wyslalam maila ale chyba mie pominieto...wysle jeszcze raz...tzn sprobuje a jak nie dojdzi to zostane poza clubem... pa
wyslalam maila ale chyba mie pominieto...wysle jeszcze raz...tzn sprobuje a jak nie dojdzi to zostane poza clubem... pa
Witam wszystkie dziewczęta !
Droga Sandra18 Powninnaś jeszce raz spróbowac wysłac e-maila, już niedługo będziesz w naszym super Clubie.
Mamy nad czym pracowac. W końcu to będzie Nasz wspólny wysiłek a następnie sukces Ja podobnie jak Caprica dość sporo wiem na temat róznych diet. Nie zawsze to sie przeklada na praktyke (niestety). Ja od wczoraj stosuje dietke 1000 kcal Chce schudnąć na stałe, więc wybrałam mniej drastyczną diete.
Często jak bywam głodna to robie sobie herbatke i słodze słodzikiem (nie lubie gorzkiej) ma mniej kcal Posiłki saram sie jeść do 18 nie później. No i pije dwa razy dziennie po dwie torebki czerwonej herbatki, ale tym razem już nie słodzonej, bo słyszałam, że podobno nie zaleca sie słodzenia czerwoniej hebaty.
Nie wiem czy ro coś skutkuje, ale smaruje sie codziennie balsamem wyszczuplającym Cztery Pory roku. Słyszalam, że podczas odchudzania powinno sie używac takich specyfików ponieważ cosk tam sie dzieje z nadmiarem skóry. Nie wiem do końca czy to prawda, ale wydaje sie prawdopodobne
Ja teraz już zmykam uczyć sie bo jutro mam sprawdzian z teori z trudnego przedmiotu. Ale zajrze tu jeszcze wieczorkiem. Pozdrawiam i życze wytrwałości Buźka
w sumie to nick jest troche przestarzaly bo 18 lat juz nie mam..teraz 20 stuknela;] a co do diet to stosowalam juz chyba wszystkie:P teraz kupilam ksiazke dieta south beach i ja stosuje...to dopiero drugi dzien ale czuje sie swietnie...wparwdzie pierwszy etap jest dosc drastyczny ale nei cuzje glodu za to czuje sie lzejsza...oprocz tego zaczelam jezdic na rowerku i cwicze pol godziny dziennie...mam nadzieje ze tym razem sie uda...POPRAWKA wiem ze sie uda...zmienilam podejcie robie to dla siebei a nie dla innych....fajnie ze nei jestem sama i odchudzamy sie razem;]
p.s dziewczyny nie jedzcie slodzika jest strasznie szkodliwy jesli msuicie poslodzic to jzu lepiej zwyklym cukrem albo miodem...aspartam powoduje straszn spustoszenie w organizmie..
no a jutro juz 3 dzien diety ;] a w poniedzialek wazenie:P:P:Pnie moge sie doczekac<lol>
mam nadziejje ze nie bedziemy oszukiwac w wynikach...oby wlasnie tutaj bylo miejsce na szczerosc
milego;d
Mysle,ze nikt nie oszukiwał...Chyba wszytkie jestesmy tłusciutkie,wiec po co.Widze,ja mieszcze sie wagowo w sredniej.
Tylko sie zastanawiam jaka podałam wage.tak długo wazyłam 95 kg,ze teraz jak spadło do 92,8,to nie wiem ,ktora podałam.Caprica,mogłabys sprawdzic?Przepraszam,ale sie zamotałam... .
Ja stawiam w tej chwili przede wszytkim na ruch:
*4 razy w tygodniu aerobik
*2 razy w tygodniu rowerek
*hantle prawie co dzien
Oprocz tego dietka okolice 1000 kcal.Nie jem pieczywa,ziemniakow ,makaronow,tłustych rzeczy.Czasem zgrzesze jedzac cos słodkiego .
Powodzenia kobietki !! Paaa!Wsiadam na rower...
Witajcie!
