ninka, Albina- nie ma bata, ani takiej opcji, zebym sie zaczela obzerac na nowo! o to to to nie!! Troche te ostatnie dwa tygodnie byly z przymrozeniem oka, ale ciagle w glowie cel byl, zatem dieta nie zostala naruszona. Jesli chodzi o to stanie wagi, to ja chyba nawet wolalabym zeby to teraz bylo, a nie pozniej, kiedy np bede wakacje albo kiedy juz bedzie coraz blizej wyznaczonego celu.
Zastanawialam sie ostatnio czy nie byloby wlasnie dobrym pomyslem, zeby zrobic sobie przerwe w diecie i skupic sie na utrzymaniu mojej obecnej wagi przez jakis czas, np miesiac. Czytalam, ze niektorzy wrecz zalecaja taka przerwe w odchudzaniu. Ale chyba te ostatnie dwa tygodnie byly dla mnie i tak "lzejsze" niz ostatnie miesiace Generalnie zla jestem na siebie z dwoch powodow- ostatnio rzadko jezdzilam na rowerku (za to duzo chodzilam i tanczylam, ale to nie to samo) i ze nieregularnie sie balsamowalam. Musze sie pod tym wzgledem wziac do kupy!!
Nie wiem dlaczego, ale dostalam okres cos kolo 10 dni wczesniej, co mi sie raczej nie zdarza, chyba ze zmieniam drastycznie klimat. Ogolnie siedze spuchnieta i sobie narzekam na caly swiat!
Pozdrawiam serdecznie i ciagle trzymam za kazda z was kciuki!
Zakładki