Wątek: 4,5,6,7,8,.....................107 kg!!! [STOP]

powtarzam za tiarkiem, ze to fajnie że nadal masz motywacje\ę i że umiesz sama ją znajdować np. za pomocą boskiego skąpego kostiumu dla mnie ostatnio motywacją jesteście znów WY no i ta odrobina ambicji, które we mnie drzemie - że jak wam się udało to mi też musi :P

mam nadzieję, że smutki niedługo przeminą i smęć smęć jeśli tylko masz taką potrzebą !! a smutki wiadomo - czasem są potrzebne, żebyśmy potem potrafili docenić, kiedy dzieje nam się dobrze

całusy

W KRAKOWIE KRÓLESTWO SŁOŃCA WRESZCIE

Właśnie umyłam okna w czterech pomieszczeniach, a wielkie są jak diabli. Padam. Aneeciu broń mnie Panie przed mierzeniem stroju kąpielowego dwuczęściowego. Czy ty chcesz się mnie pozbyć cobym na zawał padła po pierwszym spojrzeniu???A kysz pomysł a kysz. Papatki

Aneciu, ja sobie ciągle obiecuję, że przyczytam cały, caluśki Twój watek od deski do deski, a nie tylko wybranie wpisy... ale ciągle brak mi czasu

Ale Ty naprawdę... głowa do góry !!!! Wiesz ile bym oddała, żeby też mieć te 35 kilo stracone na zawsze?

Acha... cóż to za maślanka rabarbarowa ? Bo ja uwielbiam wszystko co z rabarbarem, a dziś się rozglądałam w sklepie i nie znalazłam...

Hey dziewczynki. U mnie dietkowo w porzadku, nawet rowerek wrocil do lask. Niestety troche jestem przybita, nawet troche bardziej niz troche.....odszedl moj kochany psiak, dlugo chorowal, ale ostatnie tyogdnie byly najgorsze....wiem, ze nic wiecej nie dalo sie zrobic, ale i tak mi smutno i bede tesknic

Obiecuje, ze jak sie tak troszke pozbieram, to wroce i bede dalej kopac i krzyczec i smiac sie do was. I pamietajcie, ze zycie jest tak cenne, ze nie warto go mnarnowac w zaden sposob, a odkladanie czegos na pozbniej jest bez sensu.

pozdrawiam

Aneeciu bardzo wspolczuje To zrozumiale, ze jest Ci przykro i troche czasu minie zanim przestanie Cie bolec. Ale trzymaj sie kochana, wazne, ze piesio juz nie cierpi !!!

Przykro mi.......

<przytul>

tez to kiedys przezylam i przytulam cie bardzo bardzo mocno ...