Kochana - myślę, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej. Mateusz jest młody a na dodatek my wszystkie tutaj trzymamy kciuki. Biegnij do niego i spędzaj w szpitalu możliwie dużo czasu. On tego bardzo potrzebuje. Jak ja leżałam w szpitalu to moja mama na zmianę z mężem siedzieli przy mnie ciągle. Nie musieli zabawiać mnie rozmową (ani ja ich) ale siedzieli. Często czytali książki lub rozwiązywali krzyżówki. Taka obecność bliskiej osoby jest strasznie ważna.
Jesteś dzielna. Wszystko będzie dobrze. Jesteśmy z Wami
Zakładki