no to jeszcze raz miłego wypoczynku
a co do dietki to widze że lecimy całkowicie podobnie ( i małe grzeszki też się zdażają)
no to jeszcze raz miłego wypoczynku
a co do dietki to widze że lecimy całkowicie podobnie ( i małe grzeszki też się zdażają)
Aneeciu miłego wypoczynku i nie dawaj się pokusom
Haha kochana z klubu się tak łatwo nie odchodzi .
Pozdrowionka
Ajajaj... Co do klubu... Czy ja tam wciąż jestem jeszcze... OO
Jeszcze raz miłego, dietkowo-przyjemnego wypoczynku:*
Aneeciu za kazdym razem kiedy zagladam tu do ciebie od razu nasuwa mi sie slowo na usta :
gratulacje :P
podziwiam cie, ze trzymasz sie tak ladnie. i ja tez gonie cie z calych sil, ale co zrobic jak ty taka zwinna jestes i szybko uciekasz :P
witaj Aneeciu :P
co u ciebie nowego?
podciagam twoj watek, bo znalazlam go na drugiej stronie
ANEECIU co jest z Twoim wątkiem
Aneeciu baw się dobrze na wakacjach..
pozdrawiam gorąco
ninka, dziekuje ze z clubu sie tak latwo nie odchodzi, bo wracam pelna sil i checi!! )))))))
imperfect, kochana jestes, dzieki za podciagniecie mojego watku, ja go teraz tez znalazlam na drugiej stronie, ale to nic, ciesze sie, ze wy zagladalyscie ))
darcia, a nic nie jest, nie bylo mnie chwilke, cieszylam sie wakacjami przez dwa tygodnie!!
Anikas, dzieki, bylo naprawde super!
A co sie dzialo?uhuhu, strasznie duzo Bawilam sie swietnie!!!! nawet sie odwazylam wyskoczyc w bikini na plazy, a co tam :P
A tak powaznie, to jestem z siebie dumna i ciesze sie jak dziecko!! Bo nie przytylam, a wrecz schudlam!!!! jest juz 71kg! Nie moglam jesc tam tak, jak zwyklam to ronbic, ale generalnie jakos nie mialam wikszych problemow z odmowieniem sobie fast foodow i lodow, slodyczy czy sokow wysokoslodzonych (znaczy owocowych). Jadlam rzeczy typowe dla tamtejszej kuchni, ale kiedy wiedzialam, ze jest to mala bomba kaloryczna, jadlam polowe porcji, taka sprytna bylam, hehe
Poza tym strasznie duzo chodzilam w ciagu ostatnich tyogodni, dzieki czemu zanotowalam spadek 1cm w udku, hihhi
nawet nie wiecie,jak sie balam, ze przytyje na tych wczasach i rozgeruluje sobie metabolizm, albo jeszcze gorzej, ufff, oddycham teraz z ulga
coraz czesciej zaczynam myslec o tym, ze wygralam walke z nadwaga, ze to juz na zawsze, bo ja sie wewnetrznie zmienilam i ze bede sie przy tej zmianie czuc bardzo dobrze, a nie myslec ciagle, jaka ja jestem biedna, bo nie wolno mi tego czy tego. Wolno mi! Ale wiem ile, kiedy i jak czesto! Kurde, ale madra jestem, hehe ))
Witam was dziewczatka bardzo serdecznie i gratuluje klubowiczkom postepow!!!!! )))
witaj Aneeciu milo, ze juz jestes z powrotem :P
ciesze sie, ze tak dzielnie przebrnelas przez wszystkie pokusy. jak zwykle naleza sie ogromne brawa :P
Witaj Aneeciu. Po pierwsze gratulacje spadku wagi. A po drugie, to skoro przetrwałyśmy te próbę silnej woli, jaką był urlop to chyba nic już nie ma dla nas strasznego. Obyśmy trzymały tak dalej. Pozdrawiam gorąco.
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
Zakładki