-
Joluś, co u Was
ja wciąż negocjuję
ściskam i całuję
-
Jolu co slychac?
-
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Przepraszam,że sie nie odzywałam....
Ostatnie 3-4 dni były ciężkie,a moja psychika...ach.....szkoda mówić Mateusz wczoraj wyszedł ze szpitala,ale zanim dojdzie do siebie minie jeszcze dużo czasu
Dieta...w sumie jej brak,to znaczy jem byle jak,ale sie nie obżeram Kalorii w granicach 1000-1400.Muszę sie zebrać do kupy
-
Oj Lunka nie wiesz jak sie ciesze,ze masz w domu syna. Martwilam sie bardzo że sie nie odzywasz a nie chcialam nekać Cie telefonem. Teraz musisz odpoczać i postawic na nogi Mateusz. Napewno bedzie dobrze.Pozdrawiam Was i caluje.
-
Lunko kochana trzymam kciuki za powrót Mateusza do zdrowia cały czas.
Dobrze ze jest juz w domu.
A Ty też dbaj o siebie Jolu!! martwię się o Ciebie. pozdrawiam Cię, buziaczki
-
Ciesze sie ze Mateusz juz w domu!
I ciesze sie, ze sie nie obzerasz!
Mam nadzieje ze wkrotce Mateusz poczuje sie na tyle dobrze ze i Ty sie usmiechniesz. Sciskam mocno!
-
Joluś, w domu szybciej się zdrowieje, więc napewno Mati szybciej dojdzie do siebie
sama atmosfera szpitalna źle działa na człowieka, a dom, to dom
negocjuę wciąż w sprawie zdrowia Mateusza, myślę o Was cały czas
pozdrawiam cieplutko
-
Pozdrawiam serdecznie i ciesze sie niezmiernie ,ze Mateusz juz w domu . Wierze ,ze moze byc tylko lepiej . Dziewczyny maja racje w domu predzej dochodzi sie do rownowagi .
Teraz tylko Ty jeszcze zadbaj o siebie . Martwie sie o Ciebie .
Pozdrawiam i caluje .
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki