Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

Plan na dzisiaj wykonany Zjadłam 1212 kalorii (białko 69 gram -prwawi idealnie),płyny 3 litry ,Ruch:rower 45 minut,fat burning 30 mninut,spacer 30 minut Wyciągnęłam wage...niepotrzebie....niepotrzebnie weszłam na nia...pokazała 73 kilo Nie wiem czy zważę sie za tydzień,może lepiej za dwa -moze wtedy zobacze wreszcie jakis spadek



Misialko wrrrrr...żadnych wymówek W polowie Polski sypie dzisiaj śnieg,a u mnie od rana znowu leje deszczystko -jest okropnie

Bikusiu cudny ten goldenek -dziękuję i zycze kolorowych snów

Kasiu trzymam kciuki za pozytywne załatwienie wszystkich spraw Ciesze sie,ze tytuł Ci spasował Kaszka "Pesso" kosztuje ok 4 zł i kupiłam ja w osiedlowym sklepiku

Halinko dziekuję,ze we mnie wierzysz,nawet wtedy ,kiedy ja tracę ta wiarę Waga mnie nie lubi......

Marti dziekuje za buziaki i wzajemnie

Podstolinko takie spotkania są naprawdę fantastyczne i na mnie działaja mobilizująco ,czego i Tobie życzę Teraz ja bede czekac na fotki z Waszego spotkania Warto sie spotykać

Anikasku może bede ciagle mowić,ze wyglądam jak hipek...ciagle,bo moze wtedy przyjedziesz...nawet tego klapsa jakos przeżyję A na poważnie dziekuje ,za wszystkie miłe slowa pod moim adresem -aż mi sie cieplutko na serduchu zrobiło Jak bede miała chwilkę to podeslę maila z tym o co prosisz

Muszę koniecznie rozejrzeć się za tą kaszką, skoro nie jest droga

Spokojnej nocki Jolu a na wagę nie wchodź, co Ci to da??? sprawdź za 2 albo 3 tygodnie, wtedy na pewno będzie spadek :P :P :P

luneczko-mi tez wolniej leca kilogramy...i jest cięzej niz na poczatku...no ale co ja wiecej moge zrobic poza tym,ze nadal bede dietkowac...pewnie,ze to denerwuje,ale musimy juz sie do takich rzeczy przyzwyczaic...i byc cierpliwe i wytrwale...

Lunko nie wchodź na wagę, jak też dzisiaj weszłam an swoją ihumor mam na cały dzień zepsuty, może wagi też cierpią na metereopatię i dlatego takie głupoty pokazują

Luneczko, wczoraj przesłałam Ci 27 zdjęć, czy doszły? :P

Udanego piąteczku życzę i pozdrawiam cieplutko Niebieskooka :P :P

A u Ciebie Lunuś zawsze tyle optymizmu ...
Oczywiście bzdury piszesz o jakichś wodnych postaciach , ale mam nadzieję ,że to tylko dlatego ,że znów za mało komplementów Ci napisałam?
Buziak!

Brawo Brawo
Podobnie jak Ty zamierzam wagę schować. Zważę się jeszcze ostatniego ,żeby wiedzieć z jaką wagą wchodzę w nowy miesiąc .Dziękuje za jamniczka
Miłego dnia

Też się waże teraz raz w miesiącu po @, tyle,ze w tym miesiącu @ mam drugi raz


Miłego weekendu




Grażyna

Joluś, pozdrawiam piątkowo
u nas w Wawce jest słonecznie i jasno, szkoda tylko że perspektywa wiosny tak się oddaliła przez ten mróz i śnieg
moja waga też się zbuntowała i po @ została na tym samym etapie co przed @, a bardzo się starałam i myślałam że zmienię tickerek już dziś ale ja się nie poddam i jakoś przetrzymam tę upartą oślicę, nie zamierzam się przejmować jej humorami
całuję mocno

No i kto dal Ci klucz do szafy przed 1 marca??? Nieladnie...
Ale chyba cos z ta Twoja waga jest nie tak, swoja droga...
Zycze Ci wspanialego dnia i weekendu - bez deszczu oczywiscie!