Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

Jolu, dzieki z anocne poggaduszki
Fotki dotarły i tak jak przewidywałas obudziły wspomnienia Widać to najpopularniejsze miejsca do ujęć fotograficznych

Na pewno nie zapomne o Tobie i forum i będe przynajmniej podczytywać, nawet jak czasu malutko będzie a czasem wystukam jakieś słówko że żyję

Buziaki

Hi Lunka, dziękuję za zdjęcia, bardzo ładny masz ten ogród, bardzo lubię skalniaczki.
No i wspaniała modelka na tych zdjęciach, najpiękniejszy kwiat tego ogrodu. :P

Dobranoc

Witajcie dziewczyny

Ponadrabiałam zaległości na Waszych wąteczkach i nareszcie dotarłam na swój Dzisiaj buziak mi sie śmieje od ucha do ucha!!!!Moja waga-uparciucha nareszcie ruszyła!!!Jak na razie zrzuciła ten kilogramek,który przybył mi w zeszłym tygodniu Tak więc suwaczek jest teraz na właściwym miejscu.Mam nadzieję,ze za tydzień znowu będzie spadek,a jeśli jednak nie....to trudno,ja się nie poddaję Kalorii było dzisiaj 1125.Ćwiczeń niestety zero,ale za to było troszkę pracy w ogrodeczku i robienie przetworów na zimę

Agemko staram sie nie przejmować waga,ale wiesz,że to nie jest łatwe!!Jakby co....to poczekam troszkę na Ciebie :P Nie musisz mi dziękować!Dziękuję za dzisiejszą rozmowę Trzymaj się dzielnie

Bello podziwiam,że przeczytałaś cały mój wątek i...przeżyłaś to!Dziękuję Ci też za wszystkie komplementy-takie słowa potrafią uskrzydlić i dodać sił do dalszej walki Dzięki też za pogaduszki Ps.ależ się uśmiałam hihihihihihihii - ja jako najpiękniejszy kwiat ogrodu :P

Ewo chyba mialaś rację z tą wodą,bo ja ostatnio mało piłam.Dziś wypiłam....3.5 litra!!!!!!!!!!.Dzięki za gg!Ps.bata na razie nie potrzeba,ale trzymaj go w pogotowiu

Goohaa fajnie się rozmawiało,dzięki.Jak tam idzie statystyka
Gosza już czekam niecerpliwie na nasze spotkanie

Gosik kiedy znajdziesz więcej czasu ??Dzięki za życzenia,waga ruszyła

Triskell Jestem pod wrażeniem Twoich przyrodniczych fotek i proszę o kolejne Masz talent dziewczyno

Izary Mam nadzieję,że czujesz się chociaż troszkę lepiej!!!!Lubię robić niespodzianki,lubię jak ludzie się uśmiechają

Szakalko nareszcie wróciłaś!!!Masz rację waga jest wkurzająca,ale kiedy spada to jest ....przedmiotem uwielbienia :P

Ściskam Was z całego serducha

Miłego dnia Luno !
Gratuluję spadku wagi !Mówisz że ćwiczeń zero ,a ta praca w ogródku ,a te przetwory -to co ?
Posylam całuski

HURRA W KOŃCU RUSZYŁA

Cieszę sie bardzo Jolu, ze w końcu waga dała za wygraną. Ale skoro już ruszyło, to teraz powinno znowu systematycznie iść w dół.

Ps. Joluś postaram się znaleźć w tym tygodniu wolną chwilkę na pogaduszki.

Życzę miłego dnia.

Gratulacje Jolu no prosze nowy tydzien się zaczął to i waga łaskawsza hihi
co do mojej statystyki...hmmm... jakos idzie, powolutku,ale zawsze do przodu, taką mam nadzieje....
pozdrawiam gorąco. buziaki dla wszystkich.papa

Hej LUNKA!!!!
Wracam po przerwie i niestety przytyciu...Musze zmienic paseczek,bo wilce nieaktualny ...niestety .
Ciesze sie,ze u ciebie waga sie ruszyla .Pozdrowionka i usciski

Cześc Jolu,

cieszę się razem z Tobą,

super waga, kochana, najlepsiejsza pod słońcem,

dziekuję za to ze pamiętasz o mnie, co prawda ciągle jeszcze nie wróciłam do równowagi, ale jest zdecydowanie lepiej. Przynajmniej noc jako tako przespałam, a w dodatku Kacper spał az do 6,15, bez przekładania do naszego łóżka.

Zamiast cwiczeń- praca w ogródku też jest dobra, angażuje wszystkie ięśnie, ach jak ja za tym tęsknię,żeby chociaż maleńki ogródek......

Luneczko, gratulacje! Nareszcie ta waga posłuchała naszych zaklęć!

A skoro prosisz o jeszcze jakąś fotkę z sobotniej wizyty w parku, to wrzucam Ci drzewko - takie typowo tutejsze, zielone od mchu (tu nawet zimą jest w lasach zielono, bo na drzewach pełno mchu, porostów, paproci wyrastających spomiedzy gałęzi, bluszczu...):


Mocno Cię ściskam i życzę wspaniałego dnia