A miałaś nie wyciągać tej wagi ... I po co Ci to było???
Luneczko teraz już wiesz ile jest więc ja schowaj głęboko ...
Miłego piątku.
A miałaś nie wyciągać tej wagi ... I po co Ci to było???
Luneczko teraz już wiesz ile jest więc ja schowaj głęboko ...
Miłego piątku.
Luneczko może faktycznie ja schowaj
miłego piątku
buziaki
Witajcie dziewczynki
Brrrr.ale dzisiaj mrozisko,a tu na jutro zapowiadaja jeszcze wieksze Rano przyjechała do mnie na cały dzien kolezanka i "wypuściłysmy sie " pobiegać troche po sklepach Nic nie kupiłysmy ,ale... troche poprzymierzałysmy tych ciuszków Zmarzłyśmy za to jak diabli Potem w domku jeszcze troche poplotkowałysmy i...pograłysmy w karty I tak "rozrywkowo" zlecial mi dzisiejszy dzionek Kalorie zjedzone 1234 ,płyny 3 litry,ruch :bieganie po sklepach 3 godziny i rowerek 45 minut.
Sylwia do wroga...hmmm....dobry pomysł Tylko....mój wróg w postaci wścibskiej sasiadki jest ....szczupły
Kasiu dziękuje -doszły,tylko nie miałam jeszcze czasu ich obejrzeć Zastanawiałam sie tylko,co to za caryca Kasiu ważenie jak na razie odpuszczam sobie
Kasiukasz chyba znowu ja schowam -tak bedzie najlepiej -po co mam sie stresować
Najmaluszku no własnie-po co mi to było Juz postanowione -waga wraca do schowka
Buttermilk psssttttt.....sama sobie go wziełam..podejrzałam ,gdzie go mąż schował Zmieniłam wczoraj baterie jeszcze raz i co Nic z tego -ona mnie chyba nienawidzi ,tak bardzo jak i ja ją
Beatko u nas dzisaj rano bylo -7 stopni,ale sniegu to nie ma nawet płateczka Boje sie,że mi kwiaty w ogródku zmarzną -szczegolnie hiacynty i tulipany,które są juz bardzo duże A takie piękne dostałam tulipany od Izary Moja waga buntuje sie już 2 miesiace i co mam z nia zrobić
Gaygo może powinnam wziaźć z Ciebie kochana przykład i ważyć sie raz w miesiącu Ale czy wytrzymam
Evitko no to chowamy te jędze -niech siedza sobie za karę w szafce Wiesz...czasami zaczynam watpić czy jeszcze coś schudne.........
Anmko kiedy patrze na wyświetlacz mojej wagi to mój sławny optymizm gdzieś sie ulatnia Jakie bzdury....hipek jestem
Agnimi moja waga to już dokumentnie oszalala i bije rekordy wredności Wysłalam to o czym zapomniałam
Agggniecha ja naprawdę należe do bardzo cierpliwych osób,ale ile mozna być cierpliwy Miesiąc ,dwa....no ile Bardzo teraz potrzebuje Was i waszego wsparcia,po to ,żeby dalej walczyc i nie poddać sie
Buziaki dla Was wszystkich -dzisiaj nie zdążę Was poodwiedzać,ale w niedzielę znowu przez kilka godzin bede miec komputer dla siebie,wiec postaram sie zajrzec do każdej z Was
Joluś, zima to najtrudniejszy okres dla odchudzaczy... waga często bardzo jest oporna w tym okresie, bo organizm bardzo walczy o każdy gram ciała, nie chcąc dopuścić do odtłuszczenia w tym zimnym i ciężkim okresie
to taki atawizm, z bardzo odległych czasów, gdy bez odpowiednio grubej tkanki tłuszczowej człowiek po prostu ginął...
tak więc byle do wiosny
zobaczysz że będzie o wiele łatwiej zgubić zbędne kilogramki
damy radę i już
buziaki wysyłam
Hej Jolu
Nic nie piszesz że PIORYTET dotarł to zapewne zamarzł gdzieś po drodze
Paranoja Nie warto przepłacać skoro tak samo dojdzie normalnie
Pozdrowienia Joluniu
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Pozdrawiam wekendowo. Przesylam buziaki.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]na bytkowskim stawie
MILEJ SOBOTY
DZIEKUJE ZA ZDJECIA I ESEMESIK
Hej Joluniu
Czemu się tak katujesz tą wagą? Raz w miesiącu albo jak ja na początek miesiąca i 15 .
Całkowicie wystarcza. A tak to sobie psujesz humor i tyle
I nie pisz ,że jesteś hipek Jesteś przekochana, przemiła ,przeserdeczna, przedobra, prze....prze.....prze......
Jakbyś była inna to nie pisałoby tu tyle osób
Jolu nie poddasz się, nie Ty Uśmiechnij się i pomyśl ile osób ( na czele ze mną ) zazdrośći Ci wagi i wyglądu i zrzuconych kilosów
Pozdrowienia i całusy Dobrego humoru na weekend
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Miłego weekendu Luneczko!!!!
Zakładki