WYTAJ
PO POSTACH WIDZE ,ZE CZUJESZ SIE LEPIEJ I MASZ JUZ WIECEJ CZASU BARDZO CHCE SIE SPOTKAC Z WAMI W KATOWICACH
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] POZDRAWIAMY
WYTAJ
PO POSTACH WIDZE ,ZE CZUJESZ SIE LEPIEJ I MASZ JUZ WIECEJ CZASU BARDZO CHCE SIE SPOTKAC Z WAMI W KATOWICACH
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] POZDRAWIAMY
Witaj Lunus, ciesze sie, ze jest lepiej za zdrowkiem
Milego tygodnia
ja też już dawno nie zaglądałam z braku czasu, ale wpadłam aby życzyć miłego tygodnia :P
Witaj cieplutko i jesiennie
Cudowna dzisiaj u mnie pogoda-aż sie czlowiekowi żyć chce -w cieniu po południu było 20 stopni -zaliczyłam wiec długi spacer Oby jak najdłużej tak było Prognozy są optymistyczne-jeszcze listopad ma być ciepły,a górale mówia,ze śniego bedzie dopiero pod koniec stycznia
U mnie w porządku,zdrowie dopisuje,a waga sie waha.Wczoraj i dzisiaj zrobiłam sobie dzień warzywno -owocowy.Od jutra chyba 1300 kalorii-góra 1400.Zobaczymy jak bedzie z wagą?Teraz jem zdecydowanie za dużo i strasznie ciagnie mnie do chleba,co moze być dla mnie zgubne Odstawiam więc pieczywo -będe jeść tylko to chrupkie.Zaczne też codziennie,po troszeczku jeździć na stacjonarnym rowerku.Gimnastyka jak na razie jeszcze odpada.Musze sie poradzic lekarki,żeby sobie nie zaszkodzić.W najblizszym czasie dokładam jeszcze jeden suwaczek-z nowym celem.Cel nie jest bardzo odległy-65 kilo Jeśli uda mi sie ta wagę osiągnąc to będzie dla mnie ogromny sukces i na tym zakończe odchudzanie (tyle ważyłam idąc do liceum)
Podziekowania dla wszystkich za życzenia urodzinowe od mojej Agnieszki
Halinko wiesz,że nie wolno Ci jeść słodyczy-nie kupuj ich,zeby Cie nie kusiły .Mąz jak ma ochotę,to niech sobie sam kupi i zje jak Ty nie widzisz
Agentko buziaki
Psotulko jak....nie zapomne,to o karteczkach przypomnę Liczę na soptkanie w Katowicach!!!!!!!
Korni widziałam Cie na zdjęciu
Stelluś nie poddawaj sie-ważne,ze waga już nie idzie w górę
Colacaro cieszę sie,ze sie trzymasz!Walcz,bo wiesz ,że warto to zrobićdla siebie
Triskell dziękuję i buziaki lecą.. ..pocztą lotniczą to Olympii
Animko cieszę sie,ze wreszcie udalo nam się porozmawiać Miło też było pogadać z chlopaczkami To wspaniale uslyszeć jakie postępy zrobił Oskarek.Czekam też na portrety od Sebastianka Pamietaj o lekach i dbaj o siebie
Julisiu dziekuję
Misialko i wzajemnie
Sissi milo Cie znowu widzieć
Katsonku dziekuję
Ewuś okien jeszcze nie pomyłam,a w ogrodku jeszcze trochę zostało do zrobienia.Na szczęście zapowiadaja ładna pogodę to wszystko sobie powolutko zrobię A na babciowanie to mam jeszcze czas
Jupimorku cuieplutkie pozdrowienia płyną do Olkusza
Evito dziekuję i pozdrawiam
Magdo jak zawsze jesteś..niemożliwa i mnie zawstydzasz Na dzień dzisiejszy stawiam sie we Wrocławiu-wtedy przekonasz sie,ze jestem taka..przeciętna,zwyczajna...
