Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

CZEŚĆ LUNECZKO. WIDZĘ,(A RACZEJ CZYTAM),ŻE CHORUJESZ. JA MAM INFEKCJĘ JUŻ ZA SOBĄ.
ŻYCZĘ CI SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWIA.

Lunuś -bardzo dziekuje za pamiec i slowa otuchy.Wiesz tak jak wspominalam ten nasz ustroj jest bardzo chory i nie wiem czy znajdzie sie madry ,zeby to naprawic.Kazdy tylko obiecuje ,a jak przyjdzie co do czego to napycha kabzy dla siebie.
Ale co my male robaczki -glowa muru nie przebijemy.Pozdrawiam - zycze milej i spokojnej niedzieli.
110/82

Miłej niedzieli Luneczko!
Ciesze sie,ze już wracasz do zdrowia :P :P
Buziaczki!!!

Miłej niedzieli

Jolu, pozdrawiam cieplutko znad porannej, niedzielnej kawusi i życzę miłego, słonecznego i radosnego dnia

Witaj Jolu

z rana przesyłam niedzielne pozdrowienia i zyczę zdrówka zdrówka i jeszcze raz zdrówka!!! miłego dnia!!

ps. Jolu już tak długo ciagniesz na tysiaczku, moze powinnas zwiększysz limit kcal??? tysiak jest w sumie dietką na m-c, lub dwa... malutko jesz i moze tez przez to osłabiony organizm łapie szybciej infekcje... do tego masz tyle ruchu, tyle cwiczysz....piszę tak z troski. Ja od jakiegoś czasu jem 1200 nawet do 1600 i powolutku, ale chudnę.. pomysl o tym

buuuziaczki

Całuję i ściskam Joluś Ty najsłodzsza !!!!!!!!!!

Joluś
dzieki za fotki kuruj się Słonko moja była teściowa twierdziła zawsze,ze są 2 terminy wiosennych porządków - Wielkanoc i majowy weekend - do wyboru sprzątanie nie ucieknie




Pozdrawiam
***
Grażyna

Witam Was w piekny ,słoneczny dzień

Za oknem tak cudnie i cieplutko,aż sie człowiekowi żyć chce Czuję sie bardzo dobrze,ale i tak musze skończyć brac antybiotyk Troszenkę jeszcze pokasłuje,ale tylko z rana...zreszta tak jest często przy astmie Wracam sie do zdrowia i mam coraz wiecej sił -dzisiaj nawet zaliczyłam z rodzinka krótki spacerek Było cudnie -słonko grzało,ptaszki spiewały,a ja sie uśmiechałam od ucha do ucha



Bogdziu dziekuję za przetarcie szybek,chociaż już świat widze Mnie mycie okien nawet nie przeszkadza...gorzej nie lubię upinac firan

Alexiso jak dobrze znowu Cię widzieć -zaraz zajrzę poczytać co tam u Ciebie słychać Dziękuję i Tobie też dużo zdrówka życzę

Podstolinko ależ nie masz za co dziękować Wiesz....co do tego co sie u nas dzieje....to ja nie widze nikogo madrego,kto mógłby zrobić porzadek....nie widze i to jest tragiczne Z każdym dniem jest coraz gorzej..mam dosc obiecanek bez pokrycia Czlowiek jest bezsilny...tak jak piszesz..taki mały robaczek Ale żyć trzeba i starac sie mimo wszystko robić to z usmiechem i z nadzieją na lepsze jutro

Madziu kiedy sie spełni moje marzenie o goldenie

Kasiu dziękuję i wzajemnie -mam nadzieje,ze u Ciebie dzisiaj jest lepiej

Anikas dziękuję za życzenia i za troskę Wiem,że nie mozna być tyle czasu na tysiącu kalorii,ale jak pisałam wcześniej,ostatni raz byłam na tej dietce przed szpitalem,czyli przed sierpniem zeszłego roku Po szpitalu,do grudnia jadłam 2000-2200 kalorii,a potem 1200-1400.Tysiąc zaczęłam jesć dopiero w zeszłym tygodniu,tak wiec jak widzisz miałam ok.8 miesiecy przerwy.W czasie choroby nie ćwiczę i jem wiecej.Co do odporności,to tez bardzo sie poprawiła,bo nie chorowałam od września

Marti dziękuję i pozdrawiam Ja...najslodsza

Grażynko dziekuję Co do porzadków,to prawie mam skończone,zostały tylko te paskudne okna Wiesz,moze to głupie,ale lubię takie wiosenne porządki Za oknem wszystko budzi sie do życia...i dom wypucowany też jakby budził sie do życia

Zamieszczone przez luna64

Anikas dziękuję za życzenia i za troskę Wiem,że nie mozna być tyle czasu na tysiącu kalorii,ale jak pisałam wcześniej,ostatni raz byłam na tej dietce przed szpitalem,czyli przed sierpniem zeszłego roku Po szpitalu,do grudnia jadłam 2000-2200 kalorii,a potem 1200-1400.Tysiąc zaczęłam jesć dopiero w zeszłym tygodniu,tak wiec jak widzisz miałam ok.8 miesiecy przerwy.W czasie choroby nie ćwiczę i jem wiecej.Co do odporności,to tez bardzo sie poprawiła,bo nie chorowałam od września ]

no to Jolu mnie uspokoiłas

dobrze ze wracasz do zdrowia miłego niedzielnego popołudnia buziaczki