,40zl), duza butla (500ml), taka pomaranczowa, a dziala cuda! Rozluznia, napina skorke, w ogole cudnie sie po niej czuje)

Zatem metamorfoza trwa, czego i Wam kochane zycze!!!

A zapomnialam dodac, ze wczoraj w tancu (intensywnym!! :P ), poczulam od dawna ze mam miesnie ud!! heheheh Cudne uczucie!

oj też bym potańczyła, ale narazie kondycja taka, że po paru minutach padam ze zmęczenia mam nadzieję że po paru tygodnaich ćwiczeń będzie lepiej

flakonka, powiem ci ze ja jakos zawsze jak tancze to zapominam ze mam tyle kilogramow za duzo No ale z drugiej strona odkad jestem na dietce i gubie te parszywe kilosy, a do tego jeszcze jezdze codziennie na rowerku stacjonarnym, to mi coraz lzej sie tanczy i coraz dluzej moge na parkiecie wymiatac)))
P.S a ostatnio dancowalam w butach na pokaznym obcasiku heheh

Pozdrawiam seredecznie i trzymam kciuki za wszystkich!

No to dzis pobilam sama siebie :P
Najpierw 35min na rowerku, a potem 60min, czyli cala godzinka!!!! A w sumie blisko 30km dzis zrobilam
I wszystko na lajciku, nie przemeczajac sie ani troszku!

Cos mnie nikt tu nie odwiedza, no ale coz.........I tak dalej bede tu wpisywac moje male co-nie-co, bo chyba to naprawde w jakis magiczny sposob mnie motywuje

A tak poza tym, to chyba doczekalam momentu kiedy moja waga stanela w miejscu!
A drugiej strony coraz blizej do okresu, a u mnie to jest tak, ze ja zaczynam juz na tydzien przed puchnac i czuc sie obolala, wiec moze to dlatego? Hmmm....Postanowilam, ze przez ten czas nie bede sie wazyc i dopiero jak skonczy mi sie miejsiaczka skonczy, to wskocze na moja nowa przyjaciolke- wage lazenkowa i wtedy sie okaze!!!

Witam wszytskich!
Mam na imię Malwina mam 15. lat, i niedzielę ważyłam 107 kg, dziś ważę 103,6 kg...
Boję się, ze nie uda mi się zrzucić tych kilogramów

Witam Ci malwinko!!
Nie wolno ci zakladac, ze moze ci sie nie udac!! ja wazylam jeszcze w listopadzie 107kg, dzis jest juz 93,5 i naprawde nie bylo tak strasznie trudno!!! Wystarczylo tylko sie zawziac i podejsc do tematu z glowa!!!
Przestalam sie oszukiwac i zaczelam sama odpowiadac za to, co robie, a zwlaszcza jem!
Proponuje ci zebys poprzegladala rozne watki na forum i wybrala dla siebie najlepszy sposob na odchudzanie. Ja stosuje diete 1000kcal +ruch- konsekwentnie i do przodu, czego i tobie zycze!!!!