Hej Lunko Mam nadzieje ze dzis pobuszujesz troszke na forum
Oj brakuje mi tu Ciebie...
Ciekawa jestem jak dietka???
Gosza dziekuje za pozdrowienia Ja rowniez Ciebie pozdrawiam...jakos tez malutko Ciebie ostatnio na forum...
Buziaczki przesylam
Hej Lunko Mam nadzieje ze dzis pobuszujesz troszke na forum
Oj brakuje mi tu Ciebie...
Ciekawa jestem jak dietka???
Gosza dziekuje za pozdrowienia Ja rowniez Ciebie pozdrawiam...jakos tez malutko Ciebie ostatnio na forum...
Buziaczki przesylam
Tu zaczełam walkę z kiloskami TU JESTEM NA NOWYM FORUM
NOWY WATEKhttp://dieta.pl/grupy_wsparcia_xxl/p...woj-swiat.html
No właśnie i mi się też to zaczyna nie podobać, bo tęsknota za Jolą coraz bardziej daje sie we znaki. Tak więc Jolu szybciutko kończ robić zimowe przetwory i wracaj do nas.Zamieszczone przez Stella9
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
Witaj Luno
Nie bylo mnie pare dni ,ale i ty gdzies przepadlas Tak czekalam na relacje z waszego spotkania No nic ,musze sie uzbroic w cierpliwosc.
Pozdrowionka i caluski
Witajcie dziewczyny
Wybaczcie mi nieobecność,ale dopiero dziś mam wolny wieczór i co najważniejsze komputer Zaraz nadrobię zaległości i zdam relację z pobytu w Warszawie
WEEKEND W WARSZAWIE
Dni spędzone w Warszawie zawsze będę wspominać z uśmiechem i nostalgią Całą drogę w pociągu rozmyślałam jak tam będzie???A było.....WSPANIALE Na dworcu czekała na mnie Agemka,u której miałam nocować.Wyściskałyśmy się jak...dawno nie widziane przyjaciółki W domu czekał na mnie...pyszny serniczek kokosowy :P Przegadałyśmy kilka godzin,a ja czułam jakbyśmy się znały od lat Agemka to wspaniała,ciepła dziewczyna o ujmującym uśmiechu i wielkim sercu Na drugi dzień w trójkę razem z Witkiem (fajny facet!) pojechaliśmy do Łazienek.Po obiedzie przyjechała Stella z córką.Powitanie było tak samo bardzo serdeczne To bardzo ładna i sympatyczna dziewczyna, o pięknych brązowych oczach.Popołudnie spędziłyśmy na zakupach i na Starówce.Dzień tak szybko zleciał Chciało by się zatrzymać czas Na kolację była pyszna ...pizza light -Agemka jest wspaniałą kucharką Trzeciego dnia pojechaliśmy na Powązki.To miejsce mnie zafascynowało i na pewno kiedyś tu wrócę,żeby poznać je dokładniej!!!Tu czuje się historię naszego kraju!Ani się nie obejrzałam jak nadeszła chwila odjazdu Agema,Stella z córcią i Witek odwieźli mnie na dworzec.Nawet nie wiecie jak trudno było mi się z nimi rozstać Czułam się tak jakbym opuszczała najlepszych przyjaciół Jeszcze raz tutaj na forum dziękuję Wam dziewczyny za wspaniałe przyjęcie i spędzone razem chwile Nie zdążyłyśmy się jeszcze nagadać,ale mam nadzieję,że jeszcze to kiedyś nadrobimy
Wróciłam do domu bogatsza o piękne wspomnienia........,agrafkę do ćwiczeń,pas-saunę odchudzający,jeżyka z trawy-taki jak pod moim nickiem tylko bez serduszka ,kosmetyki ,płyty z ćwiczeniami, i ...nową fryzurę :!Będą też zdjęcia!
