Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

Joluś, jestem z Tobą całym serduchem.
Bedzie dobrze - zobaczysz!

Kochana Jolu ..... jestem z Tobą i Mateuszem myślami!!!
Trzymaj się Słoneczko, przesyłam dużo siły i wiary ... musi być dobrze! MUSI!

Joluś! Jestem z Wami myślami, jakbyś potrzebowała jakiejś pomocy to mów śmiało! Trzymaj się kochana, bedę się modlić!

Trzymaj się. Smutno mi się zrobiło- ale myśl pozytywnie- WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE. WSZYSTKO MUSI BYĆ DOBRZE.
Serdecznie cie pozdrawiam.
Grażyna.


jESTEM WIERZĄCA WIĘC POMODLĘ SIĘ ZA SZYBKI POWRÓT DO ZDROWIA tWOJEGO SYNA.

JOLKA KOCHANA -DZISIAJ DOPIERO ZAJRZALAM NA FORUM .CO ZA WIADOMOSC MOWE ODBIERA . JESTEM CALYM SERCEM Z TOBA I SYNEM -POZDRAWIAM I MODLE SIE .
MUSI BYC DOBRZE -WIERZE W TO MOCNO
110/77

Rozmawiałam dziś z Jolą - mam nadzieję,że nie będzie mi miała za złe, jak napisze,że stan Mateusza jest stabilny, ale czekają dalej na wyniki...pewnie Jola napisze więcej... nie chcę być namolna....Jolus jestem z Tobą...

Pozdrawiam
***
Grażyna

życzę powrotu do zdrowia Synowi i dużo sił dla Was

Joluś, wszystkie moje myśli są przy Was...
negocjuję ze wszystkich sił

Gaygo...nie jesteś namolna...........Dziekuję Wam za telefony i smsy -wybaczcie,ze nie zawsze odpisuję Czasami poprostu nie mam czasu,a czasami....chęci,ale jestem Wam wdzieczna za wsparcie

Nie bedę sie rozpisywać...nie teraz......Operacja trwała 3 godziny i uratowała mu życie Najbliższe dni pokażą czy sie powiodła.Mój syn nadal potrzebuje Waszych modlitw -bardzo potrzebuje Stan Mateusza jest stabilny.Przed nim jeszcze długa droga do zdrowia...........bardzo długa

Co do diety i dbania o siebie....różnie to bywa Jem co w ręce wpadnie-dietetycznie to na pewno nie jest,ale i nie obżeram sie.Bywaja dni,ze jem,bo....muszę Dwa razy dziennie biegam do szpitala -spadł kilogram,ale to wszystko stres I ciagle mi sie chce spac i ciągle mam nadzieję,że jak sie obudzę...to okaze sie,ze to był tylko zły sen.....tylko koszmarnie zły sen