Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

Witaj Lunka. Cieszę się, że wczoraj rączka troszkę mnie bolała. A to oznaka tego, ze dzisiaj będzie jeszcze lepiej.
Ja jakoś 1 dzionek SB przetrwałam, chociaż ciężko mi było, ze na II śniadanko nie było kochanego chlebka. No ale trudno. Postanowiłam, to muszę dotrzymać. Ale tak ogólnie to O.K.
POZDRAWIAM

Lunko, na SB wciaż jest ok, pasuje mi ta dieta jak żadna dotąd . Chyba przdłużę ją o ten dozwolony 3 tydzień.
Dobrze że na rowerku jeździsz,
Całuski

Hej Lunka!

Ale jedzonko Aż mi ślinka kapie.


MIŁEGO DNIA!

cześć Jolu

to ja Ci dziekuje za rozmowę,
zawsze czekam na Ciebie z ogromna niecierpliwością,

Aniołek sliczny, taki.... anielski.

Ale co ja czytam, czy Ty dzis myjesz okna u babci? Z bolącą ręką?
Łopamietaj sie kobitko, poczekaj jescze choc troszke, moze za kilka dni, musiśz dzis?

Za przepisik dziękuje, muszę tylko niestety do sklepu w kwestii sledzi, ale chyba mam na nie wielka ochotę.

a to specjalnie dla Agi:

oj jaka jestem gruba

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Joluś, tradycynie, przed pójściem spac, wpadam, dzis dosłownie na kilka sekund, powiedzieć, Ci, że jakoś tak dziwnie mi bez telefonu.....

jutro postaram sie truknąć,

a jeszcze tylko zyczę:

Jolu jeszcze raz Dobranoc. Dziękuję za pogaduszki. Życzę, zeby jutro nic nie bolało.

Witam Was

Dziś będzie krótko,bo nie najlepiej się czuję.Ból nadal dokucza Jeśli Was dziś nie odwiedzę,to proszę o wybaczenie

serek wiejski 3%
2 drobiowe Morlinki 100 gram,pomidor
rybka-świeżutko złowiona 350 gram,starta surowa kalarepka
2 jajka,2 pl.szynki drobiowej,1 pomidor
mały kawałeczek ciasta -dziś są 22 urodziny mojej córki

Razem 1231 kalorii,picia 3 litry.Ruch....umyłam 5 okien

Izary musiałam umyć te okna Wiesz jacy czasami są starsi ludzie,a...moja babcia w szczególności Będę jutro czekać Podziękowania od Agnieszki

Gosik pogaduszki zTobą to sama przyjemność-tyle nas łączy
Sainoschka witam Cię w naszym gronie

Animko i Ciebie witam serdecznie

Kasiakasz ja też sie na SB dobrze czuje,chociaż bardzo brakuje mi chlebka Tak jak Ty I fazę przedłużam o tydzień.Dziś rowerka nie było

Ajaczko mnie też było miło pogadać z Tobą,bo rzadko mamy ku temu okazję

Ooptymistko u mnie wyjadaczką fasoli jest córka Natomais syn tak jak twój mąż je za 4,a jest taki chudziutki....jakbym wyjadała spod niego Ps.piękną miałyśmy po tej mgle pogodę

Agnimi pozdrawiam cieplutko

Mamadu nareszcie jesteś Do celu jeszcze.....sporo zostało,bo moja wymarzona waga to 60 kilo,no może 62 Ale czy się uda?????

Trini ale narobiłaś mi smaka!!!!Aż mi ślinka po brodzie leci

Trzymajcie się

Lunko martwię się o Ciebie
Ból nieustępuje !Co lekarz na to ? Dbaj o siebie
buziaczki