Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

Joluś, serdeczne gratulacje dla świeżo upieczonej Pani Magister i jej wspaniałej Mamy
nie dziwię się, że jesteś dumna ze swoich dzieci, są wspaniałe przecież
całuję Cię mocno

Gratuluję tysięcznej strony

1000 stron -czas na imprezę

Zapraszam na torta,szampana i tańce Dziękuję Wam za to,że jesteście ze mną na dobre i na złe,że zawsze mogę na Was liczyć To forum jest wspaniałym miejscem,a ja jestem szczęściarą,bo tu trafiłam i mam wspaniałych Przyjaciół, za co jestem wdzięczna losowi

Jolu, złóż proszę Córce gratulacje!!!

Została Panią Magister w wielkim stylu :P :P :P

Masz powody do dumy, bo masz wspaniałe i mądre dzieci




Gratuluję 1000. stronki!!!

Obyś była z nami jeszcze przez następne tysiące

GRATULACJE GRATULACJE

I MAGISTERKI I 1000 :P :P :P

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

milego weekendu :P h

Lunko 1000 stron tego ciepłego uroczego Pamięnika to wielka okazja
kolejny tysięcy stron Ci zyczę...
to kawał historii - historii Twojego życia..
buziaczki

GRATULACJE

Gratuluje Jolu

Wróciła córa marnotrawna Bardzo przepraszam, ze tak długo sie nie odzywałam, nawet niewiem kiedy minął ten czas. Przez ten okres czasu nie było mi latwo. Przeszłam lekkie załamanie, nie mogłam sobie poradzić z soba. Ludzie tutaj też dali mi troche w kość. Teraz sie podnoszę pomału, kupiłam laptopa, staram sie mieć częstszy kontakt ze światem. Mam nadzieje, ze mnie przyjmiecie spowrotem do swojego grona i pomozecie stanąć na nogi. Niekiedy wydaje mi sie ze nic niema sensu, ze to ze jestem tutaj jest porazka, ale nie widze tez swojego miejsca w Polsce. Nie umiem sie w tym wszystkim odnaleść. Teraz mam szanse na dobra prace ale nawet z tego nie umiem się cieszyć.

Mam nadzieje, ze pomozecie mi dzwignać sie i podreperować moj wątek.

Wszystkim z ciepłym serduszkiem bardzo dziekuje i przepraszam, ze sie tak długo nie odzywałam

całusy


PS. GRATULUJE 1000 STRONY I OCZWISCIE ROWNIEZ MAGISTERKI. BRAWO

Lunka Widziałam Twoje zdjęcia w innym wątku - przed i po odchudzaniu.
Jestem pod wrażeniem. Pozazdrościłam Ci , ale pozytywnie.
Jak człowiek naogląda się takich zdjęć to motywacja wzrasta.
Ja ciągle mam za mało tej silnej woli.
Zauważyłam, że im więcej myślę o odchudzniu tym gorzej i złapałam się na podjadaniu.
Chyba nie potrafię sama .
Chodziłam na fitness, ale z powodu kręgosłupa nie mogę ćwiczyć spalających tylko pilates, którego nie cierpię. Na basen też nie ,bo walczę z brodawkami na stopach u mojej córki i dosłownie jak widzę basen to mnie odrzuca.
Ale narzekam, to chyba ta pogoda. Tak woogóle to fajne macie obrazki. Ja jeszcze tak dobrze nie umiem wklejać.
Ale dół