Anikasku nie masz za co przepraszać,bo ja doskonale rozumiem,ze nie masz na tyle czasu.Ja teraz też mniej pisze na forum,bo nie mam aż tyle dostepu do kompa co kiedyś.Wiesz....ja też bardzo chciałabym sie znowu z Toba spotkać,tylko kiedy to bedzie Myslałaś moze o przyjeździe do Wrocławia na spotkanie z Triskell A u Agi wszystko w porządku.Z teściową juz lepiej i oddała Adze kuchnie we władanie co ją ucieszyło.Teraz Aga gotuje przez wiekszość tygodnia,a teściowa w te 2 dni co ona jest na uczelni.Zrobili sobie młodzi też mebelki w kuchni pod wymiar i remoncik swojego pokoju.A co do potomka ,to jeszcze trzeba poczekać.Aga chce spokojnie skończyć ostatni rok na uczelni i zacząć jeszcze pracę.Sama wiesz jakie teraz cieżkie czasy
Dorfo piękne są Twoje fotki-wklejaj je jak najczęściej Ja też licze na nasze spotkanie Ania też będzie
Belluś strasznie sie cieszę widząc Cie tutaj wiem i rozumiem jak jest u Ciebie- jestem wiec wyrozumiała,chociaż z cierpliwością to różnie bywa
Grażko dziekuje i pozdrawiam
Bewiku humor i zdrowie mi dopisują Widziałam U Triskell Twój wpis i widze,ze jest szansa,ze sie poznamy we Wrocławiu
Nie wiem jak będzie w tym tygodniu z wizytami na forum.Do siebie postaram sie zajrzeć,ale z pisaniem u Was to juz będzie cieżej Mam jeszcze trochę roboty w ogródku i okna do umycia-sztuk 9 A tu jeszcze moja mama od piatku jest w szpitalu.Lezy na neurologii z kręgoslupem-robią jej badania i ma po 4 zabiegi dziennie.Szpital nie jest tak daleko,wiec chcę codziennie do niej zajrzeć-sama wiem jak sie czlowiekowi przykrzy w szpitalu A że pogoda jest wspaniała to postanowiłam chodzic pieszo-4 przystanki autobusowe i polowa trasy pod górkę-zalicze ruch
Buziaki dla wszystkich
Dla Was dziewczyny
"Jesienne kobiety"
zadzwoniły w ciszy srebrne dzwony
w lazurowych misach czas się waży
a na niebie płyną chmur kordony
dziś kobietom z jesienią do twarzy
malowane słońca złotym liściem
we mgle twarze zdobi blask perłowy
roztańczone z wiatrem jarzębiny
swoje kiście nam chylą nad głowy
po jesiennym parku tańczą panie
wiatr muzykę w suchych liściach gra
gdzieś daleko pędzą zimy sanie
w nas jesienna miłość trwa
Witaj Jolu!
Uwazam ze swietnie ci idzie trzymanie wagi i nie powinnas sie przejmowac malymi wahnieciami - ona tak ma zanim sie ustabilizuje na stalym poziomie. A zmienianie co chwila ilosci kcal tylko hamuje metabolizm.
Ja co prawda przegielam w druga strone i waga w koncu wzrosla, ale na metabolizm nie narzekam i mam nadziej ze jak tylko wezme sie w kraby dietkowe to szybko zrzuce niepotrzebna nadwyzke.
Zycze udanego tygodnia i swietnego samopoczucia
buziaki
Oj, już lubię tych górali. Bo ja tutaj to sobie przez ostatnie 3 zimy chodziłam jedynie w sweterku i troszeczkę obawiam się ponownego zetknięcia w Polsce z taką prawdziwą zimą. Ale skoro ona tak trochę mniej "prawdziwa" będzie, to może nie będzie tak źle.Zamieszczone przez luna64
Super, to jak osiągniesz cel a ja zrzuce ten zabłąkany nadmiarowy kilogram, to będziemy ważyć tyle samo.
Mam nadzieję, że Twoja Mama wkrótce wyjdzie ze szpitala, dużo zdrówka w jej stronę wysyłam.
A gdzie Ty zdjęcie Korni widziałaś? Ja też chcę!
I jeszcze do Anikaska - ciągle nie udaje mi się dotrzeć na Twój wątek, może wreszcie dziś w nocy sie uda, ale w razie, gdyby nie, to oczywiście podpisuję się wszystkimi czterema łapkami pod tym, co Luna napisała Ci na temat zlotu we Wrocławiu.
Uściski
Hi Luneczko, ok rozumiem, że nalezy mi się lanie, takie ujędrniające posladki. Dziękuję za Twoje wsparcie, zaczynam się powoli podnosic z tego letargu obojetnosci i udawania ze wszystko jest w porzadku. Zaczyna mi zalezec. Jolus, takie przechadzki to nasz najlepszy przyjaciel, a juz dobrze wiem, jakie Ty lubisz przechadzki, odpadam w przedbiegach. Pozdrowienia dla mamusi.
trzymam górali za słowo, bo jak nie, to najadę na nich z ciupagamize śniego bedzie dopiero pod koniec stycznia
luneczko no to miłego i dobrze zorganizowanego tygodnia ci życzę
a co do zdjęcia to faktycznie ale nie ma to jak real
Lunko ale się u Ciebie jesiennie - nastrojowo zrobiło. Większość ludzi nie lubi jesieni, ale ja uwielbiam. Jestem zafascynowana tą metamorfozą świata, wspaniałymi kolorami. Nastraja mnie to mocno pozytywnie. Owszem jesienią miewam melancholijne nastoje, uciekam na długie samotne spacery, ale nie ma w nich smutku...raczej zadumanie.
Cieszę się, że dobrze się czujesz. Uważam, że już wygladasz rewelacyjnie, ale skoro chcesz osiągnąć licealną wagę to będę Cię wspierać w tej walce
Mam nadzieję, że z mamą jest wszystko ok? Ten dodatkowy ruch to bardzo dobry pomysł. Tylko pamiętaj, żeby dobrze się ubierać na te długie spacery.
pozdrawiam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tu byłam Tu jestem
PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...
Zakładki