Dziewczyny wszystkim polecam takie spotkania Jak widać na moim przykładzie,odległość nie jest najważniejsza.Rozmawiałyśmy z dziewczynami,że fajnie byłoby się spotkać w większym gronie.Może kiedyś nam się to uda
AGEMKO dzięki za karteczki.Nigdy nie zapomnę o naszym spotkaniu!!!Dziękuję za wspaniale spędzone chwile Jesteś taka jak sobie wyobrażałam
STELLO Tobie też dziękuję laseczko za nasze spotkanie i pogaduszki Jak widać buszuję już po nockach
GOSZA jak zawsze mile wspominam nasze spotkanie i na pewno znów się spotkamy jak tylko wrócisz ze szpitala i nabierzesz sił!!!Niestety ciuchów córce nie podbiorę ,bo jest niższa ode mnie i waży ..niecałe 50 kilo Dziewczyny pozdrowiłam
GOSIK oj,ja też sie stęskniłam Może kiedyś wreszcie znajdziesz chwilkę na jakiegoś priva,albo gg Spotkanie było super i mam nadzieję,że kiedyś i my się poznamy
COLACARO dziękuję za wieczorne pogaduszki i mam nadzieję,że komp znowu Ci nie nawali
REWOLUCJO Twój taniec deszczu zadziałał,bo pogoda była ładna.Spodobało mi się w stolicy tylko było ....za krótko
ANIKAS,KATH,EMKR,AJAKA Dziękuję Wam,że pamiętałyście o mnie
Jeśli chodzi o dietkę to głupawkę na dobre przegoniłam :P Suwaczka na razie nie zmienię,a to z tego powodu,że nie zrobiłam tego w zeszły poniedzialek - wstyd mi było Po tej głupawce waga wzrosła do...71.5 kilo Na szczęście w porę się opanowałam i ten ciężki okres mam już za sobą!!!!Dziś na wadze było 69.5 czyli 2 kilo na minus.Wróciłam też do ćwiczeń - do rowerka i gimnastyki dorzuciłam agrafkę.Bolą po niej mięśnie jak diabli Nie mam takiej siły jak Agemka Po spotkaniu z dziewczynami nabrałam nowych sił do dietkowania
Buziaki dla wszystkich
Witaj Jola.
Cieszę się, ze kryzys opanowany i że wszystko wraca do normy. Najważniejsze nie załamywać się tylko tak jak ty zrobiłaś - wziąść się w garść. BRAWO.
U mnie na wąteczku prosisz o mobilizacje do ćwiczeń. A ja co tu widzę, ze u Ciebie i rowerek i agrafka. No moja droga nie ma co już Cię mobilizować. Agrafka to fajna sprawa, ja szczególnie lubie te ćwiczonka na biuścik i wewnętrzną stronę ud. Ja powoli po korzonkach też wracam do ruchu. A zobaczysz troszeczkę treningu i też będziesz pięknie dawać radę na agrafce jak Agemcia
Ps. Wysłałam wiadomość na priv.
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
Nie lubię nie załatwionych spraw, a tak jakoś wyszło,że czasami trudno po nicku znaleźć wątek na którym zakotwiczyłam, więc skorzystam z gościnności Joli i już wyjaśniam co to ze mną się dziać bedzie , czemu rzadziej jestem na forum.... Jola pozwolisz
W sobotę zamierzamy się zaręczyć. Mimo iż wydawałoby się, że to prozaiczna okoliczność, to dla nas niezupełnie. Mieszkamy razem dwa lata, Niemąż jest ode mnie starszy o ponad 10 lat, i mieszka z nami cudowny dzieciak,jego syn, dla którego stałam się mamą przybraną, a którego wychowuje już kilka lat.
Jesteśmy po latach wielu cieżkich prób i wyrzeczeń. I dlatego ten dzień jest dla nas wszytkich tak ważny.
Natomiast w poniedziałek jade do instytutu onkologii na operację tarczycy, węzłów chłonnych i guza.Narazie nie stwierdzono żadnego poważnego zagrożenia, ale dopiero wyniki z wyciętych tkanek dadzą mi pewnność.
Dziekuje wszytkim, którzy znaleźli dla mnie chwilę czasu, a dzieki którym odnalzałam swoje poczucie wartości i chęć do życia.
DZIEKUJĘ
Gosiu ja również skorzystam z uprzejmości Joli, aby życzyć udanej operacji. Będzie dobrze. Nie martw się. Będę trzymać kciuki.
A co do zaręczyn to życzę, zeby okresy wyrzeczeń i ciężkich prób już was nigdy nie dotyczyły. Żeby towarzyszyło Wam szczęście każdego dnia. POZDRAWIAM GOSIU MOCNO
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
gosza trzymam kciuki za operacje ,a co do zareczyn to oby daly wam poczatek dni szczescia bez wyrzeczen - chociaz wiem ze to niemozliwe ale zycze ci tego bardzo.
lunko opis pobytu w wawie jest milusi az chyba moze polubie troche wawe
ja tez mam agrafke i bardzo ja lubie.fajnie ze juz nie masz glupawki i opanowalas ja w pore, bo by ci tylko zaszkodzila.a tak jak wie z kim ma do czynienia to pewnie szybko nie wroci
pozdrawiam goraco
Zakładki