Birdget - dzięki za słowa otuchy. Ile tej czerwonej herbaty trzeba dziennie wypijać? Czy herbata w saszetkach Bioactive jest wystarczająca,czy też powinnam kupić jakąś inną czerwoną herbatę?
Minął już drugi dzień a ja nie mam się czym pochwalić. Cały dzień trzymam się nawet nieżle: jem śniadanie: jajka lub płatki owsiane z jogurtem, obiad: albo wysokobiałkowy albo węglowodanowy, a potem przychodzi "mrok wieczxorny" i wychodzi ze mnie nieuleczalny wołoduch - pożeram wszystko, co w zasięgu wzroku i rąk.
Wstyd mi i jest mi z tym żle
Może jutro uda mi się nad tym zapanować?!? Będę się bardzo starała, bo inaczej będę Wam zawalać statystyki.
Smutna, rozczarowana sobą choć bezwstydnie najedzona pozdrawiam Was cieplutko (chlip, chlip ...)
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Cześć dziewczyny! U mni jakoś minął drugi dzień dietki 1000 kcal. Juz na jutro sobie rozplanowałam co bede jeść bo mam lekcje o 18.45, a postanowiłam, że ostatni posiłek to przed 18. Wiec muszem wziąć troszkę więcej do szkółki niż zwykle. Co do jutra to zostało mi jeszcze 154 kcl nierozdsponowane. I tak sie zastanawiam co jutro bym mogła jeszcze wszamać Ja nie wiem dlaczego mam wielkiego lenia i nie che mi sie ćwiczyć. Jedyny wysiłek to lekcje WF-u. Pozdrawiam i trzymam za wszystkie kciuki
Droga aisak102 ja pijam czerwoną herbatke z Bioactiv. Ja miałam kiedyś podobny problem. W dzień trzymałam sie dobrze, ale przychodził wieczór i był mój nalot na lodówke. Oczywiście po cichutku, na paluszkach, żeby nikt nie widział, nikt nie słyszał. A tak na prawde to oszykiwałm tylko sama siebie. Przeciez my to robily dla siebie, żeby sie lepiej poczuć. Zarówno fizycznie jak i psychicznie. Ja wieczorami staram sie nie wychodzić z mojego pokoju, albo jak wychodze to omijam kuchnie, bo wiem, ze czychają tam pokusy. Nie chce kusić losu, ani siebie. Ale jutro na pewno dasz rade! Zobaczysz! A moze butelka wody Cię uratuje? Ja nieraz siedze z butelką. Cce mi sie jeść to pije wode. Pomaga. Pozdrawiam i duuuuużo wytrwałości.
Cześć Dziewczynki!
Minął drugi dzień i o dziwo nie pochłonęłam dziś nic więcej-tylko to co zaplanowałam (choć hamburger którego dziś widziałam w studenckim sklepiku coś do mnie krzyczał) :D Aisak102 nie poddawaj się - tą razą musi się nam udać-jutro będzie lepiej.Jeżeli chodzi o czerwoną herabatkę,to ja również polecam Bioactiv,ale sypaną.Parzę w dzbanuszku i sączę przez cały dzień.A wieczorkiem jak mam ochotę rzucić się na lodówkę to wsiadam na rower,a jak nie mam ochoty odgniatać sobie...........mojej "pani" to wychodzę na spacer.Spróbuj,dotlenisz się i jak wrócisz pójdziesz od razu spać i wstaniesz wypoczęta i gotowa do walki.UWIERZ W SWOJE MOŻLIWOŚCI!!! :P JUTRO BĘDZIE LEPIEJ. :lol:
Pozdrawiam Was wszystkie , trzymajcie się ciepło ;)))
hmhmhm..dziewcze..nei pognebiaj niektorych co..?)Zamieszczone przez szmaja
ja bym chciala wazyc tyle docelowo..a mam tyle samo wzrostu hmhmhm..)
uwazaj zebys sam nie stala sie mala anorektyczka..///bo to przychodzi samo i tego nei widzisz a tak sie zaczyna..
jestem w szokuu malym../
Zakładki