Strona 5 z 347 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 55 105 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 3461

Wątek: Wirtualny "Club XXL"!

  1. #41
    sandra18 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie south beach

    droga aisak ja stosuje wlasnie diete south beach jest na razie supoer ...to 3 dzien;d jezelki chcesz blizszych informacji to pytaj chetnie odpowiem bo na temat tej diety wiem juz wszystko

  2. #42
    trycka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-07-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Super dziewczyny,ze sie trzymacie
    Ja dzis troche zawaliłam,bo zalicyzłam 1400 kcal,ale za to wsiade dzis na rower .
    Beti70 ja jestem mezatka,mam dwoje dzieci:synek 6 lat i corke 5 lat.
    Miłego wieczorka!

    p.s.Ja pedze na imieniny do tesciowej,trzymajcie za mnie kciuki

  3. #43
    wiola159 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Was wsystkie!

    Nie dawno wróciłam ze szkoły, tzn jakąś godzinke temu. jestem padnięta, bo wstałam o 6.25. A jutro na 8.00. Pewnie jeszcze troszke posiedze, a później pójde w kime Ostatni posiłek zjadałam w skole, bo postanowiłam, że po 18-stej jeść nie będe Tylko coś mnie ssie w żołądku, ale co tam, udaje, że nie słysze

    Ja szczerze powiedziawszy dzis skubnęłam troszke masła orzechowego tak ponad program, ale to było rano, więc myśle, że spaliłam to w szkole

    Droga aisak102 ja stosowałam dietke SB przez (tylko) tydzień. Przez ten okres schudłam 3 kg. Nie czułam głodu i było wszystko oki

    Anikas9 zazdrosze Ci tego ślubu. Wiem, że to ogromne przeżycie. Ciesze sie, że jesteś szczęśliwa z Twoim narzeczonym. I życze Tobie i jemu wszystkiego najlepszego

    Narazie jestam na dietce 1000 kcal i tak sie zasanawiam czy aby nie przejść na SB. O tym zadecyduje moje mierzenie i ważenie w poniedziałek. Jak waga będze spadać to zostane przy 1000, a w przeciwnym razie przerzucem sie na SB.

    Pozdrawiam koleżanki i trzymajmy sie razem

  4. #44
    beti70 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Trycka cieszę się, że nie jestem sama. Dziewczyny idąc za przykładem też chcę trochę się przedstawić: mam 35 lat, jestem mężatką już od 13 lat i mam syna lat 12. Jak wychodziłam za mąż ważyłam 65kg, a teraz prawie ważę drugie tyle. Po ciąży zostało mi 10 kg, a później siedzenie w domu i kolejne nabijanie kg. Najpierw mi to nie przeszkadzało, ale z biegiem czasu okazało się że z lekkiej nadwagi zrobiła się super otyłość i coś z tym trzeba zrobić. Zaczęło mi to przeszkadzać i to bardzo!!!!!!!!Próbowałam już parę razy schudnąć, ale zawsze kończło się tak samo. Najpierw szybko waga w dół ja z radości zapominałam o diecie i waga w górę z dodatkowymi kg. Mam nadzieję że teraz będzie ok. Dzięki internetowi znalazłam was i wierzę że uda mi się tutaj wrócić do normy. Narazie w miarę się trzymam. Od poniedziałku słodyczy nie kupuję więc nie jem. Kolację zjadam o 19, ale spać chodzę około 24 więc chyba też nie jest źle. Z przekąsek wybieram jabłko lub gruszkę chyba niźle? Posiłki w miarę okroiłam ale zobaczymy! Zaciekawiła mnie ta dieta o której pisałyście i chętnie o niej też coś się dowiem. Muszę pomyśleć jeszcze o jakimś ruchu, ale nie wszystko od razu bo się poddam!Pozdrawiam i życzę NAM wytrwałości.

  5. #45
    Awatar caprica
    caprica jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    321

    Domyślnie Przedstawiam sie

    Moze ja tez napisze pare slow o sobie. Mam na imie Barbara. Od zawsze bylam
    puszysta osoba. Przeszkadzalo mi to w dziecinstwie, przeszkadza i teraz. Odchudzam
    sie od zawsze. Kilkakrotnie udalo mi sie nieco schudnac i.... przytyc...
    Mam kochajacego meza, ktory mnie akceptuje i bardzo wspiera. Pobieralismy sie w pazdzierniku 2003 r. wiec wspomnienia slubu sa calkiem swieze
    Zaraz potem pojawilo sie w naszym zyciu dziecko. W ciazy przytylam duzo. Taki skok
    wagi w dosc krotkim czasie uswiadomil mi jak ciezko byc ciezkim. Fizycznie takze.
    Moja coreczka wczoraj skonczyla pol roku. Jestem bardzo szczesliwa z tego, ze
    jest. Jesli byscie mialy ochote zapraszam do obejrzenia jej zdjec:
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Teraz jestem jeszcze na urlopie wychowawczym wiec w przerwach miedzy karmieniem,
    grzechotka i pampersem moge podskoczyc do komputera.
    Jeszcze karmie piersia wiec nie moge byc bardzo rygorystyczna w diecie. Poza tym straszny ze mnie lakomczuch i obzartuch. Uwielbiam czekolade. Teraz nie powinnam
    jej jesc ze wzgledu na coreczke. Wiec nie jem. Latwiej mi sie wyrzec tego ze wzgledu
    na nia niz na siebie.

