Co ten twój stworek-strażnik ma taką smętnie opuszczoną trąbkę?
Mam nadzieję że jak co nieco zrzucimy to mu się podniesie![]()
Co ten twój stworek-strażnik ma taką smętnie opuszczoną trąbkę?
Mam nadzieję że jak co nieco zrzucimy to mu się podniesie![]()
Frisco ja kurdupel jestem niestety. 156 cm wzrostu. Wyglądam jak mały pączuśPlanuję zrzucić do 60 kilo i będę wtedy na granicy nadwagi. Chuda nie chcę być.
Mojemu narzeczonemu nie podobają się chude i jak będę chuda to nici z seksu![]()
Więc 60 kilo to będzie dobra waga. Mam nadzieję że mi kawałek choć piersi zostanie bo jak na razie to głównie piersi mi maleją i tyłek. A wolała bym żeby brzuch :P
Ogólnie jestem tzw jabłko. Mam bardzo duży brzuch a tyłek w miarę. Wyglądam jak w zaawansowanej ciąży. Ustępują mi miejsca w tramwaju! Serio!![]()
Gratuluję spadku wagi Frisco - supermenko![]()
moj facet ma to samo. powiedzial, ze jak schudne, zeby mogl wyczuc zebra i kosci biodrowe to on nie bedzie mnie w ogole dotykalwiec trzeba nawet z odchudzaniem uwazac
![]()
A też prawdę mówiąc to chudość jest równie nieestetyczna co grubość :P Nie wiem czy czuła bym się kobietą gdybym miała figurę dziecka. Lubię się podobać. Jestem straszną flirciarą. A piersi i tyłeczek to wielki atut![]()
Najlepiej się czułam przy wadze 75 kg. Byłam gruba ale apetyczna. No potem trochę przesadziłam. A jak rzuciłam palenie przybyło jeszcze trochę.
W zasadzie jeśli nie zejdę do 60 tylko do 70 albo 75 to też będę szczęśliwa.
Na pewno nie hołduję przekonaniu : "Jak schudnę zacznę żyć pełnią życia". Żyję. A potem się zobaczy![]()
hehe netienne skad ja to znam mam dokladnie taka sama budowe jak ty , wygladam jakby mi ktos pol pilki plazowej dowalil do brzucha
Moja wymarzona waga to jak narazie 80 kg zeszlam do 89 i dalej ani huhu a potem tylko do gory
Powiedzcie kto teraz zajmuje sie pomiarkami w klubie ?
Zakładki