Wątek: dieta south beach

zmieniłam licznik bo udało mi się 3 kiloski zrzucić już nie moge się doczekać kiedy będzie 85 na liczniku wydaje mi się tylko, że na pierwszej fazie lepiej się pilnowałam - a teraz jak więcej rzeczy moge to i więcej jem ... choć jak narazie jestem dumna i blada bo jeszcze nie tknęłam chleba

Sandra właśnie czmychnęłam na plażunię.. widzę jak do mnie machasz - i też Ci odma****ę - widzisz mnie??
Mała damy radę co??
Razem zawsze raźniej!!
To co - dziś znów I faza.. :P ja tak..
MIŁEGO DNIA!

no to powrcilam na plaze!!!!!

3 dni rozpusty daly rezulaty i przytylam 1kg( buuuuuu ale juz wrocilam no i macham do ciebei z lezaczka Anikas9 :P

pierwsza faza jak nic:P:P:P na razie sie trzymam no i za ciebi trzymam kciuki!!! nie poddajemy sie

Flakonka...no ja ci zycze jak najbardziej tego 85 i gratuluje silnej woli z jijedzeniem chlebba<brawo>...no a tych zgubionych kiloskow to juz wogole!!

pozdrawaim

ps.Anikas jasne ze razniej razem...a przede wsyztskim razniej z Toba

Sandra oj szkoda z tym kiloskiem do góry.. no ale mówimy trudno i Kochana głowa do góry, pierś do przodu, brzuch wciągnięty i leżakujemy!! <zabrzmiało jakbyśmy były w przedszkolu hihi >
ja wczoraj byłam dzielna hihi, oby tak dalej!
Pozdrawiam Cie gorąco i zapraszam na mój pamiętniczek!! jeśli masz ochotę!!
MIŁEGO DNIA!

oj mi to jednak do konca nie idzie ta pierwsza faza (((((

prosze o mobilizacje i slowa wsparcia!!!taka drobna sugestia

Anikas a jak u ciebie?? ja trzymam za ciebei mocno kciuki i kibicuje duchowo:P

pozdrawiam

trzymaj się po pierwszej fazie przychodzi druga a ta jest już dużo łatwiejsza i przyjemniejsza

dla mnie o wiele łatwiejsza i przyjemniejsza była pierwsza faza :/ w tej jakoś nie potrafię się odżywiać

Hejka Sandra i inne Plażowiczki..
Ja też leżakuję na plaży południowej.. ale niezbyt dzielnie.. znów wczoraj czmychnęłam na chwile na czekolade i ciacho buuuuuuu niedobra Ania.. ale dziś się podnoszę znów.. z wiarą, że będzie lepiej

A co do fazy.. szczerze powiem, że nudzi mi się I.. w weekend lub najpóźniej w poniedziałek przechodzę na II.. choć już dziś właśnie wszamałam pół jabłka.. to może przechodzę dzisiaj...

POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE I proszę o wsparcie, bo słabiutka jestem ostatnio, oj słabiutka.. MIŁEGO DNIA

No cześć laski,widzę,że nie mnie jedną dopadł kryzys.Ale wychodzę na prostą-dziś 2. dzień 1.fazy.Wiecie co-ta zima też robi swoje.Chce się słodyczy,bo zimno,brak słońca=deprecha=batonik itd.Oby do wiosny!

CZEŚĆ DZIEWCZYNY !!!
WIDZĘ ŻE WSZYSTKICH DOPADAJĄ ZŁE NASTROJE. ZASTANAWIAŁAM SIĘ DLACZEGO A MOŻE TO BRAK WIOSNY TAK STRASZNIE DAJĘ SIĘ NAM WE ZNAKI??
JA TEŻ MAM DOSYĆ ZIMY I WSZYSTKIEGO CO Z NIĄ ZWIĄZANE, STARAM SIĘ NIE DOPUSZCZAĆ DO TOTALNEGO DNIA GRUBASA ALE CZAS WZIĄĆ SIĘ ZA SIEBIE BARDZIEJ BO INACZEJ ZACZNĘ ZNÓW GRUBNĄĆ I TO BĘDZIE STRASZNE. CHYBA SPRÓBUJĘ JESZCZE RAZ DIETĘ PLAŻOWĄ MOŻE TYM RAZEM DAM RADĘ BEZ OWOCÓW. NO CÓŻ TRZEBA SPRÓBOWAĆ MOŻE TYM RAZEM SIĘ UDA........
ZOBACZYMY
POZDRAWIAM KASIA