Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

Lunko jesteś wspaniała i bardzo mądra.Twoje rady zawsze są "na miejscu" !
Nie mam ostatnio dużo czasu , ale wkrótce będę go miała , tak więc jeszcze Ci pomarudzę troszkę.Szkoda ,że znów nie udało nam się zgrać w czasie Uważaj na siebie !Buziaki!

Kochane dziewczyny we wtorek minął rok odkąd jestem na forum Jak ten czas szybko zleciał

Dziękuję Wam za wspólnie spędzone chwile,za wsparcie,za każde dobre słowo,za przyjaźń,która tutaj odnalazłam Mam nadzieję,że razem przeżyjemy jeszcze wiele pięknych chwil

"RADOŚĆ Z PRZYJAŹNI"

"Wierny przyjaciel
jest w życiu kojącym balsamem
i najpewniejszą obroną.
Możesz gromadzić przeróżne skarby,
ale najcenniejszą rzeczą
jest prawdziwy przyjaciel
Sam widok przyjaciela
Wzbudza w sercu radość,
która wypełnia
całe wnętrze człowieka
Z nim żyje sie w najgłebszej jednosci
która napełnia dusze
niewypowiedzianym szczęsciem.
Pamięc o nim rozpala nas umysł
i uwalnia go od rozlicznych zmartwień
Słowa te tylko ten zrozumie
kto ma oddanego przyjaciela
kto spotykając go codziennie
odczuwa ciągle jego potrzebe"

Jan Chryzostom

Witaj Jolu

ten rok to piekny rok..
schudłas tak pięknie i walczysz nadal o lepszą siebie.. prowadzisz zdrowy tryb zycia i jesteś tutaj z nami, wspierasz i dajesz tyle ciepełka..
z tej okazji zyczę Ci wszystkiego najlepszego..
byś doszła do mety czyli wyznaczonego celu na dietkowym szlaku..
byś była szczęśliwa i nadal tutaj z nami, na kolejne miesiące i lata.. nawet gdy już do tego celu dojdziesz.. bo chyba nas nie zostawisz prawda?

Jolu miłego dnia bardzo mocno Cię pozdrawiam!

Witaj Lunko, bardzo spodobał mi się wiersz o przyjacielu.
Dietkujesz tak dzielnie juz rok, ja dopiero 4 miesiące
ale wiem że nawet jak dojdę do swej wagi to jeszcze dużó czasu upłynie zanim na dobre ta waga sie utrzyma , więc pewnie tez będę świętować rok i z radością dzielić się swoimi doświadczeniami.
Przesyłąm ciepłe pozdrwoienia

dziękuję, mail dotarł
pozdrawiam cieplutko

Rok to jednak można... Pozdrawiam

ehh...alez ten czas leci... to już rok Twojej pięknej walki z kilogramami i samą sobą pewnie nie raz serdecznie gratuluje efektow i czekamy na następne sukcesy
pozdrawiam z mroźnego znowu Krakowa i życze miłego dnia

Ale jakie efekty masz po tym roku, gratuluje Lunko, i oby ten rok był równie dobry pod względem dietkowym, abys szybciutko osiągnęła swój cel.
Bałwanki sa boskie!

Witam Was cieplutko

Tak,tak to już minął rok Kiedy zaczynałam dietkowanie,to myslałam,że po roku to ja już dawno dojdę do celu.Tak sie niestety nie stało Nie żałuję jednak tego!!!Ważne,że chudnę zdrowo ,a że wolno - to nic.Może tym sposobem uniknę jo-jo.Przez ten rok było tu sporo dziewczyn,które pięknie i szybko chudły...ale i też szybko znikały!!!Ja wciąż trwam na posterunku i ani myślę się poddawać

Dziś zaszalałam....hihihihihihi... za namową Trini wysłałam swoje fotki do Galerii XXL

Na pewno Twoje zdjęcia zdopingują wiele dziewczyn , różnica jest ogromna