imperfect, gosik )))))) dzieki za odwiedzinki i za mile slowo!
Po tych wakacjach czuje sie swietnie, nie obce mi sa codzienne wizyty w toalecie chyba sobie przez to inne niz polskie jedzenie w jakis niesamowity sposob nakrecilam moj metabolzim, bo dziala swietnie! Dzis weszlam ponownie na wage, zeby sprawdzic, czy to co pokazala waga tuz po powrocie nie bylo jakims szokiem tylko dla mojego organizmu i tak naprawde niz nie schudlam, a wrecz przytylam (takie mnie ciagle mysli nawiedzaly!), weszlam i sie okazalo, ze waze (bo wage mam zwykla lazinkowa, a nie elektroniczna- ktora musze chyba jak najszybciej zakupic, by dokladniej kontrolowac lecace kiloski ) no i okazalo sie (:P), ze waze 70kg z jakimis dkg, cos miedzy 70kg a 70,5kg
Poza tym mam nieodparte wrazenie, ze moja skora po utracie tych ostatnich kilogramow stala sie jakas jedrniejsza, a szczerze mowiac na wyjezdzie nie mialam za duzo czasu i sil, zeby sie regularnie smarowac kremami i zelami ujedrniajacymi! Druga sprawa- chyba teraz, kiedy waze mniej i cos schudne to widac to bardziej, niz dawniej przy wiekszej wadze, bo moj bracholek widzial mnie "przed 3kilogramami" i jak zobaczyl mnie teraz, to sie "lekko" zdumial, ze tyle mnie ubylo, heheh
Mowilam juz, ze uwielbiam ten stan??, heheh :P
Ciagle nie licze skrupulatnie notujac ilosci palaszowanych kalorii, licze sobie tak na oko w glowie, czasami wezme do reki kalkulatro, zeby po calym dniu dla wlasnej potrzeby sprawdzic, czy nie wybiegam za bardzo poza 1200kcal (czyli ilosci dla mnie max na ta chwile, tak sobie zalozylam!) i chyba jest dobrze mam apetyt, ale jem czesciej, ale malokaloryczne rzeczy, dzieki czemu w ogole nie odczuwam glodu. Pije duzo wody mineralnej, do herbat jakos latem nie mam serca. No i oczywiscie jezdze na mym kochanym rowerku! AAAAA! Mamuska zakupila mi "agrafke"! Dopiero kilka razy do niej "podeszlam", bo nie mam jeszcze wprawy, ale mam nadzieje, ze sie z nia na stale zaprzyjaznie, bo daje niezly wycisk! fajnie (i chyba najlatwiej:P) cwiczy sie brzuszek, lezac wygodnie na kanapie i ogladajac tv, hehe
70kg.....rozmiar 40/42......coraz jedrniejszy brzuch i w ogole cale cialo.......ehhh, jak w niebie, hehe )
Pozdrawiam was wszystkie serdecznie i ponawiam moj apel- jesli jeszcze ktoras sie zastanawia nad tym czy warto, to warto!!!! przysiegam, ze z czasem,jesli tylko sprobujecie, to stanie sie to czysta przyjemnoscia! Nie zapominajcie, ze to wasze zycie, ze to wy decyzujecie jakie nabierze ono ksztalty i ze dieta to nie katorga, ale nagroda i zapowiedz zdrowia i pieknego wygladu!!!
ufff, to mnie ponisolo ))
buziaki!!!
Zakładki