Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

Ja też proszę o zdjęcie w tej nowej bluzeczce, jak już sobie jakieś zrobisz. Jestem pewna, że wyglądasz w niej przepięknie i zdecydowanie zasłużyłaś na to, by sprawić sobie (a pewnie i swojej rodzinie) taki prezent

Mam nadzieję, że ten ból (czymkolwiek jest) szybko minie i będziesz mogła z nową energią wrócić do ćwiczeń. A jadłospis brzmi całkiem, całkiem smakowicie

Uściski

Miłego dnia

Mialam sie uczyc, a ciagle jestem na forum . Chociaz lepiej byc na forum, niz cos podjadac.

Postanowilam Cie odwiedzic, jaka, ze jestes chyba forumowa rekordzistka, i juz prawie dotarlas do celu. Troche zajmie mi przeczytanie, jak to zrobilas, bo to 121 stron , ale licze, ze znajde tutaj duzo zachety dla moich wlasnych zmagan.


Milego czwartku! Tez chetnie zobacze Twoje zdjecie w nowym ubranku

Luno , jak się cieszę że kupiłaś sobie bluzeczkę o jakiej marzyłaś. To wspaniale. Twój wynik jest bardzo imponujący i daje mi tyle energii że szok. Sb jest świetne. Podglądam Twoje jadłospisy i pewnie wykorzystam niektóre , mogę ????
Bardzo Ci dziękuję za miłe słowa u mnie. Pozdrawiam
Przesyłam moc uścisków
Kasia

Lunko, pozdrawiam i mam nadzieję, że te bóle to tylko zakwasy

Witajcie kobietki

Mam dziś jakiś ponury nastrój Miałam w planach jazdę pociągiem do koleżanki na pogaduszki.Cieszyłam się,że sobie tak psychicznie odpocznę,a tu nic z tego Ból dziś jest jeszcze bardziej dokuczliwy,ale mam nadzieję,że do jutra przejdzie,bo nie cierpię czuć się jak inwalidka

Triskell jak widziś ból nadal mnie trzyma i o ćwiczeniach nie ma mowy,może tylko na rowerku dam radę Na razie fotki nie będzie,ale jak tylko zrobię to oczywiście wyślę wszystkim chetnym

Witaj Ajaczko i Tobie życzę udanego dnia!!!Bardzo się cieszę,że sobie teraz rozmawiamy Trzymaj się

Saccharine witam na swoim wątku Ja i rekordzistka,no co Ty?Musisz wiedzieć,że jak dojdę wreszcie do celu ...jeszcze suwaczek przesunę może na 60.Jestem niska -tylko 160 więc 66 to za dużo!

Kasiu oczywiście,że możesz korzystać z moich jadłospisów-sama tak często robię u innych Pa

Agnimi niestety to chyba nie zakwasy-zobaczymy jutro Pozdrawiam

Buziaki

Lunko wzrost mamy ten sam, i wagę podobną,
Zawsze jak wchodziłam na twój wątek, to myślałam , że ty to już taka szczupła jesteś, a ja mam jeszcze daleką drogę, dziwne, prawda?

Prawda,prawda Agnimi!!!Gdyby mi tak dobrze szło jak na początku to już na pewno ważyłabym te 60 kilo Niestety zrzucić wlaśnie te ostatnie kiogramy jest najciężej Ale głowa do góry-damy radę ,choćby miało to potrwać jeszcze nawet kilka miesięcy

Przesyłam troszkę słoneczka na poprawę nastroju Może trzeba wybrać się do lekarza, żeby pomógł Mogę Ci polecić maść, której używałam kiedy trenowałam ( dawno temu ) Maść nazywa się Reparil - Gel - może pomoże?

pozdrawiam cieplutko

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Lunko dziękuję za rozmowę