Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

Wagi bywają złośliwe. Ale mam nadzieję,że wreszcie przyjdzie nagroda, bo pięknie dietkujesz i bardzo na to zasługujesz. Mocno trzymam za Ciebie kciuki. Ja jestem cała szczęśliwa

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

A MNIE PRZEZ TE SZALENSTWA ZNOWU PRZYBYLO 2 KG
POZDRAWIAM CIEPLUTKO ALE CO ZJADLAM TO ZJADLAM

I TE NOCE

paskudne złośliwe wagi

Joluś, pozdrawiam

miłego popołudnia Lunko
powodzenia w dalszym dietkowaniu i pozbycia sie cwiczeniowego lenia zycze
ale i tak podziwiam za te wytrwałość w 6W
pozdrawiam

Ja też unikam swojej wagi ostatnio...
Jutro planuję zacząć 6 .
Ale rano wcześniej pędzę na pocztę...

Witajcie dziewczyny

Dzisiejszy dzień minał spokojnie,w limicie zmieściła sie,chociaż tak rózowo nie było.Miałam jakąś straszna chęć na słodkie i zjadłam....eklerke z bitą śmietaną Wstyd mi,ale...nie powiem,ze mi nie smakowała Jutro 1 marca-dobry dzien,żeby sie wziąźć solidnie za dietkowanie!!Do wesela córki zostały 4 miesiące i w tym czasie bardzo chciałabym osiągnąc swój cel Czy mi sie to uda

Moje dietkowe założenia na najbliższe tygodnie d jutra przez 4 dnioczyszczanie organizmu z toksyn.Po tych dniach dieta 100 kalorii.Ruch : 6 Waidera (dzis dzień 23 i nie wiem jak długo jeszcze dam radę-jest coraz ciężej),codziennie rower min.45 min.,codziennie gimnastyka min.45 minut.Jak tylko pogoda pozwoli-spacery.Płyny nie mniej niż 2.5 litra.I co również ważne-znaleźć czas na relaks Trzymajcie za mnie kciuki


Kath pozdrawiam i życzę siódemki

Maniuta dziekuję

Triskell dziekuję za dobre rady.Nigdy nie zwracałam uwagi na to co najlepiej jeśc na poszczególne posiłki - czas to zmienić Będe wdzięczna za każdą uwagę

Agnimi od jutra ćwiczę i nie ma zmiłuj sie,bo inaczej to moja 6 nigdy do mnie nie wróci

Patti wypowiadamy wojnę chlebkowi

Balbino ja też jestem nocnym markiemi wiem jak to jest kiedy nockami w brzuszku burczy,nic juz nie można zjeśc i głód trzeba zalewać hektolitrami wody

Izuś tez dzisiaj zrobiłam sobie zapasik jogurtów i kefirków- otręby i musli też mam Waga stoi w kącie i..jakoś mnie nie kusi...przynajmniej na razie hihihihi.Zobaczymy jak bedzie za kilka dni Ps.oczywiście przegrałam

Rewolucjo waga przestała mnie lubić,a ja...zaczynam ją nienawidzieć Ciesze sie razem z Twojego szczęścia-zasługujesz na nie

Psotulko masz tyle energii w sobie,że szybko zrzucisz te kiloski

Animko trzymam kciuki za 6 W. Wracajcie szybko do zdrowia,ucałuj chłopaczków Poczta????Trzeba wiec polować na listonosza

Eklerka z bitą śmietaną ....Qrcze ale rozmarzyłam się :P
Milego dnia

Witaj Lunko!

Właśnie wczoraj miałam taki dzień - ostatki , mężuś wcina dobre rzeczy a ja patrzę. Późny wieczór a mi wcale nie chce sie spać - kursowałam więc co chwilę do kuchni aby zabijać burczenie wodą z cytrynką.

Pozdrawiam!

Lunko, mam nadzieję, że po prostu zjadłaś jedno zero, pisząc o "diecie 100 kalorii" (zer nie jadaj, są bardzo niezdrowe)

A jeśli faktycznie ostro zabierzesz się za te ćwiczenia, to moim zdaniem szanse na dotarcie do mety w 4 miesiące masz spokojnie

Mocno Cię ściskam