  6. #46
    trycka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-07-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hellou!
    Juz po imieninach...
    Caprica,sliczna córa,fajnie,ze ja karmisz .
    Beti,ja podobnie jak Ty...Zawsze miałam kilka kg za duzo.gdy poznałam meza wazyłam 68 kg,w czasie roku znajomosci przytyłam 10 kg .W dniu slubu wazyłam chyba około 80 kg .Pierwsza ciaza + 13 kg.Jak zaszłam w druga wazyłam juz 104 kg,pod koniec 109.siedziałam z dzieciakami w domu przez 4 lata i utyłam do 114 .Mam mało zdjec z tamtego okresu,ale wygladałam na prawde zle.2 lata temu wiełam sie za odchudzani.W ciagu 4 miesiecy schudlam 17 kg.potem to chudłam pare kg,to tyłam.1 stycznia 2005 wazyłam 95,5 kg a teraz jest 92,8 .Teraz wiecej sie ruszam,cwicze,chodze od 1,5 roku na aerobik i uwielbiam go.
    Czuje w sobie powera,zeby postarac sie o utrate kolejnych kg .Tym bardziej,po tej sesji w Super Linii(bede na okładce w marcowej ).
    Dziewczynki musimy byc dzielne,zeby przywitac tegoroczna wiosne lzejsze o kilka kg.pomyslcie jakie bedziemy z siebie dumne..ehhh...
    Sciskam Was mocno!

  7. #47
    Birdget jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Dziewczynki! :P
    Po pierwsze Caprica piękne to Twoje maleństwo!!!Ja nie mam dzieci,ale w mojej rodzinie jest dwójka a za pół roku będzie już trójka.Wczoraj Niunia mojej siostry skończyła pół roku.Uśmiech Twojego maluszka po prostu mnie rozbraja-zdjęcie nr 3!!! :P
    Po drugie Trycka gratuluję Ci tej okładki,nie mogę się doczekać żeby zobaczyć-już jutro poproszę w kiosku o zostawienie dla mnie jednego numeru!
    Anikas9 nawet nie wiesz jak bardzo Ci zazdroszczę ślubu-życzę Ci byś dopięła swego a na nową drogę życia wkroczyła już jako szczupła żona swojego męża!!! :)
    Ściskam Was gorąco-jutro napiszę coś o sobie!

  8. #48
    sandra18 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie czesc laseczki ;)

    no to 3 dzien minal ;] dieta south beach jest super goraco wam polecam ;] trzymajcie sie!!!

  9. #49
    Awatar aisak102
    aisak102 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    6,913

    Domyślnie

    Caprica - oglądałam zdjęcia i łezka mi się w oku zakręciła - cudna jest Twoja córeczka! Zpomniałam już jakie słodkie są takie maleństwa. Masz na pewno wiele radości z córeczki! Ja na takie radości to już chyba będę musiała poczekać aż zostanę babcią.
    Anikas9 - wyobrażam sobie w jakim podnieceniu teraz żyjesz! Przed Tobą najpiękniejszy dzień dziewczyńskiego życia. Na pewno będzie to piękny dzień, radosny i wróżacy jak najlepiej Waszemu małżeńskiemu szczęściu (na pewno 7-letnie chodzenie/narzeczeństwo wróży Wam jak najlepiej).
    Sandra18 - dziękuję za wyrażoną chęć pomocy w dietowaniu na plaży (i to południowej - swoją drogą to skąd ta nazwa South Beach?) Na pewno nie omieszkam skorzystać z Twojej pomocy. Na razie czytam, to co jest na temat diety na forum.
    Wiola159 - podziwiam rozsądek z jakim podchodzisz do odchudzania, tzn. chęć stałej zmiany nawyków żywieniowych. Szkoda, że ja tak nie podchodziłam do spraw tuszy kiedy był na to lepszy czas.

    Wogóle to dziękuję bardzo wszystkim za slowa otuchy i chęć pomocy. Na pewno będę Was jeszcze męczyć w sprawach diety SB i innych.
    Beti70 - też lubię pofolgować sobie na słodko (kocham czekoladę ale i innymi słodkościami nie gardzę). Tak jak Ty powstrzymuje mnie myśl o konieczności zdania relacji z osiągniętych rezultatów w poniedziałek.
    Oops!! Ale się rozpisałam! A zaczęłam z myślą napisania czegoś o sobie?! No nic musi poczekać do następnego razu.
    Pozdrawiam i ściskam i idę do łóżeczka. Dziś wieczorem nie podjadałam!!!! Hurraaaa!

  10. #50
    szmaja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ej! ja tez chce bc w klubie, tylko nie moge znalzezc centymetra, jak tylko mi sie to uda, to przybede i wpisze wszystko, co sie uda zmierzyc!
    wage tez mam taka jakas zepsuta...
    kurde... WEZCIE MNIE DO KLUBU, mam wielka potrzebe asymilacji!

    trcohe sie boje, bo dwa dni temu zjadlam chyba z 1500 kcal - od swiat mi sie to nie zdarzylo. wszystko przez to, ze mam straszne zaliczenia w tym tygodniu (przez pierwsze trzy dni 3 kola, jadna zerowka, a na dzisiaj dwa projekty). chodze jak jeden weilki klebek nerwow i JEM. wiem, ze to nie jest dobrze... wczoraj sie poprawilam:
    jajecznia z 2 jaj rano (bez chleba) 200? + 3 male jablka w ciagu dnia 150 kcal + 200 g surowek na uczelni (z czerwonej kapusty i z kapusty pekinskiej) = 100 kcal + ze 100 g fasolki po bretonsku z polowka bulki po zajeciach (300 kcal) + 2 x goraca czekolada (200 kcal). jakos sie udalo. czekolady nie moglam sobie darowac, bo niestety, ale poszlam spoca po pierwszej, po szostej wstalam...

    no nic. dzisiaj mam jeszcze mniej czasu, wiec bedzie lepiej.
    mam chyba obsesje, bo mi sie wydaje, ze po jednym dniu juz strasznie przytylam. no nic, walcze z tym.

Strona 5 z 347 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 55 105 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •