Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

Dobrze Jolu ze masz tyle ruchu bo to wazne jak sie chce schudnac.Mnie sie niestety nie zawsze udaje miec duzo ruchu ale ostatnio zmuszam sie troche wiecej i jakos sie powoli przyzwyczajam

Oj, po takiej dawce ruchu i wysiłku powinnaś Lunko odpocząć... Ruch, ruchem, ale co za dużo to nie zdrowo, tym bardziej, że temperatura była dziś dość wysoka.
Przez tą suszę niemal wszystkie ogrody ucierpiały, miejmy nadzieję, że teraz po tych deszczach trochę dojdą do siebie

Pzdr serdecznie i życzę spokojnej nocy. Wszystko opisałam u mnie.


Tutaj jestem:

http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...er=asc&start=0

Hej hej Jolu
Mój ogród też czeka na plewienie po deszczach ale dzis zabrałam się za okna . Muszę wziąść przykład z Ciebie i dokładnie wszystko wyplewić
Choroby nie zazdroszczę ale tych 3 kilosów mniej to jak najbardziej
Pozdrawiam serdecznie

Witam Was wszystkich serdecznie

Nareszcie za oknem troszke chłodniej,aż sie czlowiekowi żyć chce Porozgladałam sie po domku i stwierdziłam,ze trzeba sie za jakieś porządeczki wziąźć Rozleniwiłam sie przez ten upał Dzisiaj przed południem przyjechała Agnieszka Pochodziłysmy troszke po sklepach,pogadałyśmy sobie - tak bardzo mi brakuje tych rozmów W poniedzialek przyjedzie też z rana i bedziemy robić przegląd jej rzeczy-co zabierze,a co zostawi.Większosć jest jeszcze u nas,bo młodzi chcą sobie pokój wytapetować i robia kuchnie pod wymiar.Moja aga sie smiała,że jak przed slubem chciała schudnąć 2- kilo to nic z tego,a teraz...schudła i waży drobinka 48 kilo przy 158 cm.wzrostu

Dietkowo okej-dzisiaj zjadła 1265 kalorii,2.5 litra płynow,45 min. rowerek i pół godzinki pracy w ogrodku



Trini a czemu to nie wierzysz,ze potrafie być jędzą Oj potrafie,potrafię Ogrodek naprawdę wyglada okropnie,chociaz podlewałam go codziennie.To jednak nie zastapi deszczu Częśc wyschła,a reszta jest karlowata

Najmaluszku kiedyś nicierpialam grejfrutów,teraz o dziwo bardzo je lubię-te slodsze,czerwone.Dzisiaj pracowałam tylko pół godzinki w babcinym ogródku.Jutro moze będę u siebie

Bello będe z niecierpliwoscia odliczać czas do połowy września Bardzo mi zależy na tym spotkaniu Ucałuj dzieciaczki ode mnie-dla ciebie też uściski i buziaki zasyłam

Bewik chyba sie zarumienilam od tych pochwał Z ta pracowitościa to różnie bywa,ale jak sie ma ogród to trzeba o niego dbać-zawsze to spada na mnie-innych chetnych brak

Anamant cieszę sie,ze juz wróciłaś

Animko mojemu ogródkowi,to jeszcze strasznie dużo brakuje i to nie tylko do wzoru doskonalości,ale i wogole to jako-takiego wyglądu!!Mam nadzieje,ze w przyszłym roku to sie zmieni-mam pewne plany

Chciałabym być taką żoną , mamą i gospodynią jak Ty , ale wiele jeszcze przede mną

Martus to jest dla mnie ogromny komplement-dziekuje Ci slonko Hmmm...a moze Oki coś do mnie napisze

Stello czekam teraz na nasze spotkanie-chciałabym porozmawiać i popatrzec w Twoje....sarnie oczy Dziekuje za gratulacje

Katsonku juz sie przekonałam,ze bez ruchu to nic z odchudzania nie wychodzi.!!Obiecałam Rewolucji,ze bedę ćwiczyc codziennie chociaż 10 minut i dotrzymuje słowa

Patti ładny masz suwaczek!!Cieszę sie,ze wróciłas na dietke,bo najwayższy czas,zeby sie ocknąc Dziekuję za pogaduszki
Agentko zaraz zajrze do Ciebie

Jupimor widze,ze też masz ogródeczek Jutro zmiana-ja sie biorę za okna,a Ty za plewienie

Lunuś Oki często pisze do Ciebie , tylko nie umie tego wysyłać .
Na gg tez wie jak klikać na L , a co pisze sama nie raz widzisz! I ładnie wymawia te L !
wiem ,że to nie mój wątek , ale się pochwalę ,że ostatnio slicznie mówi "mamusia"
A ja jestem bardzo dumna!!!

Ciesze się ,że spotkałyście się z Agą! Wiem ,jak bardzo Ci jej brakuje, ale napewno cieszy Ciebie jej szczęście i uśmiechnięta buzia , więc warto!
Warto było urodzić taką córkę, warto wychować.Sztuka! wychować dzieci tak jak Ty
/ja poproszę o konsultację w sprawach poskramiania nerwów własnych , lekcje cierpliwości i szkolenie na wykrywanie psot grożniejszych /
Dziękuję za sms-ka nie musiałaś odpisywać, przecież wiesz ,że ja piszę bo chcę .
Twoje problemy z tel. martwią mnie , chciałam Ci wysłać zdjęcie biedronki a nie mam jak , w ogóle brakuje mi Ciebie strasznie...

Lunko fajnie, że miałaś chwilę czasu by spędzić tylko z córą Wiem jak tego potrzebujesz

Dietkowo było wczoraj bardzo ładnie...I ruch miałaś...wszystko OK

Pozdrawiam serdecznie.

WITAJ
TO TYLKO JA TAKI STRASZNY LENIWIEC Z KILOGRAMKIEM DO PRZODU CIESZ SIE CORKA BEDZIE DO CIEBIE ZAGLADAC A JA NA SYNA BEDE MUSIALA CZEKAC DO NOWEGO ROKU A NA STARSZEGO CHYBA JA GO PREDZEJ ODWIEDZE
POZDRAWIAM CIEPLUTKO

PODSYLAM TROCHE WCIEKLEGO ROZU

Hi Luneczko, jak już bedziesz wysyłała Animce rady o poskramianiu właśnej niecierpliwości czy poskramiania nerwów, wyslij tez i do mnie, oj przyda mi się, przyda, jak już moje pociechy do domciu sprowadzę. A w tym roku jest taka susza, że każde ogródki cierpią, przecież nawet przez jakiś czas zabraniali podlewać miastowych ogródków. Bardzo podziwiam za ćwiczenia! Mnie się jakoś przy tej @ nie za bardzo chce, ale za to dużo się ruszam w domciu i sporo po mieście latam, zwłaszcza po pietrach budynków. Mocno sciska i też czekam na nasze spotkanie. :P

Serdecznie pozdrawiam, bardzo chcialabym miec ogrodek , chociaz moze nie tak do konca....bo ta ciezka w nim praca...pozdrawiam